Dziwnie ulozona kierownica.... :D
-
ta a na zbieżności powiedzieli Ci że walony
tak na serio - na wieloklinie po zbieżności przydało by się przesunąć, ale nie każdy chce to
robić ...po 1 to nie było w swifcie a po drugie powiedzieli że bezwypadkowy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
po co po zbieżności przestawiać na wieloklinie? na zbieżności ustawiają kiere prosto i po ustawieniu ma być prosto
-
po 1 to nie było w swifcie a po drugie powiedzieli że
bezwypadkowyhehe, tego to pewnie nawet i Ty nie wiesz <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
po co po zbieżności przestawiać na wieloklinie? na
zbieżności ustawiają kiere prosto i po ustawieniu
ma być prostonie mówię że zbieżność ... zbieżność ustawiają według charakterystycznych punktów ...
ja jak wyjechałem to musiałem 2 razy podjechać na poprawkę ... takie partactwo jest teraz w kraju <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
hehe, tego to pewnie nawet i Ty nie wiesz
nie mówię że zbieżność ... zbieżność ustawiają według
charakterystycznych punktów ...
ja jak wyjechałem to musiałem 2 razy podjechać na
poprawkę ... takie partactwo jest teraz w krajuTo chyba za flaszkę Ci tą zbieżność robili.
Wjeżdżasz - blokują kierownicę na wprost i nakładają czujniki podłączone do komputera po czym sobie regulują.Jak są dobre dane o Swifcie w kompie to dobrze ustawią.
No chyba że bawią się na światełka wtedy już trzeba mieć wiedzę o którą teraz coraz trudniej. -
Na wieloklinie mogę sam przestawić ale wydaje mi się że jeden ząbek na wieloklinie przesunie
kierę w drugą stronę i będzie przekręcona za bardzo w drugą A w tą mi bardziej pasujeNa wieloklinie są drobne ząbki - jak przeskoczysz o jeden ząbek w lewo to będzie w sam raz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
To chyba za flaszkę Ci tą zbieżność robili.
Wjeżdżasz - blokują kierownicę na wprost i nakładają
czujniki podłączone do komputera po czym sobie
regulują.
Jak są dobre dane o Swifcie w kompie to dobrze ustawią.normalnie na diagnostyku ...
No chyba że bawią się na światełka wtedy już trzeba mieć
wiedzę o którą teraz coraz trudniej.no ja miałem właśnie na światełka ... facet zarzekał się, że robi to od 30 lat ... no i widać jak 30 lat to ustawia ...
-
no ja miałem właśnie na światełka ... facet zarzekał się, że robi to od 30 lat ... no i widać jak 30 lat to ustawia ...
Jak robi od 30 la, to pewnie wzrok już niestety nie ten sam...
-
Wracam do tematu, bo nie rozwiązałem swojego problemu <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Tak jak pisałem wcześniej po walnięciu w krawężnik kierownica jest minimalnie skręcona w lewo... albo to tylko moje złudzenie bo co chwile trzeba korygować tor jazdy bo ściąga go w prawo... ale to jest od momentu założenia zimówek(wcześniej było <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> )... ale nadal dochodzą dziwne dźwięki z lewego przedniego koła a przy hamowaniu auto dostaje drgań <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> ... i tu moje pytanie:Jakie jest prawdopodobieństwo skrzywienia piasty koła... czym się objawia... jak sprawdzić... itp.??
<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />Niech ktoś mi coś poradzi
Z góry dziękuje
-
Wracam do tematu, bo nie rozwiązałem swojego problemu
Tak jak pisałem wcześniej po walnięciu w krawężnik kierownica jest minimalnie skręcona w lewo...
albo to tylko moje złudzenie bo co chwile trzeba korygować tor jazdy bo ściąga go w
prawo... ale to jest od momentu założenia zimówek(wcześniej było )... ale nadal dochodzą
dziwne dźwięki z lewego przedniego koła a przy hamowaniu auto dostaje drgań ...sprawdź czy nie ma luzu na sworzniu wachacza- wystarczy minimalny luz i auto może dostawać właśnie takich drgań (szczególnie jak jest geometria przestawiona). przy okazji zmierz grubość tarcz, bo jak są już dość zużyte też jest podobny objaw podczas hamowania...
-
Ja tylko krótko o wieloklinie. Kierownica do ustawienia zbieżności ma być ustawiona prosto w ten sposób, że najpierw dość dużymi, a potem coraz mniejszymi ruchami w prawo i w lewo dochodzimy do ustawienia na wprost. Potem kierownicę należy zablokować. Jeśli po ustawieniu zbieżności kierownica jest krzywo to trzeba poprawić tzw. równoległość (tzn. koleś ustawiający zbieżność ma poprawić), tak, żeby kierownica była prosto, a samej kierownicy na wieloklinie nie wolno ruszać i już!
-
Ja tylko krótko o wieloklinie. Kierownica do ustawienia zbieżności ma być ustawiona prosto w ten
sposób, że najpierw dość dużymi, a potem coraz mniejszymi ruchami w prawo i w lewo
dochodzimy do ustawienia na wprost. Potem kierownicę należy zablokować. Jeśli po ustawieniu
zbieżności kierownica jest krzywo to trzeba poprawić tzw. równoległość (tzn. koleś
ustawiający zbieżność ma poprawić), tak, żeby kierownica była prosto, a samej kierownicy na
wieloklinie nie wolno ruszać i już!Eee, bez przesady. Przestawienie kierownicy na wieloklinie o 1 ząbek to tylko kosmetyka...
Gdyby nie wolno było ruszać kierownicy na wieloklinie, to nie byłoby wieloklinu tylko jedno wcięcie albo jeden klin jak w kole pasowym alternatora na przykład <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Eee, bez przesady. Przestawienie kierownicy na wieloklinie o 1 ząbek to tylko kosmetyka...
Gdyby nie wolno było ruszać kierownicy na wieloklinie, to nie byłoby wieloklinu tylko jedno
wcięcie albo jeden klin jak w kole pasowym alternatora na przykładNie oto chodzi czy można ruszać czy nie, ale o to, że jeżeli kierownica przed robieniem zawieszenia i ustawianiem zbieżności była ok. to tak ma być po ustawianiu bez ruszania jej na wielolinie, bo jeżeli będzie krzywo to znaczy że fachowiec źle ustawił zbieżność
przynajmniej taki jest moje zdanie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Nie oto chodzi czy można ruszać czy nie, ale o to, że jeżeli kierownica przed robieniem
zawieszenia i ustawianiem zbieżności była ok. to tak ma być po ustawianiu bez ruszania jej
na wielolinie, bo jeżeli będzie krzywo to znaczy że fachowiec źle ustawił zbieżność
przynajmniej taki jest moje zdanieKażdy z nas ma rację, ale jak auto nie ściąga, nie tnie opon a kierownica jest delikatnie krzywo, to nie ma co panikować i można sobie o 1 ząbek fajerkę przestawić - nie trzeba zaraz lecieć na geometrie do pana Stasia, który i tak jak nie będziemy przy regulacji zrobi to samo zamiast kręcić drążkami kierowniczymi, a weźmię hajs za pełną regulację... Ja po prostu nie wierzę mechanikom <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Każdy z nas ma rację, ale jak auto nie ściąga, nie tnie opon a kierownica jest delikatnie
krzywo, to nie ma co panikować i można sobie o 1 ząbek fajerkę przestawić - nie trzeba
zaraz lecieć na geometrie do pana Stasia, który i tak jak nie będziemy przy regulacji zrobi
to samo zamiast kręcić drążkami kierowniczymi, a weźmię hajs za pełną regulację... Ja po
prostu nie wierzę mechanikomA potem auto w jedną stronę skręca bardziej niż w drugą ;P
-
Każdy z nas ma rację, ale jak auto nie ściąga, nie tnie
opon a kierownica jest delikatnie krzywo, to nie ma
co panikować i można sobie o 1 ząbek fajerkę
przestawić - nie trzeba zaraz lecieć na geometrie
do pana Stasia, który i tak jak nie będziemy przy
regulacji zrobi to samo zamiast kręcić drążkami
kierowniczymi, a weźmię hajs za pełną regulację...
Ja po prostu nie wierzę mechanikomJak jesteś przy panu Stasiu to widzisz że nie zdejmuje kierownicy. Z resztą żadko który warsztat rusza kierownicę z obawy że przypadkiem mogą być poduszki lub inksze "zabezpieczenia".