No i koniec.
-
wiem jedno. z towarzystwa ubezpieczeniowego nie dostaniesz ani grosza
-
wiem jedno. z towarzystwa ubezpieczeniowego nie dostaniesz ani grosza
Jak pojdzie na złom. Bedzie kwit. To kase powinni oddać <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Jak pojdzie na złom. Bedzie kwit. To kase powinni oddać
dokladnie, jesli zezlomujesz auto to proporcjonalnie podziela skladke ubezpieczeniowa na okres, ktory Ci jeszcze zostal do wygasniecia ubezpieczenia, pomniejsza o 30 dni i kase wyplaca. Natomiast w przypadku, gdybys auto sprzedal to z tego co sie ostatnio dowiedzialem (zmienily sie przepisy) auto sprzedajesz razem z ubezpieczeniem i zwrotu kasy nie dostajesz
-
Witam Towarzystwo. Mialem ja sobie swifta mk2 z 89 roku. Niestety w drodze do mechanika
uszkodzilem je. Auto ma do wymiany zwrotnice, wahacz. Urwalo sie kolo. W zwiazku iz
nadarzyla sie okazja stalem sie posiadaczem drugiego swifta. Auto jest z 93 roku. Rowniez
czarne i rowniez w wersji GS. Auto kupilem z salonu, gdzie zostalo zostawione w
rozliczeniu. Za samochod dalem o dziwo 250 euro. A stan jego jest sto razy lepszy niz moj
poprzednik. Mam do Was pytanie co zrobic z moim poprzednim autem? Auto bede mogl
wyrejestrowac dopiero jak przedstawie dokument ze auto zostalo zezłomowane? Co z
ubezpieczeniem? Bede mogl sie w jakis sposob wymowic i odzyskac czesc pieniedzy ze skladki?
PTU w tym towarzystwie ubezpieczalem. Nie chcialby ktos kupic? Ogloszenie powinno sie
niedlugo ukazac na motogieldzie.to co ty z nim zrobiles oO no to ladnie ;/ pozdrawiam kolege z szczecina <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
to co ty z nim zrobiles oO no to ladnie ;/ pozdrawiam kolege z szczecina
Ślisko bylo i trafilem w naczepe tira. Troche przeholowalem i tak sie skonczylo. Na szczescie mam juz nowego swistaka. Modelowo mlodszy i bardziej zadbany. Tylko na troche kasy popłynałem. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Ślisko bylo i trafilem w naczepe tira. Troche przeholowalem i tak sie skonczylo. Na szczescie
mam juz nowego swistaka. Modelowo mlodszy i bardziej zadbany. Tylko na troche kasy
popłynałem.czyli zrobiles zamiane modeli <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> z mk2 na mk3 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> hehe fajnie fajnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> daj foty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> starego (zepsutego) i nowego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> hmm a gdzie to sie stalo ?? ;/
-
Ślisko bylo i trafilem w naczepe tira. Troche przeholowalem i tak sie skonczylo. Na szczescie
mam juz nowego swistaka. Modelowo mlodszy i bardziej zadbany. Tylko na troche kasy
popłynałem.ja jutro tez jade do mechanika ;P hehe mam nadzieje ze bedzie wszystko ok (odpukac) powiem ci ze u mnie nie wiem co jest do wymiany staram sie znalezc przyczyne czemu tyle pali i czemu go ciagle zalewa (przez co ma slaba moc)
-
ja jutro tez jade do mechanika ;P hehe mam nadzieje ze bedzie wszystko ok (odpukac) powiem ci
ze u mnie nie wiem co jest do wymiany staram sie znalezc przyczyne czemu tyle pali i czemu
go ciagle zalewa (przez co ma slaba moc)No to stary ostrożni, bo to już kilka osób zaliczyło dzwona
-
No to stary ostrożni, bo to już kilka osób zaliczyło dzwona
Młody jestem. Nie ukrywam ze mam dopiero 19lat. Szklanka byla na drodze, ale to mnie nie usprawiedliwia. Na szczescie nikomu nie zrobilem krzywdy.
-
Witam Towarzystwo. Mialem ja sobie swifta mk2 z 89 roku. Niestety w drodze do mechanika
uszkodzilem je. Auto ma do wymiany zwrotnice, wahacz. Urwalo sie kolo. W zwiazku iz
nadarzyla sie okazja stalem sie posiadaczem drugiego swifta. Auto jest z 93 roku. Rowniez
czarne i rowniez w wersji GS. Auto kupilem z salonu, gdzie zostalo zostawione w
rozliczeniu. Za samochod dalem o dziwo 250 euro. A stan jego jest sto razy lepszy niz moj
poprzednik. Mam do Was pytanie co zrobic z moim poprzednim autem? Auto bede mogl
wyrejestrowac dopiero jak przedstawie dokument ze auto zostalo zezłomowane? Co z
ubezpieczeniem? Bede mogl sie w jakis sposob wymowic i odzyskac czesc pieniedzy ze skladki?
PTU w tym towarzystwie ubezpieczalem. Nie chcialby ktos kupic? Ogloszenie powinno sie
niedlugo ukazac na motogieldzie.A więc tak Jeżeli sprzedaż samochód to musisz to zrobic z ważnym OC Jezeli kupujacy w terminie do 30 dni od zakupu wypowie "twoją" polise to towazystwo ubez. zwraca Ci kase za okres od sprzedaży do konca trwania umowy Chyba że OC miałes na raty to proporcjonalnie do wysokości składki
Jeżeli będziasz chciał wyzłomowac samochód to są dwa warianty:
1- jedziesz samochodem do punktu recyklingu i wraczasz z tablicami rejestracyjnymi plus zaświadczenie o złomowaniu samochodu (taka opcja nic cie nie kosztuje)
2- udajesz się do punktu złomowania samochodów z tablicami rejestracyjnymi plus tabliczka znamionowa i pole numerowe VIN I wracasz tak jak w pkt 1 tyle ze może Cie to kosztować kilka stówek Zależy gdzie Przewaznie 300 - 350 żł Z tablicami i zaświadczeniem idziesz do Wydziału Komunikacji A oni załatwiają resztę i wydają zaświadczenie że samochód taki i taki został wyzłomowany I z tym papierkim idziesz do toważystwa ubez. i zgłaszasz wyzłomowanie W terminie do 30 lub 45 dni masz zwrot składki OC pomniejszoną o liczbe dni które wykoprzystałeś
Dodam że wariant 1 może wydawac się lepszy bo nic nie płacisz ale nie masz całego samochodu Dlatego warto się zastanowić Co się nadaje na sprzedaż i ile z tej sprzedaży będziesz miał pieniędzy Bo mozesz apłacić 300 zł A z handlu częściami będziesz miał 600 zł plus żłom za bude <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mam nadzieję że pomogłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
A więc tak Jeżeli sprzedaż samochód to musisz to zrobic z ważnym OC Jezeli kupujacy w terminie
do 30 dni od zakupu wypowie "twoją" polise to towazystwo ubez. zwraca Ci kase za okres od
sprzedaży do konca trwania umowy Chyba że OC miałes na raty to proporcjonalnie do wysokości
składki
Jeżeli będziasz chciał wyzłomowac samochód to są dwa warianty:
1- jedziesz samochodem do punktu recyklingu i wraczasz z tablicami rejestracyjnymi plus
zaświadczenie o złomowaniu samochodu (taka opcja nic cie nie kosztuje)
2- udajesz się do punktu złomowania samochodów z tablicami rejestracyjnymi plus tabliczka
znamionowa i pole numerowe VIN I wracasz tak jak w pkt 1 tyle ze może Cie to kosztować
kilka stówek Zależy gdzie Przewaznie 300 - 350 żł Z tablicami i zaświadczeniem idziesz do
Wydziału Komunikacji A oni załatwiają resztę i wydają zaświadczenie że samochód taki i taki
został wyzłomowany I z tym papierkim idziesz do toważystwa ubez. i zgłaszasz wyzłomowanie W
terminie do 30 lub 45 dni masz zwrot składki OC pomniejszoną o liczbe dni które
wykoprzystałeś
Dodam że wariant 1 może wydawac się lepszy bo nic nie płacisz ale nie masz całego samochodu
Dlatego warto się zastanowić Co się nadaje na sprzedaż i ile z tej sprzedaży będziesz miał
pieniędzy Bo mozesz apłacić 300 zł A z handlu częściami będziesz miał 600 zł plus żłom za
bude Mam nadzieję że pomogłemWłasnie o to mi chodzilo <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> dzieki serdeczne <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam Towarzystwo. Mialem ja sobie swifta mk2 z 89 roku. Niestety w drodze do mechanika
uszkodzilem je. Auto ma do wymiany zwrotnice, wahacz. Urwalo sie kolo. W zwiazku iz
nadarzyla sie okazja stalem sie posiadaczem drugiego swifta. Auto jest z 93 roku.To długo sobie nim nie pojeździłeś... Jakbyś sprzedał stare auto i chciałbyś odzyskać kasę z polisy OC, to kupujący musi Ci podpisać papierek, że zobowiązuje się w ciągu 30 dni od zakupu auta wymówić twoją polisę i wykupić własną. Jesli tego oświadczenia kupującego nie będziesz miał, to nie masz podstaw do wycofania kasy, a kupujący będzie mógł na Twojej polisie jeździć do końca jej trwania. Jak przerejestruje auto na siebie, to na Twojej polisie wpiszą mu nowe numery samochodu i przekalkulują mu składkę w zależności od posiadanych przez niego zniżek OC. W każdej agencji ubezpieczeniowej takie uniwersalne druki mozesz dostać.