[gti] sprężyna rozrządu
-
Witam suzuka zaniemogła... jechałem sobie- dynamiczne przyspieszenie i nagle suza przestała ciągnąć... myslałem ze sprzegło walneło czy cos... jade powoli bo mialem odczucie jakby cos sie ślizgało.. wjechałem do garazu (przejechałem ze 2 km) mowie wyjade zobacze jeszcze raz wyjechałem i po jakims czasie suzi zaczeła szarpac obroty spadły dziwnie sie zachowywała .. zgasiłem ją.. no i juz jej nie odpaliłem.. dociagnelismy ja do garazu. kreci gładko ale nie zapala czuc tylko benzyne.. zdjąłem obudowe rozrzadu i wszystko niby jest jak było tylko znalazłem cos takiego tam <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> (patrz zdjecie) ogólnie kawałek przejechałem.. kilka km dopóki nie odpaliła. rozrzad uszczelka pod glowicą ? co jest <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Jak to jest stalowe, to pewnie pozostałości sprężynki napinacza, rozrząd przeskoczył i nie odpala. Sprawdź rozrząd na znaki i pisz, będziemy myśleć. W załączniku zaznaczyłem sprężynkę, u ciebie są pewno pozostałości po niej jak się przewinęła przez koła.
-
sprawdziłem (jesli o to chodzi) 2 wałki są w tej samej pozycji.. (to gti jest)
-
-
Temat 1
Temat 2dzieki ERDE czyli jaaakaś szansa jest ze bedzie ok. czyli ustawić rozrząd a poznie ewentualnie go wymienic tak? napinacz i pasek
-
dzieki ERDE czyli jaaakaś szansa jest ze bedzie ok.
Tylko najpierw musze rozrząd wymienic czy jak?Przede wszystkim ustawic prawidlowo. Pasek tez lepiej wymienic bo sprezyna mogla go poszarpac / oslabic. Jesli nie bylo zadnych stukow to jest szansa ze na tym sie skonczy i ze zawory nie przywitaly sie z tlokami... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Przede wszystkim ustawic prawidlowo. Pasek tez lepiej wymienic bo sprezyna mogla go poszarpac /
oslabic. Jesli nie bylo zadnych stukow to jest szansa ze na tym sie skonczy i ze zawory nie
przywitaly sie z tlokami...jak narazie dzieki.. teraz tylko poszukac kogos kto sie tym zajmie..
-
jak narazie dzieki.. teraz tylko poszukac kogos kto sie tym zajmie..
Suza zyje <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> było tak jak w poprzednim temacie wał sie troche przekrecił ustowione i ELO ! <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> wujek mechanik sie zdziwił xD mowie do niego ze jak matka dziewica byla to czemu silnik miałby nie chodzic:P
-
Odgrzebuję temat.
Podróżując sobie spokojnie po swoim mieście przy wrzucaniu III - jakieś 3000 obr. samochód przestał przyspieszać. Wcisnąłem sprzęgło i zapaliły się kontrolki. Puściłem sprzęgło - silnik zaklekotał złowrogo...zatrzymałem się na poboczu, spojrzałem pod osłonę paska - pasek jest i naciągnięty tak jak być powinien. Po zaholowaniu do kolegi rozebraliśmy osłonę rozrządu i zobaczyliśmy pogiętą sprężynkę. Ustawiliśmy wał korbowy na znacznik, a znaczniki na kołach od wałków przestawione o 90 stopni w lewo. Ustawiliśmy tak jak być powinno, naciąg paska "na wyczucie", kilka obrotów wałem - nic niedobrego się nie dzieje. Kolej na odpalenie - bezproblemowe. Jazda próbna też, przyspiesza tak jak przed awarią. Dzisiaj byłem u mechanika na pomiar ciśnienia - wszystkie cylindry po 16. Co najciekawsze pasek rozrządu i napinacz był wymieniany niecałe pół roku temu, sprężynka została stara gdyż nie ma jej w żadnym katalogu. Pasek nie wygląda na poszarpany, ale znajomi doradzają mi aby wymienić i pasek i napinacz.
Chyba muszę zaliczyć się do kolejnych szczęściarzy. -
Chyba muszę zaliczyć się do kolejnych szczęściarzy.
ale juz nie zakladales zadnej sprezynki?
fart niesamowity <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
ale juz nie zakladales zadnej sprezynki?
fart niesamowityTeż ostatnio miałem przejścia ze sprężynką, pasek 2 zęby przeskoczył.
-
ale juz nie zakladales zadnej sprezynki?
fart niesamowityNigdy w życiu. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />