Panowie czy jest konieczność ??
-
Witam !!
sprawa jest taka kupiłem skode sobie na czesci z ktorej wyciągam calutki silnik ze skrzynią
niechem nic przynim grzebać w sesie zadnych regolacji ani zbytnio zeby nierozkręcic bo jak wiadomo co orginalnie to orginalnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
silniczek mam na monowtrysku i 58kucy .. chodzi ładnie pali na dotyk lecz cos wysłuchałem a moze to mi sie zdaje ze cos grzechocze jakby łańcuszek rozrządu ..
przypomne ze silnik ma przejechane 40 tyś ..co mogło by ewentualnie byc do wymiany w tym silniku tak na zapas ??
oczywiscie na bank wymieniam olej i wszystkie filtry ..silnik bede miał niedługo na wieszchu takze bede miał ładny dostęp tylko nieiwem czy jest sens narazie ruszać ..
z góry dzięki za porade i pozdrówka <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Jesli ten silniczek jest na monowtrysku, to nie ma 58KM, tylko 54KM (135B)... ewentualnie moze 68KM (136B).
Jesli silniczek ma rzeczywiscie oryginalny przebieg 40kkm, to powinien tam tez siedziec oryginalny lancuszek, ktory przy tak nieduzym przebiegu nie powinien byc zbyt glosny... czyli moze to cos innego, albo ten przebieg byl sporo wiekszy.
Zacznij moze od ustawienia zaworkow w tym silniku (0,25mm ssace, 0,20mm wydechowe).
-
czytałem ze przy tym modelu jest tak : 58 KM (43 kW) ale mneijsza z tym ..
co do tego łańcuszka to rzeczywiscie moze tylko wyregulować dobrze a łąńcuszek po tak małym przebiegu powinien byc orginał ..
przebieg jest raczej wiarygodny w papierach mam ze była jedna włascicielka od nowosci miała 54lata .nic niebyło jeszcze ruszane brak jakiejkolwiek ingerencji widoczne tylkko naklejki i etykiety z serwisów o wyminianie oleju oraz filtrów ..
narazie skoncentruje si ena tej regulacji zaworków choc nieznam sie zbytnio na tym poprosze znajomego mechaniora od skód <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdro i dzieki za podpowiedź !
-
czytałem ze przy tym modelu jest tak : 58 KM (43 kW) ale
mneijsza z tym ..
43kW/58KM to maja silniki Fav na zwyklym gazniku w tej slabszej wersji (silnik 135), a Ty wspomniales o wtryku, czyli to jest raczej silnik 135B 40kW/54KM, jeszcze jest malo prawdopodobna mozliwosc ze to 136B 50kW/68KM.
Z tym ze jesli masz 135B i zalozysz do niego caly sprawny osprzet z 135 i dobrze wyregulujesz (gaznik, zaplon), to faktycznie powinno byc owe 43kW/58KM (przynajmniej w teorii).Sprawda jaki to jest naprawde silnik wbrew pozorom nie jest wcale bez znaczenia, bo silniki ktore fabrycznie pracowaly z katalizatorem (czyli wszystkie z wtryskiem oraz z silnikami 135E - gaznik Pierburg 2EE "ECOTRONIC" oraz bodajze z silnikami 135K), maja w dolocie aluminiowe laski popychaczy i ustawia sie wtedy luz na 0,25mm, a w zwyklych gaznikach laski sa stalowe i luz ma byc 0,20mm. Wychech jest we wszystkich taki sam - 0,20mm.
Aha, jesli masz gdzies nr tego silnika (w papierach lub/i na bloku) to mozesz z niego odczytac typ silnika - 3 ostatnie cyfry + ewentualnie jedna litera na koncu, np. 135B
-
Jak silnik będzie wymontowany to wymieniłbym ten łańcuszek, niby maly przebieg lae może być już po prostu trochę luźny, a po co za 20tys znów bawić się w kręcenie. Dodatkowo wymieniłbym pierścienie uszczelniające na wale korbowym i ten od strony sprzęgła i ten od strony koła pasowego.
Sprawdziłbym też sprzęgło, jeżeli na centrlanej sprężynie w miejscu styku z łożyskiem oporowym jest już wyfrezowany rowek to wymieniłbym też kompletne sprzęgło.
Dodatkowo świece, olej, filtry itp.
Jestem zdania, że jeżeli silnik jest "na stole" to warto zainwestować i powymieniać co się da, choćby miało niewielkie zuzycie, bo po co potem babrać się w rozkrecanie tymbardziej, że w silniku zamontowanym już w samochodzie jest to bardziej utrudnione i pracochłonne.
Ale decyzję pozostawiam Tobie. Dobrze zweryfikuj części i to co uznasz za stosowne to wymień. -
wszystko bym zrobił tak jak doradzasz tylko z tym sprzęgłem to niewiem jeszcze si emoze przejade na tym silniku zanim zdemontuje i bede wiedział co by mu dolegało ...dzieki za sugestie !
-
Zacznij moze od ustawienia zaworkow w tym silniku (0,25mm ssace, 0,20mm wydechowe).
chyba odwrotnie
-
chyba odwrotnie
Napewno nie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - w Fav/For ze zwyklym gaznikiem (135/136), gdzie wszystkie laski popychaczy sa stalowe, luzy ustawia sie na 0,20mm dla wszystkich zaworow, natomiast we wszystkich Fav/Fel1.3 w katalizatorem, laski popychaczy zaworow ssacych sa aluminiowe, a wydechowych po staremu stalowe, stad wlasnie wydechowe ustawia sie po staremu na 0,20mm, a ssace "po nowemu", czyli na 0,25mm.