Swift to pierwsza moja bryka co wszędzie pomyka!
-
Witam.kupiłem swifta 1.0 Gl z 1992 roku w całkiem niezłym stanie.Jeżdze 6 miesięcy bez najmniejszej awarii!! Mam pytanko. co zrobic zeby miał chodz troszeczke lepsze przyspieszenie???
-
Witam.kupiłem swifta 1.0 Gl z 1992 roku w całkiem
niezłym stanie.Jeżdze 6 miesięcy bez najmniejszej
awarii!! Mam pytanko. co zrobic zeby miał chodz
troszeczke lepsze przyspieszenie???wstawić silnik z GTi ... najlepsze rozwiązanie pod względem KM/zł
-
wstawić silnik z GTi ... najlepsze rozwiązanie pod względem KM/zł
albo kupic gti <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> najlepiej czarne mk3 <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Witam.kupiłem swifta 1.0 Gl z 1992 roku w całkiem niezłym stanie.Jeżdze 6 miesięcy bez
najmniejszej awarii!! Mam pytanko. co zrobic zeby miał chodz troszeczke lepsze
przyspieszenie???Także kupiłem 1.0GL 1992 rok 6 miesięcy temu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> I także zaczeło mi jakiś czas temu brakować przyspieszenia - efektem jest zmiana na GTI Mk3... czarne oczywiście <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Także raczej w litrówce nic nie zrobisz, by zyskać większego kopa - pozostaje swap silnika lub zmiana auta...
Pozdr.
-
wystarczy zmieniać biegi przy 6500 rpm..
oczywiście gaz wciskamy do końca.. -
Witam.kupiłem swifta 1.0 Gl z 1992 roku w całkiem niezłym stanie.Jeżdze 6 miesięcy bez
najmniejszej awarii!! Mam pytanko. co zrobic zeby miał chodz troszeczke lepsze
przyspieszenie???wywal wszystko ze srodka <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> mniejsza masa lepsze przyspieszenie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
wystarczy zmieniać biegi przy 6500 rpm..
oczywiście gaz wciskamy do końca..oj, dlugo by sie nie nacieszyl <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
oj, dlugo by sie nie nacieszyl
czemu? ja tak jezdzilem bardzo czesto przez 2 lata i swift przezyl, oleju nie bral i nic zlego mu sie raczej nie stalo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
czemu? ja tak jezdzilem bardzo czesto przez 2 lata i swift przezyl, oleju nie bral i nic zlego
mu sie raczej nie stalono nie mow mi ze ze przez dwa lata jezdziles caly czas dochodzac caly czas do czerwonego pola...
przeciez to jest zarzynanie silnika... tym bardziej o tak malej pojemnosci.
Zdaje sobie sprawe ze sa to bardzo dobre silniki... ale jesli faktycznie jezdziles tak przez 2 lata, to wspolczocia dla nowego nabywcy ( bo rozumiem ze sprzedales ) ... -
no nie mow mi ze ze przez dwa lata jezdziles caly czas dochodzac caly czas do czerwonego pola...
przeciez to jest zarzynanie silnika... tym bardziej o tak malej pojemnosci.
Zdaje sobie sprawe ze sa to bardzo dobre silniki... ale jesli faktycznie jezdziles tak przez 2
lata, to wspolczocia dla nowego nabywcy ( bo rozumiem ze sprzedales ) ...nie caly czas ale bardzo czesto, byl to 1.3 8V, tak sprzedalem pol roku temu prawie.. z kupujacym mam kontakt do dzisiaj, troche blache podleczyl i zadowolony jest z auta, na nic nie narzeka <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> az troche zaluje ze sprzedalem.. no ale <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Witam.kupiłem swifta 1.0 Gl z 1992 roku w całkiem niezłym stanie.Jeżdze 6 miesięcy bez
najmniejszej awarii!! Mam pytanko. co zrobic zeby miał chodz troszeczke lepsze
przyspieszenie???niestety najtaniej bedzie zrobic swapa na 1.3 GTi ...
chociaz jak chcesz wydawac kase na 1.0 to zawsze mozna zrobic pare rzeczy... np:
-kompletny wydech z kwasowki ( za sam kolektor zaplacisz cos okolo 650 zł z USA )
-odelzenie koła zamachowego ( na alledrogo za 140 zł <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> )
-układ dolotowy ze stozkowym filtrem ( sam generalnie prawie nic nie zmienia w tak małym silniku <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> )
-kolektor dolotowy ( rowniez tylko z USA, cena hmmm cos okolo 850 zł )- nowe mapki paliwowe <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
- odelzyc mozna tez zawsze , chociazby poprzez zmiane seryjnych foteli na jakies kubełki ( tylko nie te co byly w opcji bo sa strasznie ciezkie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> )
no to do roboty <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
aha a na koniec zamontuj jeszcze turbo <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />i łacznie z tego moze bys mial z 75-80 KM <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
no dobra z turbiakiem moze ciut wiecej <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />wiec lepiej powaznie sie zastanow co dalej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
nie caly czas ale bardzo czesto, byl to 1.3 8V, tak sprzedalem pol roku temu prawie.. z
kupujacym mam kontakt do dzisiaj, troche blache podleczyl i zadowolony jest z auta, na nic
nie narzeka az troche zaluje ze sprzedalem.. no aleheh, no widzisz, ale 1,3 to juz nie 1,0...
a kolega pisal na poczatku wyraznie, ze ma 1,0.poZdrawiam
-
heh, no widzisz, ale 1,3 to juz nie 1,0...
a kolega pisal na poczatku wyraznie, ze ma 1,0.
poZdrawiamale chyba nie ma różnicy czy pałujesz silnik 1.0 czy 1.3?
-
heh, no widzisz, ale 1,3 to juz nie 1,0...
a kolega pisal na poczatku wyraznie, ze ma 1,0.
poZdrawiamchyba mało o zyciu wiesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> sam jak miałem 1.0 to dostawał tyle w dupe... o panie <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
pierwszy rok masakra <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> jak obroty sie konczyły to zmieniało si biei... a ile opon spalonych mmm szkoda gadac kaski na to poszlo <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> do konca dostawał po dupie przez dwa lata troche ponad i jezdził zajebi.... do konca <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
oj, dlugo by sie nie nacieszyl
ja się moim cieszę od 3 lat jeżdżąc tak codziennie i 20 letnie 1.0 nie bierze prawie wogóle oleju! od wymiany do wymiany co 10 000 nawet nie trzeba dolewać <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> oczywiście zanim się rozgrzeje to do 3000 rpm się jedzie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
ja się moim cieszę od 3 lat jeżdżąc tak codziennie i 20 letnie 1.0 nie bierze prawie wogóle
oleju! od wymiany do wymiany co 10 000 nawet nie trzeba dolewać oczywiście zanim się
rozgrzeje to do 3000 rpm się jedziepolecam szedana 1.6 16 V a tak wogóle czy ktoś po za mną w klubie ma taki model <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
polecam szedana 1.6 16 V a tak wogóle czy ktoś po za mną w klubie ma taki model
No kolega Smal przecież ma, tylko że 4WD...
Naczelny Filozof chyba ma 1.6
No i Wieczny2002 może jeszcze takowy posiada... -
No kolega Smal przecież ma, tylko że 4WD...
Naczelny Filozof chyba ma 1.6
No i Wieczny2002 może jeszcze takowy posiada...
no oki fakt smal ma naczelny chyba tez ale automata to nim <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Mozna jeszcze zeslapowac na 1.3 8v i tam sie pobawic z osiagami , skrzynia , wal , lekkie kolo i ogen <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Silnik wraz z wiazka i kompem od 1.3 8v mozna juz kupic za ok 400 zl z niemca ( sprowadzonego auta )