[mk3] "muli" przy ruszaniu
-
Kolejna rzecza jest fakt, ze pod wieczor jest troszke lepiej. Sam tego nie sprawdze, mechanik
rzuci okiem na to.Czyli chyba podobnie, jak u mnie - coś zależy od temperatury. Jak będziesz znał rozwiązanie problemu, podziel się nim na forum <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
Witam Towarzystwo. Od jakiegoś czasu mojego swifta podczas ruszania coś jakby dławiło. Samochod
niechetnie rusza, trwa to dosłownie sekunde, na wyższych obrotach juz czegos takiego nie
ma. Myslałem ze trzeba delikwenta przegonic niestety i to nie poskutkowalo. Auto ogólnie
wydaje sie jakieś zamulone i niechetnie jeździ, filtr powietrza, paliwa czy jakieś inne
ustrojstwo nalezało by wymienić w moim padle? PozdrawiamWitam,
Może Towarzystwo się będzie śmiało, no ale na zdrowie!
Podobnie miałem, gdy pomiędzy parownik instalacji LPG a akumulator wsadziłem arkusik styropianu
(coby akumulator się mniej nagrzewał od parownika). Zasłoniłem środkowy otwór parownika no i
w efekcie zamuliło.
pozdro -
Witam,
Może Towarzystwo się będzie śmiało, no ale na zdrowie!
Podobnie miałem, gdy pomiędzy parownik instalacji LPG a akumulator wsadziłem arkusik styropianu
(coby akumulator się mniej nagrzewał od parownika). Zasłoniłem środkowy otwór parownika no i
w efekcie zamuliło.
pozdroW moim GTi nie ma gazu, a efekt jest.
Sprawa wygląda tak:
1. Odpalam autko na placu, jadę w słoneczną pogodę ok. 10km - przez tą drogę auto idzie jak burza, na wolnych obrotach jest ~1100RPM, silnik nie trzęsie na luzie itp itd.
2. Gdy auto się porządnie nagrzeje, zaczyna być gorzej - na luzie obroty ~800RPM, silnik się trzęsie, trzeba dać sporo gazu, by ruszyć. No i przyspieszenie też jakby gorsze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Temperatura oczywiście cały czas w normie - połowa skali.
Pozdr.
-
W moim GTi nie ma gazu, a efekt jest.
Sprawa wygląda tak:
1. Odpalam autko na placu, jadę w słoneczną pogodę ok. 10km - przez tą drogę auto idzie jak
burza, na wolnych obrotach jest ~1100RPM, silnik nie trzęsie na luzie itp itd.
2. Gdy auto się porządnie nagrzeje, zaczyna być gorzej - na luzie obroty ~800RPM, silnik się
trzęsie, trzeba dać sporo gazu, by ruszyć. No i przyspieszenie też jakby gorsze
Temperatura oczywiście cały czas w normie - połowa skali.
Pozdr.W moim 8V było podobnie. Rozgrzany silnik i na każdym biegu po puszczeniu sprzęgła dodajemy gazu, a tu przez sekundę nic i potem dosyć ostro do przodu i szarpnięcie. W moim przypadku pomogło podregulowanie śruby przy przepustnicy. Ustawiłem obroty na 900 na ciepłym silniku i teraz jest super - ładnie wchodzi na obroty bez zamułki i silniczek pracuje równo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
W moim 8V było podobnie. Rozgrzany silnik i na każdym biegu po puszczeniu sprzęgła dodajemy
gazu, a tu przez sekundę nic i potem dosyć ostro do przodu i szarpnięcie. W moim przypadku
pomogło podregulowanie śruby przy przepustnicy. Ustawiłem obroty na 900 na ciepłym silniku
i teraz jest super - ładnie wchodzi na obroty bez zamułki i silniczek pracuje równomoze ECU padniety?
-
Widze ze duzo ludzi ma podobna sytuacje i zakladajac ze u kazdego z nas jest ta sama przyczyna postarajmy sie to jakos rozwiazac.
ustalmy cos:
1. czy u kazdego (kiedy aurat odpali w ten zly sposob) przy odpalaniu trzesie dziwnie silnikiem jakby auto palilo nie na wszystkie cylindry?
2. czy u kazdego przy niskich obrotach na za wysokim biegu auto zaczyna szarpac wczesniej niz powinno? (tzn szarpie przy wyzszych obrotach niz normalnie)
3. czy u kazdego najlepiej i najczesciej auto pali w dobry sposob rano jak silnik jest zimny, jak jest zimno na zewnatrz, (najlepiej po deszcu jak jest wilgotno)i auto chodzi na ssaniu i chwile po tym jak sie wylaczy ale silnik nie osiagnie jeszcze optymalnej temperatury?
Jesli we wszystkich 3 kwestiach macie podobnie to na 99% mamy ten sam problem i jest to pewnie jakies male gowienko ktorego komputer nie pokazuje (chyba ze sam problem tkwi w komputerze)i podejrzewam ze ma to cos wspolnego z elektryka.
Czy zmienial ktos moze caly aparat zaplonowy ze wszystkimi pierdolami w srodku?
Czy kazdy miedzy czasie ustawial zaplon?
Czy nie konczy wam sie czasem sprzeglo? (glupie pytanie ale rozwazam kazda ewentualnosc, chociaz to akurat wydaje sie ze malo to ma z tym wspolnego)
Jakie macie swiece - firma i oznaczenie
wymienial ktos sonde lambda?
moze tps?czekam na relacje!
pozdro
p.s. jak silnik sie zagrzeje i zaczyna szarpac to obroty utrzymuja sie na poziomie 500-600 a jak silnik chodzi dobrze to obroty sa na poziomie ok 900
p.s.2 tutaj jest link do tematu z redlinegti - koles ma podobny jak nie taki sam problem i tez nic nie wydumali <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> http://redlinegti.com/forum/viewtopic.php?f=7&t=38136&start=40
a tu kolejny http://redlinegti.com/forum/viewtopic.php?f=7&t=28499&hilit=ecm&start=0
-
p.s. jak silnik sie zagrzeje i zaczyna szarpac to obroty utrzymuja sie na poziomie 500-600 a jak silnik chodzi
dobrze to obroty sa na poziomie ok 900po zmianie przepustnicy na ta od sr20, mialem podobne objawy tj. obroty na poziomie 500-600 obrotow, nawet potrafil zgasnac, tps ustawiony jak powinien, auto ciagnelo ale tak z przymusu. Wtedy sie zajalem drubka regulacjna przepustnicy, czego nie powinno sie robic <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> wkrecilem ja ok obrotu, obroty ladnie wskoczyly na 800 moze troche wiecej, bez regulacji tpsa nie szarpie wiec nie ruszam narazie <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> ale dalej bylo zamulone to przyspieszylem zaplon troche nie wiem o ile ale autko sie zmienilo niedopoznania <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
moze wam to cos pomoze, propopnuje wam jeszcze obadac ladowanie na wilgotno i na rozgrzanym, oraz przeczyscic przeplywomierz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
1. czy u kazdego (kiedy aurat odpali w ten zly sposob) przy odpalaniu trzesie dziwnie silnikiem
jakby auto palilo nie na wszystkie cylindry?Nie przy odpaleniu - gdy auto się porządnie nagrzeje, generalnie zawsze na luzie trzęsie silnikiem, jest ~800RPM w moim przypadku.
2. czy u kazdego przy niskich obrotach na za wysokim biegu auto zaczyna szarpac wczesniej niz
powinno? (tzn szarpie przy wyzszych obrotach niz normalnie)Dokładnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
3. czy u kazdego najlepiej i najczesciej auto pali w dobry sposob rano jak silnik jest zimny,
jak jest zimno na zewnatrz, (najlepiej po deszcu jak jest wilgotno)i auto chodzi na ssaniu
i chwile po tym jak sie wylaczy ale silnik nie osiagnie jeszcze optymalnej temperatury?Dokładnie - dopóki silnik nie osiągnie optymalnej temeperatury, jest OK - auto przyspiesza pięknie, obroty na luzie ~1000 RPM (silnik się nie trzęsie) itp.
wymienial ktos sonde lambda?
Mam lambdę nówkę, więc to nie powód problemu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
moze tps?
U mnie dobrze ustawiony i sprawny.
Pozdr.
-
Nie przy odpaleniu - gdy auto się porządnie nagrzeje, generalnie zawsze na luzie trzęsie
silnikiem, jest ~800RPM w moim przypadku.
Dokładnie
Dokładnie - dopóki silnik nie osiągnie optymalnej temeperatury, jest OK - auto przyspiesza
pięknie, obroty na luzie ~1000 RPM (silnik się nie trzęsie) itp.
Mam lambdę nówkę, więc to nie powód problemu
U mnie dobrze ustawiony i sprawny.
Pozdr.a Temp sensor? gdzie on sie znajduje? moze on jest winowajca?
dzisiaj znowu zmienilem swiece i nie pomoglo
masz stozek czy seryjna puszke? -
a Temp sensor? gdzie on sie znajduje? moze on jest winowajca?
dzisiaj znowu zmienilem swiece i nie pomoglo
masz stozek czy seryjna puszke?Puszka jest seryjna, dodatkowo w aucie był gaz - przez co puszka ma wyciętą część przodu (ponoć tak trzeba było przy gazie), zasysa powietrze z komory silnika zamiast tak, jak seryjnie powinno być. Może to jest powodem problemu u mnie?
Pozdr.
-
Witam Towarzystwo. Od jakiegoś czasu mojego swifta podczas ruszania coś jakby dławiło. Samochod
niechetnie rusza, trwa to dosłownie sekunde, na wyższych obrotach juz czegos takiego nie
ma. Myslałem ze trzeba delikwenta przegonic niestety i to nie poskutkowalo. Auto ogólnie
wydaje sie jakieś zamulone i niechetnie jeździ, filtr powietrza, paliwa czy jakieś inne
ustrojstwo nalezało by wymienić w moim padle? PozdrawiamMialem to samo i problem rozwiazany!
Brudne wtryski, a zwlaszcza jeden ktory praktycznie nie dzialal. Wlalem srodek do czyszczenia wtryskow firmy xeramic cos tam na 30l paliwa po przejechaniu w trasie 200km wyraznie bylo czuc roznice (na korzysc) po 300km wlalem drugi srodek czyszczacy carlube i znowy zatankowalem do pelna zrobilem jakies 100km i ciagle jest tylko lepiej - autko nie szarpie mozna na 5biegu jechac 40km/h i nic sie nie dzieje. silnik stal sie duzo elastyczniejszy.
Mysle ze jak wyjezdze ten bak to moze wleje jeszcze jakis 1 srodek liqui moly np dla pewnosci i powinno byc ok.!
POLECAM kazdemu kto ma problemy takie jak opisywane wyzej. zalejcie srodek do czyszczenia zwlaszcza przed dluzsza trasa a po trasie zostawcie zapalony silnik zeby sobie pochodzil na wolnych obrotach tak ze 20-30min - DZIAŁA!!
POZDRO
-
Ja też dołączam się do grona z podobnym problemem.
Panowie a sprawdzaliście w swoich Swiftach filtr paliwa, pompę paliwa, wtryski ???
Dokładnie tak przy uruchomianiu silnika mam takie dziwne uczucie trzęsienia auta, gdy zdejmę nogę ze sprzęgła już jest okay!
Silnik nie lubi niskich obrotów, nie jest zbyt elastyczny - męczy się na niskich obrotach, często mam problem że zaczyna go potrzęsywać gdy zejdę poniżej 2 tys. obrotów.
U mnie problem nasila się przy mniejszej ilości paliwa w baku, gdy powoli dochodzę sobie do E - przy ruszaniu z górki, puszczam nogę ze sprzęgła i auto zaczyna mi szarpać, wskaźniki przez chwilę mi migły na tablicy jakby zgasł i znikają - trwa to sekund, auto jedzie dalej, dostaje nagle kopa ogromnego i pędzi.
Z obrotami na biegu jałowym i wskaźnikiem temperatury - nie mam żadnych problemów, auto nagrzewa się po przejechaniu 2-3 km i wskaźnik pokazuje centralne położenie przez dalszą część jazdy, nie zmieniając położenia. Obroty na ciepłym silniku 900
Myślę właśnie coś o tym jakby miał problem z dostarczeniem paliwa - albo filtr paliwa, pompa, wtryski - te rzeczy chcę najpierw posprawdzać, może jeszcze świece
-
Mialem to samo i problem rozwiazany!
A ile kosztują te cudowne płyny? Żadnych skutków ubocznych nie mają? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Może i mojemu GTi przyda się przeczyszczenie wtryskiwaczy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdr.
-
A ile kosztują te cudowne płyny? Żadnych skutków ubocznych nie mają? Może i mojemu GTi przyda
się przeczyszczenie wtryskiwaczy
Pozdr.tu masz firme która ma takie specyfiki do oleju czy do paliwa STP osobiscie nie uzywalem ale zamierzam sprawdzic czy to działa
-
A ile kosztują te cudowne płyny? Żadnych skutków ubocznych nie mają? Może i mojemu GTi przyda
się przeczyszczenie wtryskiwaczy
Pozdr.Kiedys uzywalem STP i nie zauwazylem zadnych efektow ani pozytywnych ani negatywnych. Ostatnio zupelnie z dupy zalalem srodek firmy Xeramic do czyszczenia wtryskiwaczow - 14zl i po 200km na trasie byla wyrazna roznica! pozniej zalalem srodek firmy Carlube za 14zl i po przejechaniu 200 czy 300km bylo tylko lepiej. Wydaje mi sie ze dobrze wlac srodki roznych firm np 1 bak do pelna + xeramic wyjezdzic potem drugi bak do pelna + carlube wyjezdzic potem znowu do pelna i np liqui moly
koszt zadnen bo kazdy srodek kosztuje ok 14zl nie wiem jak liqui moly ale pewnie nie wiecej niz 20zl, skutkow ubocznych nie stwierdzilem zato duzo pozytywow! autko jezdzi jakby mialo ze 30Nm wiecej i z 15KM wiecej czyt. seryjne 100 i 113 hehe
pozdro
p.s. najlepsza sprawa oddac wtryski do serwisu boscha zeby przeczyscili ultradzwiekami i sprawdzili tyle ze kosz tej imprezy to 61zl/szt czyli ok 250zl wiec troche duzo <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
No to poszukam w KK takich środków i mojemu też zaleję <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Co prawda u mnie po zrobieniu elektroniki na porządnie, problemów z pracą silnika absolutnie żadnych nie ma, ale... skoro może jeszcze polepszyć sytuację, a nie zaszkodzi, to czemu nie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pozdr.
-
A próbowaliście przed uruchomieniem silnika wcisnąć dwu-trzykrotnie pedał przyspieszenia ??
Producent zaleca takie postępowanie w przypadku gdy auto nie było uruchamiane przez kilka dni oraz w niskich temperaturach.
Testuje to ostatnio i nie wiem czy mi się wydaje tylko, ale silniczek znacznie bardziej elastycznie chodzi - nie zanotowałem żadnego szarpania przy niskich obrotach, czy na niskich biegach, idzie sobie swobodnie i bardzo lekko przyspiesza, wbija się na obroty.
Polecam spróbować w ramach ciekawostki. Mój silnik to 1.3 8V 1997 r.
Pozdr.