Max 80 km/h co dalej
-
No i wracam z garażu przepustnica nawet nie drgnie na 6 tysięcy obrotów stoi jak zaklęta. Tzn ta gardziel 2 patrząc od przodu: chodzi, paliwo leje się do środka to chyba ta z klapką od ssania a w 2 gardzieli sucho przy obrotach 6.000 nic nawet nie ruszyła się. Widać też po jej wyglądzie ta 2 ładnia czysta a to 1 jak stara panna nie ruszana już lekko pająkiem zachodzi.
-
no widzisz i problem znaleziony brak podcisnienia ktore ja otwiera najprawdopodobniej jak patrzysz od przodu po lewej stronie przy brzegu jest taka czarna puszka z wezykiem i to raczej jest uszkodzone
-
Powrót z garażu i co jest : 1) przewody od kopułki mają opór (chyba) od 9,80 do 14,8 ohm
2) o 2 mm aparat zapłonowy przesunąłem w lewo -auto pali na dotyk 3) ściągnąłem cały majdan z gaźnika i to czarne cudo z membraną wziąłem do ust <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wężyk zassałem membrana słychać było zapracowała dałem kowadełkiem gazu do oporu i przepustnica się otwarła.
Czyli wychodzi na to, że membrana dobra to dlaczego na wolnych nic się nie dzieje z 2 przepustnicą????? -
Powrót z garażu i co jest : 1) przewody od kopułki mają opór (chyba) od 9,80 do 14,8 ohm
2) o 2 mm aparat zapłonowy przesunąłem w lewo -auto pali na dotyk 3) ściągnąłem cały majdan z
gaźnika i to czarne cudo z membraną wziąłem do ust wężyk zassałem membrana słychać było
zapracowała dałem kowadełkiem gazu do oporu i przepustnica się otwarła.
Czyli wychodzi na to, że membrana dobra to dlaczego na wolnych nic się nie dzieje z 2
przepustnicą?????na wolnych przepustnice sa zamkniete
-
na wolnych przepustnice sa zamkniete
tak
-
tak
i tak ma byc reaguja dopiero po wcisnieciu pedalu gazu a droga otwiera sie dopiero jak pierwsza jest w calosci otwarta
-
i tak ma byc reaguja dopiero po wcisnieciu pedalu gazu a droga otwiera sie dopiero jak pierwsza
jest w calosci otwarta
No tak ale ta 2 wcale się nie otwiera, chyba, że ją ręcznie popchnę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
No tak ale ta 2 wcale się nie otwiera, chyba, że ją ręcznie popchnę
wies czarna puszeczka nie dostaje podcisnienia, posprawdzaj wezyki
-
wężyki to chyba są trzy w gaźniku może to urządzenie jest git skoro jak zasysam to działa czyli co gaźnik nie dostaje powietrza przez inny wężyk i dlatego ten grzybek nie działa hehe ale tłumaczenie co.
-
wężyki to chyba są trzy w gaźniku może to urządzenie
jest git skoro jak zasysam to działa czyli co
gaźnik nie dostaje powietrza przez inny wężyk i
dlatego ten grzybek nie działa hehe ale tłumaczenie
co.
U mnie są takie wężykijeden do podłączenia podciśnienia sterującego siłownikiem podłączonym do klapki w pierwszej gardzieli czyli do ssania,
drugi łączy gaźnik z aparatem zapłonowym i powoduje przyspieszenie zapłonu w razie szybszej jazdy, jak był nieszczelny to auto było mułowate
trzeci łączy gaźnik z siłownikiem podciśnienia do sterowania drugą gardzielą gaźnika
Mam jeszcze czwarty bardzo krótki, nie wiem po co on jest.
Jest z przodu gaźnika przy drugiej gardzieli, może to zaślepka ?Gaźnik jest bardzo dokładnie opisany w książce Maliny, najlepiej tam poczytać i oglądnąć rysunki
-
właśnie byłem w garażu zasysałem membranę w tą i spowrotem, przedmuchałem gaźnik i cud się stał druga gardziel została uruchomiona auto idzie lepiej już spoko przekracza 100 km/h dzięki chłopaki. Dzisiaj wymienię olej i filtry i czeka mnie zakup uszczelki tej pomiędzy kolektorem a gaźnikiem i zobaczymy dam znać co dalej w walce gaźnikowej bo oborty mi jeszcze falują.