Skoda Favorit brak płynu chłodzącego - uszczelka pod głowicą?
-
Witam!
Tym razem mam do Was prośbę, dotyczącą Skody Favorit (1991r. 1.3 z gaźnikiem, na szczęście nie mojej - brata). Otóż silnik nagminnie się przegrzewał. Termostat był wymieniany 3 albo 4 razy i za każdym razem wytrzymywał tydzień. Wskazówka temp. dochodziła do czerwonego pola i wyrzucało płyn. Wtedy wentylator był spinany na krótko i dojeżdżane było do domu. Dziś znów sytuacja się powtórzyła, ale w trasie. Wentylator znów został spięty na krótko ale po przejechaniu chyba kilkunastu kilometrów samochód szarpnął, przestał równo pracować (jak by na jeden cylinder nie szedł) i zaczął kopcić na biało. Do domu przyjechał na holu. Po wyjęciu świec okazało się, że ta w trzecim cylindrze była całkiem mokra. Wlałem płynu chłodniczego do zbiorniczka i po kilkunastu sekundach płyn uciekł. Myślałem, że po prostu układ się zalał ale po chwili cały płyn wylał się przez otwór świecy trzeciego cylindra. Lało się naprawdę mocno. Okazało się, że oleju jest bardzo mało, ale jak go dolałem, to został i nigdzie nie uciekł, ale wiadomo że samochód nie był już odpalany, więc nie pracowała pompa oleju, i nie wiem czy też gdzieś tam nie ucieka. Tylko teraz pytania:
- Czy tylko mogła pęknąć uszczelka pod głowicą (ale czy wtedy lało by tak mocno, czy tylko by się sączyło?)
- Czy mogła pęknąć tuleja cylindra?
- No i oczywiście, dlaczego tak często przegrzewał się silnik i uszkadzał termostat (coś z pompą wody może być nie tak?)
Jutro silnik będzie rozbierany, ale pytam, bo nie wiem czego się ew. spodziewać. A może ktoś miał podobny problem z przegrzewaniem się silnika? Po za tym, nie wiem na co uważać przy zmianie uszczelki, żeby nie ruszyć sobie tulei. I czy wymienić samą uszczelkę pod głowicą, czy jeszcze pod tulejami?
Z silnikiem Skody nigdy nie miałem do czynienia, stąd te pytania . Wiem, że jest on dosyć prosty w budowie, ale chciałbym wiedzieć na zwracać uwagę itp, żeby nic nie zepsuć . Aha i jeszcze jedno. Jak sprawdzić, czy tuleje nie są przegrzane i jednocześnie ich nie ruszyć? Bo będzie je trzeba jakoś zablokować, żeby się nie przestawiły przy kręceniu silnikiem.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!