[Mój MK 3] No i się przeliczyłem (blacharka w Swifcie)
-
Panowie, proszę o waszą obiektywną pomoc. Na dniach będę kupował lotkę.. Krótkie pytanie..
TAKĄ?
Czy standardzik od GTi bez stopu i mniej "krzykliwa"? Według mnie lampa stopu w lotce to spoko
bajer i dlatego skłaniam się ku tej z GSa. Nie chcę zrobić wiochy.Jak dla mnie to ta lotka ze stopem jest spoko. No i jest funkcjonalna, bo trzeci "stop" naprawdę wpływa na bezpieczeństwo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jak dla mnie to ta lotka ze stopem jest spoko. No i jest funkcjonalna, bo trzeci "stop" naprawdę
wpływa na bezpieczeństwoPrzekonałem się kilkukrotnie że wpływa, dlatego mam założony na tylnej szybie trzeci stop. Parapet jest dosyć pokaźny, ale mi się też wydaje że w miarę spoko. Ten konkretny ze zdjęcia mogę mieć za dobrą kasę.
-
Przekonałem się kilkukrotnie że wpływa, dlatego mam założony na tylnej szybie trzeci stop.
Parapet jest dosyć pokaźny, ale mi się też wydaje że w miarę spoko. Ten konkretny ze
zdjęcia mogę mieć za dobrą kasę.No to bierz i działaj z autem dalej <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
No to bierz i działaj z autem dalej
Podać numer konta ? :-))
-
Podać numer konta ? :-))
Na wsparcie finansowe ode mnie nie licz - puste konto to także moja codziennośc <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Na wsparcie finansowe ode mnie nie licz - puste konto to także moja codziennośc
Pewnie gdyby byłoby inaczej połowa forumowiczów nie tłukłaby się Swiftami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Pewnie gdyby byłoby inaczej połowa forumowiczów nie tłukłaby się Swiftami
Trafiłeś w sedno - jest wiele lepszych aut niż poczciwy Świstak.
Nie dotyczy to wersji GTI, bo to jest naprawdę szybkie auto i raczej nikt nie kupuje go z przypadku, co jest normą przy słabszych wersjach. Ja swoje kupiłem właśnie z przypadku, ale nie narzekam (odpukac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />). -
Trafiłeś w sedno - jest wiele lepszych aut niż poczciwy Świstak.
Nie dotyczy to wersji GTI, bo to jest naprawdę szybkie auto i raczej nikt nie kupuje go z
przypadku, co jest normą przy słabszych wersjach. Ja swoje kupiłem właśnie z przypadku, ale
nie narzekam (odpukac ).Moje też mi się trafiło z przypadku, momentami żałuję że go nie puściłem "do żyda" za grosze, tylko wlazłem w blacharskie bagno.
-
Moje też mi się trafiło z przypadku, momentami żałuję że go nie puściłem "do żyda" za grosze,
tylko wlazłem w blacharskie bagno.Już teraz za daleko to zaszło, żebyś go opchnął. Pozostaje tylko poskłada go powoli do kupy i śmigac <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Już teraz za daleko to zaszło, żebyś go opchnął. Pozostaje tylko poskłada go powoli do kupy i
śmigacWiem, że za daleko. Szkoda że silnik taki malutki, za ciężka moja noga. O zdrową budę do Swifta ciężko, to fakt, ale sama buda nie pojedzie
-
Wiem, że za daleko. Szkoda że silnik taki malutki, za ciężka moja noga. O zdrową budę do Swifta
ciężko, to fakt, ale sama buda nie pojedzieJuż tyle dołożyłeś, to i kiedyś silnik zmienisz na większy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Już tyle dołożyłeś, to i kiedyś silnik zmienisz na większy
Już zaklepuję termin w Urzędzie Stanu Cywilnego:P Bo każdy mi mówi że teraz to nic tylko się z Suzą ochajtać:))
-
Byłem dziś przejazdem u lakiernika "po znajomości" żeby wycenił mi malowanie.Całego malował nie będę, na to mnie nie stać. Ustaliliśmy że do pomalowania jest:
-maska
-błotniki przednie oba
-lewy próg razem z lewym błotnikiem tył
-zaprawka błotnika prawy tył
-polerka po całościZa to wszystko krzyknął mi 800 zł, a auto tak naprawde trzeba jeszcze przygotować do malowania. W koszty wlicza farbe i wszystkie potrzebne rzeczy. Czy to dużo?
P.S. Misiaczki zabrały mi dziś dowód rejestracyjny. Myślałem że przeglądzik do końca miesiąca a tu dupa, 29.08 wyszedł. Dostałem kwitek na tydzień. Nie zatrzymali mnie w ogóle od pół roku jak jeżdżę Swiftem aż tu akurat dziś dzień po terminie przeglądu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Byłem dziś przejazdem u lakiernika "po znajomości" żeby wycenił mi malowanie.Całego malował nie
będę, na to mnie nie stać. Ustaliliśmy że do pomalowania jest:
-maska
-błotniki przednie oba
-lewy próg razem z lewym błotnikiem tył
-zaprawka błotnika prawy tył
-polerka po całości
Za to wszystko krzyknął mi 800 zł, a auto tak naprawde trzeba jeszcze przygotować do malowania.
W koszty wlicza farbe i wszystkie potrzebne rzeczy. Czy to dużo?Myślę, że cena przyzwoita. Zazwyczaj krzyczą tak po 200zł za element, to masz w sumie 3 x 200zł (maska, błotniki x2) + próg i nadkola. Myślę że w normie. A z przygotowaniem auta do malowania sobie poradzisz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Chyba że wolisz zainwestować w kompresor i pomalować całego Swifta samemu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
P.S. Misiaczki zabrały mi dziś dowód rejestracyjny. Myślałem że przeglądzik do końca miesiąca a
tu dupa, 29.08 wyszedł. Dostałem kwitek na tydzień. Nie zatrzymali mnie w ogóle od pół roku
jak jeżdżę Swiftem aż tu akurat dziś dzień po terminie przegląduJa jak zrobiłem prawko w listopadzie 2006 tak nigdy jeszcze nie miałem kontroli na drodze. No po prostu pech Cię dopadł <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
No mi też tak liczył około 200zł/element + polerka w cenie
-
P.S. Misiaczki zabrały mi dziś dowód rejestracyjny. Myślałem że przeglądzik do końca miesiąca a
tu dupa, 29.08 wyszedł. Dostałem kwitek na tydzień. Nie zatrzymali mnie w ogóle od pół roku
jak jeżdżę Swiftem aż tu akurat dziś dzień po terminie przegląduDostałeś jakiś mandat?
Co do malowania to jeśli gośc polakieruje Ci pół w sumie auta za tą kasę razem z materiałami to nie będzie źle. Za jeden element niektórzy lakiernicy krzyczą 300 pln.
-
No mi też tak liczył około 200zł/element + polerka w cenie
taaaa chyba u pana Henia w garażu, "normalne" ceny u lakiernika to od 300 do 400 zł za element, w zależności od lakieru <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
czyli generalnie dobrze trafiłeś z taką ceną, a jakiś dobry ten lakiernik ? -
Mandatu nie dostałem, nawet nie sprawdzał mi gaśnicy itp, generalnie dosyć miły był ten pan policjant. Żeby nie to że wypadłem zza zakrętu dość "dynamicznie" pewnie by mnie nie chapnęli.
-
Wiem, że dobry lakiernik swoje kosztuje. Jak miałbym kasę i chciał to mieć zrobione naprawdę DOBRZE, to bym dał go pomalować w całości. Szkoda mi kasy, może gdyby to było GTI inaczej bym do tego podszedł. A co do lakiernika - miałem okazję obejrzeć czarnego Hyundaia Coupe w tej nowszej budzie czarna perełka, którego malował pare dni temu i wyglądało to na dobrą robotę
-
taaaa chyba u pana Henia w garażu, "normalne" ceny u lakiernika to od 300 do 400 zł za element,
w zależności od lakieru
czyli generalnie dobrze trafiłeś z taką ceną, a jakiś dobry ten lakiernik ?Nie przesadzasz trochę? Jak miałem stłuczkę, oddałem auto do poleconego mi warsztatu. Aż mi się głupio zrobiło jak zobaczyłem czym tam ludzie przyjeżdżają, ale miało być polakierowane dobrze, ubezpieczyciel sprawcy płacił, nie ja <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> W każdym bądź razie wołali 200zł za element typu błotnik i 300zł za maskę, dach i tego typu większe rzeczy. A warsztat powiedzmy że ma renomę w okolicy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />