Problem z oświetleniem HELP !!
-
Witam dziś kiedy wyruszyłem w miasto zauważyłem że na samochodzie który jedzie przedemną że nie pali mi się lewe światło mijania a z prawym jest ok kiedy dojechałem do miejsca docelowego zobaczyłem co jest grane [prawa lampa OK świeci tak jak powinna ] natomiast hmm lewa też się świeciła ale jakoś tak licho tyle o ile w sumie to wygląda jak bym miał z lewej 2 x postojowe a nie mijania zakupiłem więc nowe H4 wymieniłem i co to samo ? prawa OK lewa mizernie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> wszystkie inne światła działają bez zarzutu .
p.s w nocy jak włączam swiatla mijania to widać różnice czasową ze prawa zapala się od razu a ta lewa po chwili i świeci światłem tak jakby postojowym <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Wygląda jak by coś w tej lampie nie łączyło albo brak masy -
Wygląda jak by coś w tej lampie nie łączyło albo brak masy
ale co w lampie może być nie tak ?? hmm przecież w lampie jest tylko żarówka i do niej idą przewody ??
-
ale co w lampie może być nie tak ?? hmm przecież w
lampie jest tylko żarówka i do niej idą przewody ??Zazwyczaj wtyczki się grzeją i rozpadają - właśnie wróciłem z reanimacji wtyczki, plastik się już sypie ale styki jakoś udało się uratować a też myślałem że to żarówka <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Mógł Ci też kabelek się urwać od masy - powinien być przykręcony z tego co pamiętam w okolicach błotnika/migaczy.Włóż żarówkę bezpośrednio we wtyczke tak na abyś widział i zapal światła - potem poruszaj.
Inna sprawa że mógł Ci bezpiecznik paść i wtedy w ogóle ani długie ani mijania by nie świeciły z jednej strony -
Zazwyczaj wtyczki się grzeją i rozpadają - właśnie wróciłem z reanimacji wtyczki, plastik się
już sypie ale styki jakoś udało się uratować a też myślałem że to żarówka
Włóż żarówkę bezpośrednio we wtyczke tak na abyś widział i zapal światła - potem poruszaj.
Inna sprawa że mógł Ci bezpiecznik paść i wtedy w ogóle ani długie ani mijania by nie świeciły z
jednej stronyale czy oby nie jest tak że jak bezpiecznik padnie to z tył też by było coś nie tak ??
-
ale czy oby nie jest tak że jak bezpiecznik padnie to z
tył też by było coś nie tak ??nie powiem Ci bo mi jeszcze nigdy - 12lat żaden bezpiecznik nie padł więc nie wiem czy jest osobny na lewy przód/prawy pród i osobny na tył
-
nie powiem Ci bo mi jeszcze nigdy - 12lat żaden bezpiecznik nie padł więc nie wiem czy jest
osobny na lewy przód/prawy przód i osobny na tyłcholera drażni mnie to i męczy a co do tego żeby podpiąć samą wtyczkę do żarówki jak nie jest w lampie robiłem tak i efekt ten sam co do samej wtyczki zdejmowałem tą gumę z niej i na 1 rzut oka było wszystko ok
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Bezpiecznik jaby sie przepalil to nie bylo by napiecia i bnie zapalila by sie.
Sprawdz sobie czy nie masz takiej sytuacji ze prad plynie przez zwoj od dlugich i przez drogowe .
Mozesz miec taka sytuacje ze sie zamyka przez dwa obwody zarowki i wtedy masz efekt jakby twoje swiatlo wprowadzilo akcje znicz <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Bezpiecznik jaby sie przepalil to nie bylo by napiecia i bnie zapalila by sie.
Sprawdz sobie czy nie masz takiej sytuacji ze prad plynie przez zwoj od dlugich i przez drogowe
.
Mozesz miec taka sytuacje ze sie zamyka przez dwa obwody zarowki i wtedy masz efekt jakby twoje
swiatlo wprowadzilo akcje znicza da rade to sprecyzować troszku
<img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Sprawdź masę - tutaj doszukiwałbym się powodu problemu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Sam miałem to samo w moim 1.0 - masa była problemem.
Pozdr.
-
Sprawdź masę - tutaj doszukiwałbym się powodu problemu Sam miałem to samo w moim 1.0 - masa
była problemem.
Pozdr.a jak rozwiązałeś ten problem
<img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
a jak rozwiązałeś ten problem
Poprawiłem masę i jest OK (jeden z kabelków był luźny) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Sorki, że odpisuję dopiero teraz - ale wcześniej nie zauważyłem Twojego pytania...
Pozdr.
-
Ja też mam mały problem - nerwuje mnie prawy, tylni migacz, czasami przerywa, jak go stukne działa, ale po chwili znowu przerywa, wyciągłem żarówke i włożyłem ją, robiłem tak kilka razy, generalnie pomaga, ale za jakiś czas znowu zaczyna przerywać <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> żarówka była już też wymieniana, macie jakieś pomysły jak se z tym poradzić ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ja też mam mały problem - nerwuje mnie prawy, tylni migacz, czasami przerywa, jak go stukne
działa, ale po chwili znowu przerywa, wyciągłem żarówke i włożyłem ją, robiłem tak kilka
razy, generalnie pomaga, ale za jakiś czas znowu zaczyna przerywać żarówka była już też
wymieniana, macie jakieś pomysły jak se z tym poradzić ?W zasadzie jezeli zarowka byla wymieniana a wyciaganie i wkladanie pomaga to chyba oprawka w ktora ja wkladasz szwankuje.
-
to jest tak ze na gniazdo zarowki ida 3 kable, dwa plusy( drogowe i dlugie) i minus czyli powrot .
Sprawdz sobie czy nie zwarly ci sie tam kable (mogly sie wygrzac) albo czy te koncowki sie nie zwieraja.
Najlepiej organoleptycznie badz przy pomocy miernika .
W tym drugim przypadku migacza , to moze papierkiem przeczysc styki , badz uzyj jakiegos magicznego plynu do stykow(dostepne w sklepach z artykulami samochodowymi)