[Gti] Krótka skrzynia biegów - przełożenia do sportu
-
to mówisz, że jak do zlotu
wytrzymasz ze swiftem, to tym razem nie będziemy palić kapcia na jedną stronęsie zobaczy
-
Dzięki Toydols za odpowiedź, więc powiem tak jak to u mnie wyglądało jeden gościu (który wcześniej też ścigał się Swiftami z Krakowa) włożył mi to przełożenie od Matiza (ponoć bez żadnych przeróbek) i było OK do dziś, w sumie to przełożenie wytrzymało jeden KJS i parę kilometrów treningów i się posypało (zęby) więc chyba nie chcę mi się wkładać kolejnego bo to raczej nie ma sensu (po prostu jest za słabe). I tu pojawia się pytanie :
Gdzie kupić coś bardziej profi tj. coś co wytrzyma dłużej?
Czy ktoś z forumowiczów ma lub wie kto ma krótkie przełożenie do skrzyni od 1.3 GTI (może coś używanego) ?
A może ktoś ma gotową krótką skrzynię ?
wiem o możliwości sprowadzenia takiego przełożenia z Włoch (bacci romano ) ale to kosztuje ponad 3000 zł - da się coś taniej ?
a może jest ktoś (ktoś zna kogoś takiego) kto jest w stanie takie przełożenie wykonać (wałek i koronę)?
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam. -
Witam, udało się komuś ogarnąć krótkie przełożenie do Swifta aby dało radę pojeździć trochę w KJSach?
-
Przełożeń jest kilka dostępnych. Tyle, że bez szpery nie pojeździsz, bo Ci dyfer padnie szybko.
-
Witam, udało się
komuś ogarnąć krótkie przełożenie do Swifta aby dało radę pojeździć trochę w KJSach?Niskobudżetowa wersja to główne 4.4 z Matiza lub lepiej jeszcze poszczególne biegi też z Matiza ale wtedy trzeba przerabiać zębatkę od wstecznego. Szału nie robi ale jest sporo lepiej.
Potem to już wysokie koszty firmowych przełożeń. U mnie taka hybryda przejeździła trochę sprintów i jeszcze się to jakoś trzyma. Szpera by do tego była lepsza niż seryjny dyfer tak jak Toydols pisze ale to zależy jaki masz budżet -
Wycisnąłem trochę mocy ze Swifta no i seria GTI, to nie wiem 3-4 kajty i trzeba wymieniać, a najgorsze że nigdy nie wiadomo kiedy ona się kończy. Chciałbym coś żeby wytrzymało dłużej. Matiz pojeździ coś, czy zaraz na złom? Na Gummedyku ktoś aktualnie jeździ?
-
Wycisnąłem trochę
mocy ze Swifta no i seria GTI, to nie wiem 3-4 kajty i trzeba wymieniać, a najgorsze
że nigdy nie wiadomo kiedy ona się kończy. Chciałbym coś żeby wytrzymało dłużej.
Matiz pojeździ coś, czy zaraz na złom? Na Gummedyku ktoś aktualnie jeździ?Ja jeżdżę na skrzyni Matiza plug&play z przeróbka wstecznego w moim przypadku sprawdza się bardzo dobrze Szymon Marcinowski / Bogusław Kozłowski klasa 2:
http://www.automobilklub.leszno.pl/image...kacja_klasy.pdf
http://www.automobilklub.leszno.pl/image...i_klasy2012.pdf
http://wrc-pleszew.eu/static/4rajd/wyniki/pleszew4-2.pdf
http://chronotec.pl/events/2012/20121027_5superoes/wyniki/oficjalne_generalka_klasy.pdf
http://chronotec.pl/events/2012/20121117_6superoes/wyniki/oficjalne_generalka_klasy.pdf
Przejechane już ponad 10 imprez, podstawa to dobry olej np. motul 75/140 . Nie obiecuje że u ciebie się sprawdzi ponieważ ja mam silnik Suzuki Baleno 85 KM z elektryką GTi na hamowni wyszło 102 KM (trochę mało realne koledzy w tym samym czasie na serii 115KM i 120KM) . Na początku miałem większe problemy ze seryjną skrzynią Swifta GTI ponieważ 2 razy rozsypał się mechanizm różnicowy. Aktualnie mechanizm mam założony z Baleno 1,6.
-
A jaki jest dyfer z baleno 1,6?
-
A jaki jest dyfer z
baleno 1,6?Dokładnie taki sam jak w Swifcie GTi nie wiem z jak materiałowo to wygląda. Napisałem to raczej w formie zamiennika do GTi. Może ja tylko miałem takie problemy z dyfrem od GTi z tego co się potem przyglądałem to pewnie był problem współosiowości wałka i kiepskiego oleju . Satelity spiłowały wałek, który odrywając się zrobił dziurę w obudowie wielkości pięści Swifty GTi łatwego życia nie mają , a te mechanizmy, które kupiłem (jeden do skrzyni z przełożeniami Matiza a drugi do serii ) były w świetnym stanie
-
To jest bolączka seryjnego dyfra w swifcie. Nic Ci raczej nie spiłowało wałka, tylko ścięło zabezpieczenie na osi satelitów i oś się wysunęła i wycięła piękną dziurę
-
To jest bolączka
seryjnego dyfra w swifcie. Nic Ci raczej nie spiłowało wałka, tylko ścięło
zabezpieczenie na osi satelitów i oś się wysunęła i wycięła piękną dziuręTo zabezpieczenie o którym mówisz to masz rację ze lubi się ścinać, ale już za sprawą zwiększonego tarcia satelity o ośkę. W moim przypadku akurat zabezpieczenie zostało wałek się podzielił na 2 części na jednej z satelit. Poprzedni właściciel pewnie miał ten problem o którym mówisz i próbował poprawić fabrykę spawając wałek do obudowy dyfra z marnym rezultatem:( Problem w tym że jak już raz wałek się obróci w obudowie to brak mu współosiowości i zakładając nowy długo to nie pojedzie