jakie macie patenty na ,,przypominanie " o włączonych światłach
-
czy można to gdzieś kupić - może wie ktoś jak to wyglada i w którym miejscu jest w aucie ? to
może z jakiegoś szrota wytargamBuzzer wraz z instrukcją montażu można znaleźć w sklepach samochodowych, czasem w marketach...
A jakiego Ty masz Swifta, bo w większości to standardowo jest? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
w glowie trzeba pstryczek ustawic
Troche zartem ale w sumie serio
Trzeba zmienic nastawienie i nie traktowac auta jak srodka transportu. Nie wsiadasz do samochodu
zeby gdzies dojechac tylko, zeby sie przejechac. Wtedy jak z samochodu wysiadasz to nie
myslisz o innych rzeczach tylko o aucie i nigdy o swialach nie zapomnisz.
masz dużo racji - ja jeżdzę juz 10 lat muscelem ktory ma tak samo jak swift <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale tam mam jeszcze jeden dodatkowy patent - centralny wyłacznik pradu i ten odruch mnie ratuje , a w swifcie tego nie moge założyć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> bo ma kompa -
Buzzer wraz z instrukcją montażu można znaleźć w sklepach samochodowych, czasem w marketach...
A jakiego Ty masz Swifta, bo w większości to standardowo jest?
no pełen wypas =mam 1,6 i nawet elektryke w lustrach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
no pełen wypas =mam 1,6 i nawet elektryke w lustrach
A jaki rocznik?
Taki buczek to jakieś 5zł. Ale może najpierw sprawdź czy przypadkiem nie masz już takiego założonego. U mnie nie działał, bo zaśniedziałe czujniki w drzwiach miałem. Przetarłem styki w czujnikach i raptem zaczęło piszczeć.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
chyba zależały to nie od podłączenia ale od całego alarmu. przynajmniej w moim przypadku, bo nie robiłem jakiś specjalych połączeń. zrobiłem wszystko według instrukcji. I jezeli mam coś włączone np.zostawie właczone radio albo właśnie światła to samochód się zamyka ale nie włacza alarmu tylko sygnalizuje dźwiekiem że coś jest nie tak...
-
no pełen wypas =mam 1,6 i nawet elektryke w lustrach
no wlasnie ja mam to samo i bzyczek jest, tylko sprobuj przeczyscic wylaczniki krańcowe w drzwiach, czasami wystarcza ze nimi pokrecisz w jedna i druga strone i lapia styk, a sam bzyczek dokladnie to nie wiem gdzie jest, ale jak kiedys nasłuchiwałem to wydaje sie jakby byl gdzies z prawej strony pod deska w poblizu dmuchawy i nadkola, poszukaj, a może akurat znajdziesz, albo ktoś kto jest pewien pomoże Ci go zlokalizować
pozdro -
Ja nie mam żadnego patentu po prostu o tym pamiętam <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
A fabryczny bzyczek odłączyłem bo mnie wkurzał <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
no pełen wypas =mam 1,6 i nawet elektryke w lustrach
Elektrykę w lustrach, to nawet ja mam ('89 rok) <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Silnik niestety 1.3 <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A jaki rocznik?
Taki buczek to jakieś 5zł. Ale może najpierw sprawdź czy przypadkiem nie masz już takiego
założonego. U mnie nie działał, bo zaśniedziałe czujniki w drzwiach miałem. Przetarłem
styki w czujnikach i raptem zaczęło piszczeć.
wszystko wyczyściłem , a czujniki w drzwiach wyciągałem i czyściłem - ale one chyba są winne bo światła w kabinie nie załączają ! a jeśli są połączone także z brzęczkiem od świateł to chyba tu jest przyczyna ! -
wszystko wyczyściłem , a czujniki w drzwiach wyciągałem i czyściłem - ale one chyba są winne bo
światła w kabinie nie załączają ! a jeśli są połączone także z brzęczkiem od świateł to
chyba tu jest przyczyna !Sprawdź próbówką czy masz prąd na stykach żarówki od światła kabiny. Sprawdź masę, bo wydaję mi się, że czujniki w drzwiach nie padłyby na raz.
-
Sprawdź próbówką czy masz prąd na stykach żarówki od światła kabiny. Sprawdź masę, bo wydaję mi
się, że czujniki w drzwiach nie padłyby na raz.Chyba, że strzelił bezpiecznik <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Sprawdź próbówką czy masz prąd na stykach żarówki od światła kabiny. Sprawdź masę, bo wydaję mi
się, że czujniki w drzwiach nie padłyby na raz.
ale przecież światło w kabinie właczyć można ręcznie - i wtedy świci , więc to nie ma chyba sensu sprawdzać miernikiem -
wszystko wyczyściłem , a czujniki w drzwiach wyciągałem i czyściłem - ale one chyba są winne bo
światła w kabinie nie załączają ! a jeśli są połączone także z brzęczkiem od świateł to
chyba tu jest przyczyna !dokładnie! na włączniku krańcowym w drzwiach kierowcy jest podłączony bzyczek i światło wewnątrz samochodu, a w pozostałych drzwiach tylko światło, więc skoro nie włącza Ci się światło po otwarciu drzwi kierowcy to posprawdzaj te włączniki
-
Sprawdź próbówką czy masz prąd na stykach żarówki od światła kabiny. Sprawdź masę, bo wydaję mi
się, że czujniki w drzwiach nie padłyby na raz.A u mnie właśnie tak było że padały po kolei w krótkich odstępach czasu, także jak padł pierwszy to po tygodniu czy dwóch już wszystkie nie łączyły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Trzeba po prostu wyrobić sobie ODRUCH wyłączania świateł. Zatrzymuję się, wyłączam światła, wyłączam silnik i wyciągam kluczyki. To powinna być czynność automatyczna, taka sama jak zawiązywanie butów.
Zaletą prawidłowo wyrobionego odruchu jest to, że nie trzeba o nim w ogóle pamiętać. Wszystko się dzieje samo! Wyrabianie odruchów jest bardzo przydatne w różnych dziedzinach, pamiętam na przykład jak wiele lat temu namiętnie ćwiczyłem godzinami zawiązywanie różnych węzłów alpinistycznych (m.in. robienie półwyblinki na karabinku tak żeby lina nie tarła zamka, węzeł zakłada się różnie w zależności od położenia karabinka i kierunku wyciągania liny). Rezultat jest taki, że w nocy o północy mogę z zamkniętymi oczami w ciągu 2-3 sekund bezbłędnie zawiązać dowolny węzeł. Polecam.