Cud,że nic się nie stało...
-
A może by naciąć zwykły oczkowy? Byłoby taniej.
-
A może by naciąć zwykły oczkowy? Byłoby taniej.
Można, ale nie z tanich kluczy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />- plastelinowe są.
A porządny klucz ciąć - bez sensu - twardy jak nie wiem, a wcale dużo tańszy nie jest. -
Zrobione.Nie było wcale tak strasznie.Najgorsze było ściągnięcie auta pod garaż.Zagiąłem przewód po wadliwej stronie tak aby jakieś tam hamowanie było i z asekuracją ojca(jechał przede mną) powoli dojechaliśmy na miejsce.Nie było daleko.Po ściągnięciu koła okazało się że gumowy przewód był przetarty od plastikowego nadkola,które sie odkręciło i ocierało o wężyk.Wymieniłem jedną i drugą stronę z przodu łącznie z przewodami sztywnymi.Niedrogo a warto.Zostały jeszcze przewody pod samochodem i myślę,że niebawem zrobię ale pewnie trza załatwić kanał.Dzięki za porady.Pozdrawiam!
-
Ja remont hamulców robiłem jakieś pół roku temu, wymieniłem wszystkie rurki, wężyki, tłoczki przód, tłoczki tył, tarcze przód, bębny tył, szczęki tył, klocki przód, całość kosztowała mnie ok 400zł, wszystko robiłem sam, specjalne klucze do przewodów są zbędne, dlaczego? ponieważ poskręcać wszystko nowe dokupy da się bez problemowo standardowymi kluczami, odkręcić normalnie się nie da ale ja mam taki mały patent i idzie bez problemowo Jaki to patent? ano wszystki rurki i węzyki obcinam przy samych "nakrętkach" (czy jak to tam zwał gdzie się kluczem łapie) i później rozkręcam wszystko zwykłymi kluczami nastdkowymi + grzechotka, największym problemem przy tym wszystkim to zdjęcie takich zabezpieczeń które trzymają końce gumowych wężyków zarówno na przodzie jak i na tyle.
PS. Hamulce są najważniejsze i muszą być w 100% sprawne!
-
Patent z obcinaniem przewodów to ja też znam, bo tak ojciec robił w maluchu. Ale u mnie przewody metalowe nie były skorodowane więc wolałem kupić klucz niż wszystko wymieniać. Klucz kosztował parę złotych bo to Topex, ale mimo tego działał bez zarzutu, zresztą wersja chromo-wanadowa więc nie powinna się wyszczerbić.
-
Patent z obcinaniem przewodów to ja też znam, bo tak ojciec robił w maluchu. Ale u mnie przewody
metalowe nie były skorodowane więc wolałem kupić klucz niż wszystko wymieniać. Klucz
kosztował parę złotych bo to Topex, ale mimo tego działał bez zarzutu, zresztą wersja
chromo-wanadowa więc nie powinna się wyszczerbić.Nie no ja nie mówie żeby obcinać jak są dobre <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS. topex to dla mnie zwykła chińszczyzna, a napis Cr-V da się zrobić na każdym materiale <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> (bez urazy oczywiście, to tylko i wyłacznie moje prywatne zdanie, co prawda poparte doświadczeniami ale ciągle moimi własnymi)
-
Nie no ja nie mówie żeby obcinać jak są dobre
PS. topex to dla mnie zwykła chińszczyzna, a napis Cr-V da się zrobić na każdym materiale (bez
urazy oczywiście, to tylko i wyłacznie moje prywatne zdanie, co prawda poparte
doświadczeniami ale ciągle moimi własnymi)Narzędzia Topex bywają 'dobre inaczej' <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> choć nie zawsze.
-
zabezpieczenia podważałem kluczem i śmiało wychodziły-ale musiałem do tego dojść... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
zabezpieczenia podważałem kluczem i śmiało wychodziły-ale musiałem do tego dojść...
u mnie nie chcialy nawet się ruszyć tak były rdzą połączone <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
topex to dla mnie zwykła chińszczyzna, a napis Cr-V
da się zrobić na każdym materiale (bez urazy
oczywiście, to tylko i wyłacznie moje prywatne
zdanie, co prawda poparte doświadczeniami ale
ciągle moimi własnymi)Do normalnych napraw to sobie kupiłem komplet firmowych kluczy Proxxon, bo zwykłe połamałem, ale kluczy do hamulców, nie mogłem nigdzie kupić, tylko te topexy znalazłem. Ale akurat wystarczyły. Klucze można dostać na allegro, ale ja nie miałem czasu czekać.