[All] Wymiana klocków
-
Jak w tytule... Zabrałem sie za wymianę klocków moim GTI ...Rozebrałem wszystko tak jak nalezy ale za nic w świecie nie chce się cofnąć tłoczek <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> wykręciłem odpowietrznik, całkowicie przykręciłem zacisk i próbowałem "zawantować" i dalej nic <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ... Stare klocki są już bardzo "zjechane" i mają ok 2-3 mm i wyglądały jakby od dłuższego czasu zupełnie nie pracowały... Myślałem już na wiele sposobów i nadal nie wiem czemu sie nie chce cofnąć ten tłoczek ..Macie jakies sugestie ??? Szukałem troche na forum o tym ale znalazłem tylko manuala jak to zrobić, i kilka rad i wątków dotyczących tarcz...
Jakieś pomysły ??
-
Jedyna rada wybrac sie do sklepu zakupic zestaw naprawczy okolo 15 zł nie zapomnij o smaze ATe do tloczkow wypchnij tloczek "chamulcem" Zakladam ze gumka oslaniajaca sparciala lub jej juz wogule niema
Jak w tytule... Zabrałem sie za wymianę klocków moim GTI ...Rozebrałem wszystko tak jak nalezy
ale za nic w świecie nie chce się cofnąć tłoczek wykręciłem odpowietrznik, całkowicie
przykręciłem zacisk i próbowałem "zawantować" i dalej nic ... Stare klocki są już bardzo
"zjechane" i mają ok 2-3 mm i wyglądały jakby od dłuższego czasu zupełnie nie pracowały...
Myślałem już na wiele sposobów i nadal nie wiem czemu sie nie chce cofnąć ten tłoczek
..Macie jakies sugestie ??? Szukałem troche na forum o tym ale znalazłem tylko manuala jak
to zrobić, i kilka rad i wątków dotyczących tarcz...
Jakieś pomysły ?? -
Jedyna rada wybrac sie do sklepu zakupic zestaw naprawczy okolo 15 zł nie zapomnij o smaze ATe
do tloczkow wypchnij tloczek "chamulcem" Zakladam ze gumka oslaniajaca sparciala lub jej
juz wogule niemaGumka osłaniająca jest ... ale chyba tak zrobię jak mówisz ... dziś part II walki z klockami
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
wyszlifuj boki papierem tloczka posmaruj smarem wcisnij odpowierz i powinno chulac
Gumka osłaniająca jest ... ale chyba tak zrobię jak mówisz ... dziś part II walki z klockami
-
Też mieliśmy z kumplem wielki problem, żeby wepchać tłoczek z powrotem w moim GTi (klocków był maxymalnie zjechane wcześniej). Ostatecznie udało się nam jakims takim prostym narzędziem, którego nazwy nie pamiętam.
Było tylko jedno ale - trzeba było urządzonko założyć idealnie na wprost tłoczka i naprawdę mocno kręcić (chycone francuzem + brecha) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
a może ścisk tapicerski da rade..
-
Żeby to miało ręce i nogi, powinno zrobić się tak (najlepiej jak robimy wszystkie 4 zaciski):
Kupić reperaturkę, najlepiej żeby miała też gumki na prowadnice (trudno takie dostać).
Do GTi kupić 2 tłoczki od lanosa o średnicy 51 mm.
Załatwić dostęp do sprężarki.
Ściągnąć zacisk z auto. Wymyć go.
Wydmuchać tłoczek sprężarką - UWAGA NA PALCE! Jak się dostanie tłoczkiem w palec to się spływa no podłogę z bólu (przerobiłem wymieniając uszczelnienia przed jakimś rajdem o 1:30 w nocy). O ile kość wytrzyma, paznokieć odrasta 8 miesięcy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wywalić stare gumki, wyczyścić cały zacisk. Wymyć zmywaczem do hamulców (świetny uniwersalny czyścik), osuszyć sprężarką. Założyć nowe gumki. Najpierw uszczelniacz w środku w rowek (ten głębiej), a potem tą dużą harmonijkę założyć na dół tłoczka, następnie w odpowiedni rowek w cylinderku. To jest najtrudniejszy moment. Gumka musi wejść dokładnie i nigdzie się nie wichrować. Potem pomału wciskamy ręcznie tłoczek uważając żeby idealnie równo szedł. Cały czas sprawdzamy czy gdzieś gumka się nie zawija. Jeśli się zawija wydmuchujemy tłoczek (palce!) i od nowa. Po poskładaniu tłoczka z cylinderkiem wykręcamy prowadnice, myjemy je i otwory zmywaczem do hamulców. Osuszamy sprężarką. Dajemy smar do zacisków (specjalny smar wysokotemperaturowy dostępny w prawie każdym sklepie z częściami), uważając, żeby nie było go za dużo, bo po ściśnięciu zacisku może ściągnąć gumkę. Zakładamy małe gumki na prowadnice i wsadzamy je do zacisku. Blachę z jarzma czyścimy do stanu nówka, jarzmo oczyszczamy z wszelkich brudów. Zakładamy blachę. Przykręcamy jarzmo do zwrotnicy. Zacisk do jarzma. Przykręcamy przewód hamulcowy.Jeśli robimy wszystkie 4 zaciski, to najłatwiej spuścić płyn z układu hamulcowego a potem go od nowa zalać nowym płynem i starannie odpowietrzyć (najwięcej problemu robi tył, przez korektor hamulcowy, który trudno się odpowietrza). Jeśli tylko przód, to można okleić koniec przewodu taśmą (na przykład makgajwerem), potem wsadzić do woreczka i woreczek dobrze zawiązać sznurkiem czy też zacisnąć trytkę na nim.
Tylne tłoczki wykręcamy i wkręcamy potem. I proszę mi tu bez papieru ściernego! Jak jest jakiś nalot to najwyżej tarcza filcowa i bardzo drobna pasta polerska. Przeważnie zmywacz do hamulców i szmata wystarczy.
Jak komuś się nie chce, albo nie musi robić tego co opisałem powyżej, to bierze dwa półmetrowe kawałki rury (cienkiej i mocnej) tudzież innego ustrojstwa, zahacza je o środek tłoczka i brzeg zacisku z dwóch stron i za pomocą dźwigni dwustronnej wciska tłoczek do zacisku (każdy mechanik wytłumaczy o co chodzi).
Howgh!
-
super instrukcja <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
jak płyn bardzo stary to jeszcze można wypłukać instalację denaturatem
-
Żeby to miało ręce i nogi, powinno zrobić się tak (najlepiej jak robimy wszystkie 4 zaciski):
Kupić reperaturkę, najlepiej żeby miała też gumki na prowadnice (trudno takie dostać).
Do GTi kupić 2 tłoczki od lanosa o średnicy 51 mm.
Załatwić dostęp do sprężarki.
Ściągnąć zacisk z auto. Wymyć go.
Wydmuchać tłoczek sprężarką - UWAGA NA PALCE! Jak się dostanie tłoczkiem w palec to się spływa
no podłogę z bólu (przerobiłem wymieniając uszczelnienia przed jakimś rajdem o 1:30 w
nocy). O ile kość wytrzyma, paznokieć odrasta 8 miesięcy
Wywalić stare gumki, wyczyścić cały zacisk. Wymyć zmywaczem do hamulców (świetny uniwersalny
czyścik), osuszyć sprężarką. Założyć nowe gumki. Najpierw uszczelniacz w środku w rowek
(ten głębiej), a potem tą dużą harmonijkę założyć na dół tłoczka, następnie w odpowiedni
rowek w cylinderku. To jest najtrudniejszy moment. Gumka musi wejść dokładnie i nigdzie się
nie wichrować. Potem pomału wciskamy ręcznie tłoczek uważając żeby idealnie równo szedł.
Cały czas sprawdzamy czy gdzieś gumka się nie zawija. Jeśli się zawija wydmuchujemy tłoczek
(palce!) i od nowa. Po poskładaniu tłoczka z cylinderkiem wykręcamy prowadnice, myjemy je i
otwory zmywaczem do hamulców. Osuszamy sprężarką. Dajemy smar do zacisków (specjalny smar
wysokotemperaturowy dostępny w prawie każdym sklepie z częściami), uważając, żeby nie było
go za dużo, bo po ściśnięciu zacisku może ściągnąć gumkę. Zakładamy małe gumki na
prowadnice i wsadzamy je do zacisku. Blachę z jarzma czyścimy do stanu nówka, jarzmo
oczyszczamy z wszelkich brudów. Zakładamy blachę. Przykręcamy jarzmo do zwrotnicy. Zacisk
do jarzma. Przykręcamy przewód hamulcowy.
Jeśli robimy wszystkie 4 zaciski, to najłatwiej spuścić płyn z układu hamulcowego a potem go od
nowa zalać nowym płynem i starannie odpowietrzyć (najwięcej problemu robi tył, przez
korektor hamulcowy, który trudno się odpowietrza). Jeśli tylko przód, to można okleić
koniec przewodu taśmą (na przykład makgajwerem), potem wsadzić do woreczka i woreczek
dobrze zawiązać sznurkiem czy też zacisnąć trytkę na nim.
Tylne tłoczki wykręcamy i wkręcamy potem. I proszę mi tu bez papieru ściernego! Jak jest jakiś
nalot to najwyżej tarcza filcowa i bardzo drobna pasta polerska. Przeważnie zmywacz do
hamulców i szmata wystarczy.
Jak komuś się nie chce, albo nie musi robić tego co opisałem powyżej, to bierze dwa półmetrowe
kawałki rury (cienkiej i mocnej) tudzież innego ustrojstwa, zahacza je o środek tłoczka i
brzeg zacisku z dwóch stron i za pomocą dźwigni dwustronnej wciska tłoczek do zacisku
(każdy mechanik wytłumaczy o co chodzi).
Howgh!Świetny manual !!! Temat klocków zakończony powodzeniem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A cała sprawa miała się tak, że ten wspomniany zacisk wykręciłem i jedno uderzenie młotkiem i tłoczek się cofnął.. jednak tylny lewy zacisk był bardzo oporny, bo jak juz się udało cofnąć tłoczek to płyn nie był w stanie go wycisnąć !! Wykręciłem go przy okazji zobaczyłem ze gumka jest już mocno sfatygowana i ją też wywaliłem... Musze kupić zestaw naprawczy i zrobić to jak się należy bo to robiłem tak na szybko z braku czasu ( w sobote mam szkołe) Hamulce są i to jest wazne.. Dzięki za info <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />