[MK3 - 1.0] Wyciek płynu chłodniczego
-
Witam
Jako że mój świstak sprawował się doskonale więc rzadko byłem bywalcem forum. Niestety pojawiła mi się pewna przykra rzecz. Ale zacznę od początku. Wczoraj jadąc z pracy patrzę na wskazówkę temperatury silnika i widzę jak zaczyna rosnąć. Doszła do stanu nieco powyżej 3/4. I tak się utrzymywała. Niewiedząc co się dzieje sprawdziłem poziom zbiornika wyrównawczego i okazało się że jest pusty. Dolałem do pełna. I wczoraj nie było już problemów. Dzisiaj rano sprawdziłem poziom w zbiorniku wyrównawczym była połowa. Na jezdni sucho co sugerowałoby że nic nie wyciekło. Podczas podróży do pracy także brak problemów. Ale wracam po pracy i co widzę pod samochodem?? Plama. Sprawdzam palcem nie brudzi więc olej odpada. Otwieram maskę a tam widzę że kapię mi z miejsca zaznaczonego na szkicu. Na bank był to płyn chłodniczy. Moje pytanie brzmi czy ktoś miał tam kiedyś wyciek i jak waszym zdaniem (ja jestem raczej laikiem w sprawach motoryzacji)groźna jest to usterka. Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdro -
Dołączam widok z góry żeby bardziej zobrazować miejsce powstania wycieku
Zdjęcie komory silnika nie jest mojego samochodu użyczyłem sobie z internetu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Wiadomość skasowana przez Adas
-
może uszczelka pompy wodyblok silnika wtedy silikon i w drogę. Albo popma wody przecieka - wtedy nowa pompa i w drogę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nie mnie jednak przy zmianie pompy trzeba zrzucić rozrząd więc jak masz namachane w okolicach 100kkm od ostatniej zmiany paska i napinacza to lepiej sobie to kup i wymień za jednym grzebaniem się.
-
nie pompa wody czasem? wlasnie gdzies w tych okolicach chyba ona jest.. mi cieklo wymienilem 80
zl zaplacilem za pompe plus robotaNo nie wiem czy to wina pompy?Pompa jest bardziej z tyłu silnika,obok alternatora.Zresztą niewiadomo dokładnie z którego miejsca kapie.Może po prostu z bloku? Pozdro!