[GTi MK3] Suzuki Swift 1.3 GTi 93" by Wesyl
-
No druga opcja wydaje się
solidniejsza, a jak po założeniu ?
siedzą sztywno nie gibają się
na boki ?jak zrobsiz dobre mocowanie to siedza sztywno. umnie ladnie sie wpasowalo all.
a już się cieszyłem, że tanio
można gdzieś nowe dorwać
a tu lipa chyba też będę
musiał poszukać jakichś używek w dobrym stanie.no niestety sam szukalem i w zadnym sklepie nie ma nic takiego wysylaja ciagle do ASO.
-
No i przyszedł czas na zakup alusków z letnimi laczkami
15" ET35 4x114,3 7J DEZENT
laczki 195/45/15
jedna sztuka jest obdrapana na rancie ale cena została ustalona dobra wiec pozostało tylko brac.
Aluski nie sa umyte a wrecz jeszcze zimne dopiero przywiozłem je na chate
-13 stopni to nawet mnie odstraszylo by zalozyc je na chwile.
wg kalkulatora autko pojdzie 1,5cm w dol w stosunku do aktualnych kołek, niestety miedzy blotnikiem a kolem sie przestrzen zwiekszy wiec trzeba bedzie myslec o jakis springach.
Na zdjeciach jeszcze jeden nie wymieniony kierunkowskaz ale jakos przy tym mrozie mnie to nieprzeszkadza:D
-
prawie jak GTi Gunia kiedyś :]
-
prawie jak GTi Gunia kiedyś
:]To chyba jeszcze przed OZ-ami
-
To chyba jeszcze przed OZ-ami
nie widzialem co mial przed ale tych OZ-tow zabardzo nie przypominaja
-
-
-
no bo to to OZty raczej nie
są może jakiś dezent...te co miał Gunio to były Azev-y
-
No wiec dzis ledwo plusowa temperatura zmobilizowala mnie do wymiany uszczelek tylnich bocznych szyb. W ASO zawolali 300zl za uszczelke, wiec jakis czas temu nabylem uzywki w stanie dobrym za jakies 30zl(dokladnie nie pamietam) za komplet. Mam nadzieje ze te nie beda przepuszczały wody.
Rozebrana pierwsza strona
i zainstalowana juz uszczelka
-
...no wiec po zimie wysypało sie przednie prawe mocowanie wahacza. "mechanik" który to robił powinien dostac po głowie. okazało sie ze zrobil to z blaszki 1mm i tych smarków spawaniem nie nazwe. Ogolnie mocowanie wahacza na spawach puscilo, wszystko sie trzyma całosci lecz sie wygina. po obstukaniu mocniejszym polecialy tez nowe dziury. Auto trzeba utrzymac na drodze bo lata na boki, wiec weekend zapowiada sie pracująco. Zostanie wyspawane całe nowe mocowanie wahacza z blachy 5mm i 3mm. all juz pomierzone i troche rozebrane, jutro wjazd do garazu i mam nadzieje ze do poniedziałku sie z tym wyrobimy;].
Sciagnelem blotnik i sie okazalo ze kawalek góry bedzie tez robiony, ogolnie w planie jest
-wyspawanie nowego mocowania wahacza;
-poprawa górnej czesci(kolo wiazki kabli)
-pozbycie sie wszystkich rdzawek, dziur oraz zagruntowanie tego podkładówka antykorozyjna i masa podwoziową.
Nie patrzec na przednie tarcze... wiem wiem latem trzeba bedzie zmienic aktualnie mam co innego na glowie. -
bez wyjęcia silnika raczej tego porządnie nie zrobisz na moje oko to twoja buda długo już nie pociągnie...
-
bez wyjęcia silnika raczej tego porządnie nie zrobisz
Ja myślę, że się da, dowody wkrótce...na moje oko to twoja buda długo już nie pociągnie...
muszę się zgodzić... no chyba, że zrobisz to co ja robię z czarnuchem -
bez wyjęcia silnika raczej
tego porządnie nie zrobisz na moje oko to twoja buda długo już nie pociągnie...1. buda miała wymienione juz progi zewnetrzne, i nigdzie przez podloge nie przebiłem sie wkretakiem(a do testów biore taki 30cm).
2. zrobiłem juz z blachy tylnie lewe mocowanie wahacza i dziure kolo niego
3. Auto bylo kupione w stanie grat i tanio po to zeby mozna bylo przy nim dlubac i zostało doprowadzone do stanu db.
4. koszt tego zabiegu to 30zł+troche pradu i troche roboty we 2ch.
5. zrobie to bez wyciagania silnika dobrze, wiec jak nie zapomne beda tego fotki.
6. Jesli cos sie nie bedzie nadawało do robienia to wierzcie mi ze silnik przeskoczy do budy 4x4 pewnie z subaru. Mocowanie wahacza-wazna rzecz- ale nie do wyspawania na nowo. a te dziury wokol co sie wysypaly i wysypią zostana zastapiane nowa blacha zapewne nie skraweczkami, tylko całkowicie na nowo zrobionymi fragmentami. -
Nie wyglada to zbyt optymistycznie :szalone:
Ale walcz kolego dzielnie, walcz, na zlocie bedzie co opowiadac, i co opijac
-
Nie wyglada to zbyt
optymistycznie :szalone:Prawde mówiac spodziewałem sie gorszego widoku po sciagnieciu koła i blotnika, po samym sciagnieciu nic nie było widac wiec obleciałem cos mocno wkretakiem wszystko. Tam gdize mogla by wypasc dziura to wypadła i tak jak wspomniałem nie bedzie to łatka wstawiona tylko calosciowo robione
Ale walcz kolego dzielnie,
walcz, na zlocie bedzie co opowiadac, i co opijacautko zostało kupione po to zeby przy nim porobic(przy tym o mialem wzesniej sie zanudzilem) tu az mi brakuje kasy:D, ale wszystko z czasem zostanie zrobione.
Wole porobic tą bude dobrze niz kupic cos na jakis rok czy dwa w niewiadomym stanie.
-
Prawde mówiac spodziewałem
sie gorszego widoku po sciagnieciu koła i blotnikaqrde w morde będzie co robić....
także życzę wytrwałości i powodzenia w pracach remontowych,
aha no i nie zapomnij pocykać trochę fotek przy tymMam nadzieję, że przyjedziesz na zlotaja już zrobionym GTi
Jeszcze raz Good luck
-
2. zrobiłem juz z blachy
tylnie lewe mocowanie wahacza i dziure kolo niego
3. Auto bylo kupione w stanie
grat i tanio po to zeby mozna bylo przy nim dlubac i zostało doprowadzone do stanu db.
4. koszt tego zabiegu to
30zł+troche pradu i troche roboty we 2ch.
5. zrobie to bez wyciagania
silnika dobrze, wiec jak nie zapomne beda tego fotki.No i takie podejście to ja rozumiem
Własna robota zamiast narzekania, gadania, że "To się już nie nada, nie opłaci itp itd". Gratulacje i powodzenia!
Pozdr.
-
No więc autko w pt wjechalo do garazu pozbylo sie wszystkiego co moglo by przeszkadzac w robocie przy mocowaniu i zostalo all pocięte. Podczas ciecia sie okazalo ze tne naraz 4 blachy kazda po 1mm . W sobote wzielismy sie za dorabianie blach, na fotce widac profil boczny który jest z jedego kawaleka blachy 5mm(czyli jak w czolgu:D) został on ponacicnany na pol grubosci ukształtowany oraz naciecia zostały zespawane(jak byla nacinana widac po spawach). Zostało takze dospawane mocowanie na lewarek bo chyba poprzedni wlasciciel takiego nie potrzebował;/
całe mocowanie zostało tak potraktowane. Chcialem wiecej zdjec zrobic ale aparat padł i du..pa. Na noc zostalo wszystko pomalowane farba antykorozyjna, a dzis all zostało obsmarane bolltem do podwozia. Auto zostało poskrecane i oczywiscie natychmiast wypchniete na droge .
Okazało sie ze auto wrescie jedzie tak jak powinno, nie sciaga podczas jazdy, podczas chamowania, wiec mozliwe ze nawet zbieznosci nie stracilem ale to sie zobaczy po oponach;].w gratisie mam zdjecie ukazujące zaawansowanie intelektualne mechanika ktory robil wydech.
W realu ta rura najdluzsza(od przodu) jest nalozona na te mniejsze i przysmarana tylko od góry
-
wydech wypas padłem ze śmiechu
-
Co wnosi do tematu Twoja wypowiedź?