Swift'96 1.3 - zarzygany olejem.
-
Witam ponownie.
Kolejny raz dość nieprzyjemne okoliczności zmuszają mnie do założenia tematu. Prosiłbym moderatorstwo o nie usuwanie go, nawet jeśli był podobny bo:
a) wyszukiwarka nie działa do końca precyzyjnie i dużo wyników zwraca,
b) chce mi się wyć jak sobie pomyślę o tym co mogło mi się stać z autem i potrzebuję pomocy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Do rzeczy. Podczas dzisiejszej drogi ze sklepu do domu zacząłem czuć, że śmierdzi olejem. Myślę sobie - jakiś trup w dieslu jedzie, kopci i śmierdzi. Ale... nic za mną i przede mną nie jechało. Zjechałem na pobocze, otwieram maskę (przy zapalonym silniku) a tam olej żyje własnym życiem. Maska od spodu obryzgana olejem, obudowa filtra powietrza i cała ta strona komory silnikowej. Po drugiej stronie (chyba od rozrządu jak dobrze pamiętam) również olej, kapie na ziemię, spływa, wszystko ufajdane... Ciężko stwierdzić skąd dokładnie wypływa ale gdy postałem chwilę i olej swobodnie kapał na śnieg to zauważyłem, że:
a) ścieka od strony alternatora, z okolic głowicy
b) kapie od strony simmeringów przy rozrządzie/skrzynce biegów.I teraz pytanie - gdzie szukać wycieków prócz uszczelki pod głowicą? Ile (jeśli to tylko uszczelka pod głowicą, ewentualnie te simmeringi) z robocizną i planowaniem głowicy (planowanie w Katowicach ok. 120-150 zł, 100 zł/mm) mogą wynieść koszty? Jaką uszczelkę kupić (producent)?
PS
To, że olej wybijało do góry (obryzgana maska od spodu) wskazuje, że to coś więcej niż tylko uszczelka pod głowicą/jakakolwiek uszczelka? Jeśli tak to dajcie znać.PS 2
Na korku wlewu oleju i bagnecie tylko olej, bez żadnego mydła z płynu chłodniczego itd. -
Miałem kiedyś podbnie.
Na mrozie zamarzła odma.
Ciśnienie wewn bloku rozwaliło simeringi. Olej wybiło na pasek rozrżądu i rozp[ryskało po całym silniku.
Koszt simeringów ok 10 pln. Robocizna pewnie z 150 pln albo zero jak robisz sam <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Miałem kiedyś podbnie.
Na mrozie zamarzła odma.
Ciśnienie wewn bloku rozwaliło simeringi. Olej wybiło na pasek rozrżądu i rozp[ryskało po całym
silniku.
Koszt simeringów ok 10 pln. Robocizna pewnie z 150 pln albo zero jak robisz samDam znać jak już zaholuję Śwista do warsztatu. Na teraz pracuję od rana do wieczora co dnia i czekam na wypłatę. Ale fajnie gdyby Twoje prognozy się sprawdziły bo uszczelka pod głowicą + planowanie to droższa zabawa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dam znać jak już zaholuję Śwista do warsztatu. Na teraz pracuję od rana do wieczora co dnia i
czekam na wypłatę. Ale fajnie gdyby Twoje prognozy się sprawdziły bo uszczelka pod głowicą- planowanie to droższa zabawa
No i nie ma biedy. Odpowietrzenie się zamuliło, wydmuchało więc simmeringi + wyciek z aparatu zapłonowego mały. No i pasek rozrządu wymienię bo jest cały w oleju a nie wiem jak zniesie wyczyszczenie go w jakiejś nafcie czy coś. W końcu to rozrząd więc na pasku nie ma co chyba oszczędzać w chwili kiedy kosztuję 80 czy 100 zł.