PRZYMARZŁY MI HAMULCE
-
WITAM,
CZY KOMUŚ JUŻ SIĘ TO PRZYTRAFIŁO?
PRZED ZIMĄ ZMIENIAŁEM BĘBNY, CYLINDERKI I SZCZĘKI - W ASO OCZYWIŚCIE - I WSZYSTKO BYŁO KLASA AŻ DO MOMENTU GDY KTÓREJŚ NOCY BYŁO -19, DODAM ŻE NIEZACIĄGAM RĘCZNEGO NA NOC ZIMĄ - WSIADAM RANO I POMIJAJĄC ŻE NIE MOGĘ RUSZYĆ PEDAŁU SPRZĘGŁA TO KIEDY JUŻ GO UZDATNIŁEM NIE MOGĘ WYJECHAĆ - TYLNE KOŁA SIĘ NIE KRĘCĄ - NIESTETY ROBOTA JAK ZAJĄC I MOGŁA BY UCIEC ZDECYDOWAŁEM SIĘ NA ROZWIĄZANIE SIŁOWE
I PO CHWILI ZACZĘŁY SIĘ KRĘCIĆ A TU NIESPODZIANKA CZERWONE ŚWIATŁO KŁADĘ NOGĘ NA HAMULEC A TU PASY JAKIŚ PIESZY I NASTĘPNE ŚWIATŁA, DOPIERO PO UŻYCIU PEŁNEJ PARY W PRAWEJ NODZE STANĄŁ W MIEJSCU I TAK MU JUŻ ZOSTAŁO - HAMULEC DZIAŁA GDY PEDAŁ ZRÓWNA SIĘ Z PODŁOGĄ - DODAM ŻE RĘCZNY DZIAŁA PRAWIDŁOWO I TRZYMA NA 4 ZĄBKU.MACIE MOŻE JAKIŚ POMYSŁ
A I JESZCZE SIĘ POCHWALĘ - ZE SPRZĘGŁEM BYŁ TEN SAM PROBLEM - ALE TU WYKAZAŁEM SIĘ WYOBRAŹNIĄ I WPADŁEM NA TO IŻ POLUZOWAŁA SIĘ LINKA - I NAJCIEKAWSZE PORAZ PIERWSZY OD 6 LAT I 267 TYS. ZROBIŁEM W TM AUCIE COŚ SAM WYREGULOWAŁEM LINKĘ SPRZĘGŁA, BEZ PODNOŚNIKA, KANAŁU ITD NA BRUDNY I ZABŁOCONYM PARKINGU - HURAAA
SZKODA ŻE WYOBRAŻNIE PRZESTAŁA DZIAŁAĆ PRZY SPRZĘGLE I NIE WPADŁA NA HAMULCE!!! <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
WITAM,
CZY KOMUŚ JUŻ SIĘ TO PRZYTRAFIŁO?
.....
MACIE MOŻE JAKIŚ POMYSŁKlawisz CapsLock Ci się zaciął - wyłącz go, bo przeszkadza w czytaniu tego co napisałeś.
Przytrafiło mi się.
Stawiam na to, że zerwałeś okładziny cierne od metalowych konstrukcji szczęk.
Zdejmij bębny i sprawdź. Profilaktycznie rozejrzyj się wcześniej za nowymi szczękami hamulcowymi.A I JESZCZE SIĘ POCHWALĘ - ZE SPRZĘGŁEM BYŁ TEN SAM PROBLEM - ALE TU WYKAZAŁEM SIĘ WYOBRAŹNIĄ I ...
Na to wpadłem już bardzo dawno. Stwierdziłem, że łożysko cichnie już po delikatnym naciśnięciu sprzęgła. W komorze silnika obruciłem nakrętkę linki chyba o 1 lub 1.5 obrotu i też mam cicho już ponad 3 lata <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />