[GTI MK3] Dziura w przyszpieszeniu
-
Witajcie,
Wiem, że temat zapewne był już poruszany na forum - ale próbowałem różnie formułować pytania do szukajki i nic nie znalazłem.
Otóż problem z moim GTI jest następujący - po wciśnięciu gazu do oporu najpierw przez 2-3 sekundy nie dzieje się całkowicie nic, potem autko pięknie "wystrzela do przodu".
Silnik w bardzo dobrym stanie, kompresja przypadkiem sprawdzona - okolice 14,5 na każdym cylindrze (bez gazu, na samym sprzegle - przy sprzęgle i gazie w podłodze ponad 15 barów wyskakuje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ). Myślę sobie, czy powodem takiego problemu nie jest czasem mikser gazu, który na razie jest jeszcze w dolocie (jak będe miał pieniądze, kupię nową gumę dolotu). Jakieś inne pomysły?
Sprawa dośc denerwująca - jadę sobie spokojnie, nagle chcę wyprzedzić, gaz do dechy... i zamułka przez 2-3 sekundy...
Pozdr.
-
Otóż problem z moim GTI jest następujący - po wciśnięciu gazu do oporu najpierw przez 2-3
sekundy nie dzieje się całkowicie nic, potem autko pięknie "wystrzela do przodu".Obstawiam TPS
Miałem taką dziurę ale nie wiem czemu tylko czasami po dłuższej jeździe na niskich obrotach np. w trasie. Po redukcji czasem się tak zamulał na chwilę choć nie zawsze - wymiana TPSu wyeliminowała ten problem. Te wysokie obroty też mogą być związane z TPS-em. -
wyeliminowała ten problem. Te wysokie obroty też mogą być związane z TPS-em.
albo moze ktoś w nim grzeba i jest źle ustawiony <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
No to TPS będzie w wolnym kumpla czasie skalibrowany (oby nie trzeba było go wymieniać - nie mam aktualnie pieniędzy na taką zabawę... że nie wspomnę o jego dostępności).
Dokładniej opiszę problem - auto muli nie tylko po wicśnięciu gazu do dechy, ale po każdej zmianie biegu, nawet przy lekko wciśniętym gazie najpierw jest parę sekund zamułki, potem już ładnie idzie.
Pozdr.
-
Dokładniej opiszę problem - auto muli nie tylko po
wicśnięciu gazu do dechy, ale po każdej zmianie
biegu, nawet przy lekko wciśniętym gazie najpierw
jest parę sekund zamułki, potem już ładnie idzie.Sprawdz kat wyprzedzenia zaplonu.
-
No to TPS będzie w wolnym kumpla czasie skalibrowany (oby nie trzeba było go wymieniać - nie mam
aktualnie pieniędzy na taką zabawę... że nie wspomnę o jego dostępności).
Dokładniej opiszę problem - auto muli nie tylko po wicśnięciu gazu do dechy, ale po każdej
zmianie biegu, nawet przy lekko wciśniętym gazie najpierw jest parę sekund zamułki, potem
już ładnie idzie.
Pozdr.a nie jest tak, ze gdy juz zlapie to szarpnie silnikiem ostro?
-
Dokładniej opiszę problem - auto muli nie tylko po wicśnięciu gazu do dechy, ale po każdej
zmianie biegu, nawet przy lekko wciśniętym gazie najpierw jest parę sekund zamułki, potem
już ładnie idzie.
Miałem podobnie ale w duzo mniejszym natezeniu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> - Nie zawsze po prostu.
Sam wlasnie niedawno wymienialem TPS-a i chyba za dobrze go nie skalibrowalem - jest lepiej ale jeszcze mam niedosyt. Gdyby Twojemu kumplowi sie to udalo to Cie odwiedze bo mieszkam niedaleko to moze skalibruje mojego. Acha - i moj stary TPS lezy wiec jakbys chcial na probe moze go zalozyc ..... Jezeli to o czym piszesz jest wina TPSa to moj byl na pewno w lepszym stanie jak Twoj .... wiec mozesz go zalozyc na probe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
ja mialem taka sytuacje i trzeba bylo ustawic zaplon.
nie zawsze sie to dzialo ale byly chwile zamulki a pozniej strzal i lecial dobrze. -
Sprawdz kat wyprzedzenia zaplonu.
Będzie sprawdzony, gdy kumpel znajdzie czas na moje GTI <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Zaczniemy od kąta zapłonu, potem kalibracja TPS'a (tylko te płytki na określoną ilośc mm muszę gdzieś dorwać).
a nie jest tak, ze gdy juz zlapie to szarpnie silnikiem ostro?
Jak już złapie, pięknie i bez żadnych szarpnięć rozpędza się, także na kolejnych biegach (aż do kolejnego puszczenia gazu i próby przyspieszenia).
Gdyby Twojemu kumplowi sie to udalo to Cie odwiedze bo mieszkam niedaleko to moze skalibruje
mojego. Acha - i moj stary TPS lezy wiec jakbys chcial na probe moze go zalozyc ..... Jezeli to o
czym piszesz jest wina TPSa to moj byl na pewno w lepszym stanie jak Twoj .... wiec mozesz go
zalozyc na probeDam znać w tym temacie co i jak, jak już z kumplem weźmiemy się za obejrzenie sprawy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
Będzie sprawdzony, gdy kumpel znajdzie czas na moje GTI Zaczniemy od kąta zapłonu, potem
kalibracja TPS'a (tylko te płytki na określoną ilośc mm muszę gdzieś dorwać).
Jak już złapie, pięknie i bez żadnych szarpnięć rozpędza się, także na kolejnych biegach (aż do
kolejnego puszczenia gazu i próby przyspieszenia).nie zrozumiales mnie, nie chodzi mi oto czy szarpie przy przyspieszaniu lecz oto czy jak tak przymuli i dojdzie to tego ze za chwile zlapie "cug" to czy przed tym momentem nie masz szarpniecia silnika, cos jakby minimalna czkawka.
-
nie zrozumiales mnie, nie chodzi mi oto czy szarpie przy przyspieszaniu lecz oto czy jak tak
przymuli i dojdzie to tego ze za chwile zlapie "cug" to czy przed tym momentem nie masz
szarpniecia silnika, cos jakby minimalna czkawka.Jest dokładnie tak, jak piszesz. Gdy auto już za chwilę ma złapać przyspieszenie, najpierw trochę szarpie, jak to świetnie ująłeś - taka czkawka. I to niestety nawet dość spora...
Mam nadzieję, że nie wynika z tego nic strasznego? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
Jest dokładnie tak, jak piszesz. Gdy auto już za chwilę ma złapać przyspieszenie, najpierw
trochę szarpie, jak to świetnie ująłeś - taka czkawka. I to niestety nawet dość spora...Mam nadzieję, że nie wynika z tego nic strasznego?
Pozdr.
Tak wiec obstawiam na zle skalibrowanego TPS'a <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> jednak sprawdz potem jeszcze zaplon <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Tak wiec obstawiam na zle skalibrowanego TPS'a jednak sprawdz potem jeszcze zaplon
Hmmm... kumpel będzie miał czas zając się GTI'kiem zapewne dopiero w weekend.
Tak sobie myślę, czy do tego czasu nie mogę sobie po prostu odpiąć tego TPS'a i tak jeździć? To mulenie autka jest jednak naprawdę strasznie wkurzające - szczególnie, gdy ruszam i przez parę sekund GTI nie rozpędza się praktycznie wcale, a ludzie trąbią z tyłu...
Pozdr.
-
Hmmm... kumpel będzie miał czas zając się GTI'kiem zapewne dopiero w weekend.
Tak sobie myślę, czy do tego czasu nie mogę sobie po prostu odpiąć tego TPS'a i tak jeździć? To
mulenie autka jest jednak naprawdę strasznie wkurzające - szczególnie, gdy ruszam i przez
parę sekund GTI nie rozpędza się praktycznie wcale, a ludzie trąbią z tyłu...Ano możesz - będzie Ci trochę szarpał przy ruszaniu, mogą się zmienić wolne obroty (czasem może gasnąć) oraz pewnie wzrośnie zużycie paliwa ale przynajmniej będziesz wiedział czy to TPSa była wina <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ano możesz - będzie Ci trochę szarpał przy ruszaniu, mogą się zmienić wolne obroty (czasem może
gasnąć) oraz pewnie wzrośnie zużycie paliwa ale przynajmniej będziesz wiedział czy to TPSa
była winaSpalanie to i tak mam masakryczne (wychodzi z 15l/100km na razie przy dość ostrej jeździe) - ale to wina braku sondy lambda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak sprzedam litrówkę (a dwóch ludzi ma w tym tygodniu przyjechać ją oglądać), będą kolejne inwestycje w GTI, w tym także sonda lambda (choć przede wszystkim zawieszenie i układ kierowniczy do ideału trzeba doprowadzić) i wtedy się na porządnie zajmiemy ustawieniem wszystkiego tak, aby spalanie i osiągi auta były w normie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Na razie jutro TPS'a odłączę i tak do weekendu przeżyję <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
Dziś TPS'a odłączyłem i... normnalnie nie to auto <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Co prawda moc na wyższych obrotach troszkę spadła, ale za to nie ma już żadnej dziury w przyspieszeniu, nadal pięknie ciągnie do przodu (choć nie tak, jak wtedy gdy był podłączony TPS) - także do soboty będe jeździł tak, jak jest - a w sobotę regulacja TPS'a, kąt zapłonu też zostanie obczajony <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
No i oczywiście mikser gazy z dolotu wyleci - chyba powoduje on jakiś tam spadek osiągów? Mogę się spodziewać, że po jego usunięciu, porządnym ustawieniu TPS'a auto będzie jeszce sporo lepiej ciągnęło do przodu?
Poza tym kierownica już prosta, jutro myślę na przegląd skoczyć i dowiedzieć się, jak Panowie specjaliści zawieszenie/układ kierowniczy oceniają <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
No i oczywiście mikser gazy z dolotu wyleci - chyba powoduje on jakiś tam spadek osiągów? Mogę się spodziewać, że po
jego usunięciu, porządnym ustawieniu TPS'a auto będzie jeszce sporo lepiej ciągnęło do przodu?mysle ze mikser na duzy wplyw na gorna partie obrotow <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> i dlatego auto traci wigor <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
-
Tak czułem, że to będzie TPS. A masz już przyrządy i machera, który będzie wiedział jak ustawić TPS ?
Ja to robiłem samodzielnie i nie jestem zachwycony wynikiem. Może bym w sobotę podskoczył to by się od razu dwa ustawiło <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Tak czułem, że to będzie TPS. A masz już przyrządy i machera, który będzie wiedział jak ustawić
TPS ?Czysta improwizacja kumpla i moja będzie - jak wszystko, co w moich autach zachodzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Także nie wiadomo jeszcze, jak to wyjdzie i czy uda nam się tego TPS'a porządnie ustawić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Z resztą nawet sobota na to nie jest taka pewna...
Przyrządy - miernik i te płytki są <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
No i jak poszła regulacja - bo jestem ciekawy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />