[1.3 8V] Piszczy przy ruszaniu... ;-/
-
Moj pierwszy problem z ktorym postanowilem sie z wami podzielic. Moze wy cos pomozecie.
Sprawa wyglada nastepujaco:Podczas ruszania w moim swistaku cos popiskuje (czasami jest cisza).Popiszczy do predkosci 20km/h i przestaje.
Nie jestem w 100% pewnien ale wydaje mi sie ze te piski dobiegaja gdzies z przodu.Dziwny dzwiek zaczyna sie pojawiac po pokonaniu ok 5km. Na zinym silniku cisza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Na wzniesieniu przy wrzuceniu na luz i powolnym toczeniu popiszczy tak samo i powyzej 20km/h przstaje. Hamulce razem z wymiana tarcz z przodu byly robione jakies 3k km temu.
Bylem w ASO na wiosna z Suzuki nic mi niepowiedzieli. Stwierdzili tylko ze cos z tylnymi hamulacami mam nie halo i ze trzeba tam zajrzec.
Idzie z tym jezdzic normalnie sek w tym ze ja nie lubie obcych odglosow w aucie i strasznie mnie to denerwuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jakies sugestje, pomysly co to moze byc ?
Auto
Swift 1.3 8V
rok 2000
78000 przebieg -
Jakies sugestje, pomysly co to moze byc ?
Jak mówisz ze hamulce były robione niedawno to może pasek na alternatorze masz słabo naciągnięty i to on piszczy? Nie wiem, to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy pasująca do objawów.
Pozdrawiam -
to może pasek na alternatorze masz słabo naciągnięty
i to on piszczy? Nie wiem, to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy pasująca do objawów.
PozdrawiamAle w miejscu gdy przygazuje to cisza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wiec to chyba nie pasek ;-/
-
Ale w miejscu gdy przygazuje to cisza wiec to chyba nie pasek ;-/
Właśnie nie, ja w swoim mam 1cm za długi (myślałem ze sie naciągnie i będzie dobrze, jednak nie jest <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) i jak jest mokro to piszczy jak głupi, a żeby przestał piszczeć to musze mu depnąc tak do 4,5k i spokój, przy takiej temp. jak teraz to piszczy własnie przez chwile tylko. Chyba ze to jakiś inny rodzaj "piszczenia" <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Ile lat ma akumulator ?
Sprawdź jeśli to akumulator włącz światła na 10 min na postoju.Potem odpal jak długo piszczy czyli opór od alternatora ładuje akumulator to znaczy ze przyszłej zimy możesz nie odpalić przy -10 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ile lat ma akumulator ?
A co ma akumulator do piszczenia? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Sprawdź jeśli to akumulator włącz światła na 10 min na postoju.Potem odpal jak długo piszczy
czyli opór od alternatora ładuje akumulator to znaczy ze przyszłej zimy możesz nie odpalić
przy -10Ja radzę podjechać do dobrego mechanika i niech naciągnie pasek wielorowkowy, ten który napędza alternator itp. Jeśli nie był dawno wymieniany to może warto zainwestować 30zł i niech to zrobią. U mnie piszczeć zaczęło jakoś rok po wymianie i wystarczyła krótka wizyta i naciągnięcie paska, jeżdżę już kilka miesięcy bez niepokojących dźwięków <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Aha, dodam że pisk pojawiał się przy ruszaniu, przy odpalaniu silnika, czasem po nagłym odjęciu gazu a czasem po dodaniu i znikał przy pewnej prędkości obrotowej silnika. W wilgotne dni dźwięk był szczególnie upierdliwy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> I niech kolega nie da sobie przy tym wymienić połowy samochodu na nowy, to zwykły drobiazg, w sumie można to zrobic nawet samemu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A co ma akumulator do piszczenia?
Dużo nawet bardzo <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" />
Jeśli akumulator jest słaby to zawsze przy rozruchu rano będziesz miał piszczenie
Alternator mocno obciąża układ a tym samym pasek aby naładować akumulator.
Można bardziej naciągnąć pasek ale co z łożyskiem np w pompie wodnej - będzie pracowało w nadmiernym obciążeniu. Na forum w faq masz jak naciągnąć pasek. To co pisałem że spróbuj rozładować akumulator światłami to test. Dobry akumulator nie powinien się mocno rozładować a tym teście i auto powino zapalić bez pisku paska -
Dużo nawet bardzo
Jeśli akumulator jest słaby to zawsze przy rozruchu rano będziesz miał piszczeniePierwszy raz słyszę... U mnie aku jest na wykończeniu i nic nie piszczy, nawet jak ledwo odpali i altek go ostro pompuje prądem. W sumie po każdym zimnym starcie alternator mocno ładuje i jak jest dobrze naciągnięty pasek to nie ma prawa nic pisnąć
-
jak jest dobrze naciągnięty pasek to nie ma prawa nic pisnąć
Jak bardzo ?? jak w faq ?? -
Jak bardzo ?? jak w faq ??
W najdłuższym miejscu pasek powinien dać się ugiąć max. 1 cm. Inna metoda sprawdzenia naciągu to czy pasek da się przekręcić o 90 stopni (czyli do pionu). Nie szukałem takiej banalnej informacji w FAQ... <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Nie chce mi się pisać wszystkie objawy co się dzieje z autem gdy słaby aku. bo miałem
1. Słabo odpala
2. Pisk paska
3. W zimie zawsze piszczy, jak wilgotno też
3. Nierówna praca regulatora obrotów (falujące obroty jak od słabego alternatora)
4. I posłuchaj radia tak z 4 godziny w plenerze a potem odpal
Ogólnie suzi lubi mieć akumulator OK -
Nie chce mi się pisać wszystkie objawy co się dzieje z autem gdy słaby aku. bo miałem
1. Słabo odpala
2. Pisk paska
3. W zimie zawsze piszczy, jak wilgotno też
3. Nierówna praca regulatora obrotów (falujące obroty jak od słabego alternatora)
4. I posłuchaj radia tak z 4 godziny w plenerze a potem odpal
Ogólnie suzi lubi mieć akumulator OKCałą zimę przejeździłem z umierającym aku i żadnego pisku nie było. Czasem pomimo dobrego naciągu pasek piszczy pod dużym obciążeniem - dzieje się tak wtedy gdy jest już zużyty, albo ktoś długo jeździł z za luźnym paskiem i pasek się przygrzał jak się ślizgał.
-
Całą zimę przejeździłem z umierającym aku i żadnego pisku nie było. Czasem pomimo dobrego
naciągu pasek piszczy pod dużym obciążeniem - dzieje się tak wtedy gdy jest już zużyty,
albo ktoś długo jeździł z za luźnym paskiem i pasek się przygrzał jak się ślizgał.Wiadomo pasek do wymiany to podstawa wystarczy zobaczyć czy rowki są trapezami czy trójkątami
- nie wygłupiaj się pisząc że w zimie po 10 minutach jazdy jak włączyłeś np ogrzewanie tylnej szyby i mocniej dmuchawy zaczynał piszczeć - co powodowało większe tarcie ???
Acha cytuje -
W najdłuższym miejscu pasek powinien dać się ugiąć max. 1 cm
Tak przy obciążeniu 10kg - Dokumentacja swift
- nie wygłupiaj się pisząc że w zimie po 10 minutach jazdy jak włączyłeś np ogrzewanie tylnej szyby i mocniej dmuchawy zaczynał piszczeć - co powodowało większe tarcie ???
-
Ile lat ma akumulator ?
Sprawdź jeśli to akumulator włącz światła na 10 min na postoju.Potem odpal jak długo piszczy
czyli opór od alternatora ładuje akumulator to znaczy ze przyszłej zimy możesz nie odpalić
przy -10Akumulator ma 3 miesiace ;-p
Sprawdze ten pasek wielorowkowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie chce mi się pisać wszystkie objawy co się dzieje z autem gdy słaby aku. bo miałem
1. Słabo odpala
2. Pisk paska
3. W zimie zawsze piszczy, jak wilgotno też
3. Nierówna praca regulatora obrotów (falujące obroty jak od słabego alternatora)
4. I posłuchaj radia tak z 4 godziny w plenerze a potem odpal
Ogólnie suzi lubi mieć akumulator OKJak miałem luźny pasek to nieważne czy akumulator był świeżo odłączony od prostownika czy nie, po prostu piszczał zanim silnik nabrał obrotów. Później ruszanie i chilowy spadek obrotów - znowu pisk. Wrzucanie biegu przy ekonomicznych obrotach - pisk. Ogólnie piszczał gdy spadały obroty, lub gdy gwałtownie rosły - wyprzedzanie, zmiana pasa, itp.
Akurat robiąc ten pasek, padł akumulator. Dawał max 2-3 obroty silnika i wymiękał. A mimo to auto zapaliło od strzału i pojechało bez pisków. Pamiętajmy, że pasek nawet po wymianie rozciąga się nieco i stąd luz i piszczenie. Jeśli by dalej coś teraz piszczało to myślę że możnaby podejrzewać łożyska pompy wody lub alternatora, ale jest cisza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A co do tego akku i altka, to fakt, widać nawet po włączeniu świateł jak obroty spadają, ale jeśli pasek ma prawidłowy naciąg to nic się nie powinno dziać. Jeśli od zmiany obciążenia na alternatorze zaczyna piszczec pasek to moim zdaniem jest po prostu za słabo naciągnięty! I nie ma tu chyba opcji, że "ten typ tak ma". Już kolega pisał, że w instrukcji umieszczono nawet info, że pasek przy nacisku 10kg powinien się ugiąć około centymetra. Z tym przekręcaniem paska o 90 stopni, to ciężko wyczuć potrzebną siłę moim zdaniem. Jak ktoś zechce to i naciągnięty pasek obróci o 360 stopni <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Ja zdałem się na mojego mechanika i jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Już kolega pisał, że w instrukcji umieszczono
nawet info, że pasek przy nacisku 10kg powinien się ugiąć około centymetra. Z tym
przekręcaniem paska o 90 stopni, to ciężko wyczuć potrzebną siłę moim zdaniem. Jak ktoś
zechce to i naciągnięty pasek obróci o 360 stopni
Ja zdałem się na mojego mechanika i jestWszystko w granicach zdrowego rozsądku oczywiście, wiadomo Pudzian przekręciłby pasek ze dwa razy.
Z wyczuciem panowie, z wyczuciem <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Wiec tak.
Pasek wymieniony i piszczy dalej. Wlasnie wrocilem z parkingu bo zdjolem przednie kola mojej Zuzy i ...? Nie wiem czy to moze byc problem ale podczas obracania tarcza i z jednej i z drugiej strony w pewnym zawsze tym samym punkie slychac ze tarcza bardziej trze o klocki. Czy to moze byc przyczyna ??? Moze tarcze sie pokrzywily bo mi jakies badziew zalozyli ;/ ???
Co wy na to ?
No moje ucho pisk (bardziej metaliczny) dochodzi z ktoregos z kol.
Pasek wg mnie raczej odpada. -
A jednak nie pasek ale klocki i tarcze
Tarcze za miekkie
Klocki do bani i przy malych predkosciach tra o tarcze.Dalem sie zrobic w balona w innym serwisie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> jutro jade sie domagac sprawiedliwosci. Czlowiek sie uczy cale zycie.