Fav przy przyśpieszaniu przerywa, po puszczeniu pedału gazu.....
-
no niby ja strzela w tłumnik to jest za późny zapłon ale.....
No właśnie panowie od niedawna mam to samo + nierówne obroty na biegu jałowym i problemy z uruchomieniem silnika (zaraz gaśnie). Dodatkowo gdy podczas pracy silnika zdejmę przewód WN z 3 świecy od lewej, silnik pracuje tak samo. Czy to jest problem z zapłonem? Gdzie mógłbym szukać ewentualnie przyczyny? Proszę o pomoc.
-
No właśnie panowie od niedawna mam to samo + nierówne obroty na biegu jałowym i problemy z
uruchomieniem silnika (zaraz gaśnie). Dodatkowo gdy podczas pracy silnika zdejmę przewód WN
z 3 świecy od lewej, silnik pracuje tak samo. Czy to jest problem z zapłonem? Gdzie mógłbym
szukać ewentualnie przyczyny? Proszę o pomoc.Skoro zdejmujesz przewód NW z 3 świecy i silnik pracuje bez zmian, to znaczy, że ten tłok nie pracuje (świeca?)... Zajmij się tą sprawą. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
no niby ja strzela w tłumnik to jest za późny zapłon ale.....
Albo za uboga mieszanka...
U mnie też lekko strzela jak nagle puszczę nogę z gazu przy dosyć wysokich obrotach silnika. Ale to chyba norma.
-
Skoro zdejmujesz przewód NW z 3 świecy i silnik pracuje bez zmian, to znaczy, że ten tłok nie
pracuje (świeca?)... Zajmij się tą sprawą.Zmieniłem świece na inne i zmieniłem przewód WN - bez zmian. Czy problem może być z paliwem (BP)?
-
Zmieniłem świece na inne i zmieniłem przewód WN - bez zmian. Czy problem może być z paliwem
(BP)?A czy może sprawdzałeś, czy po prostu masz tam iskrę? Jak ja zdejmuję przy pracującym silniku przewód ze świecy, to iskra skacze na przynajmniej 5 cm. Oczywiście rękawiczki obowiązkowe do tej akcji... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
A czy może sprawdzałeś, czy po prostu masz tam iskrę? Jak ja zdejmuję przy pracującym silniku
przewód ze świecy, to iskra skacze na przynajmniej 5 cm. Oczywiście rękawiczki obowiązkowe
do tej akcji...Sprawdziłem, iskry hulają aż miło.
-
Sprawdziłem, iskry hulają aż miło.
1. sprawdzić kopułkę rozdzielacza. wszelki pył, syf, przypalenia - oczyścić.
2. Sprawdzić palec rozdzielacza - czynności j/w
3. sprawdzić i wyczyścić ew. wymienić przewody WN
4. Sprawdzić świecę na podejrzanym garnku. Jaki ma kolor, czy jest jasno-brązowa i sucha czy czarna i okopcona - ustawić prawidłową szczelinę.
5. W razie braku efektów - zdjąć pokrywę zaworów, zobaczyć czy bujają się popychacze zaworów podejrzanego cylindra - sprawdzić kompresję.Zakładam, że rozrząd i aparat jest OK.
meldować o wynikach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pozdr
-
4. Sprawdzić świecę na podejrzanym garnku. Jaki ma kolor, czy jest jasno-brązowa i sucha czy
czarna i okopcona - ustawić prawidłową szczelinę.Świecę sprawdziłem jest czarna i okopcona. W jaki sposób można ustawić prawidłową szczelinę?
5. W razie braku efektów - zdjąć pokrywę zaworów, zobaczyć czy bujają się popychacze zaworów podejrzanego cylindra - sprawdzić kompresję.
Czy zawory znajdują się pod tą pokrywą i czy trzymają ją te dwie śruby?
-
Świecę sprawdziłem jest czarna i okopcona. W jaki sposób
można ustawić prawidłową szczelinę?
Za pomoca odpowieniego szczelinomierza (takie listki), jednak przyczyna takiego okopcenia raczej bedzie bardziej powazna niz tylko nieco odbiegajaca od wlasciwej szczelina.Czy zawory znajdują się pod tą pokrywą i czy trzymają ją
te dwie śruby?
Tak, to na fotce jest pokrywa zaworow i trzymaja ja te dwie nakretki M6. -
Świecę sprawdziłem jest czarna i okopcona. W jaki sposób można ustawić prawidłową szczelinę?
Czy zawory znajdują się pod tą pokrywą i czy trzymają ją te dwie śruby?Jak napisał szanowny Kolega DDX - szczelinę na świecy ustawiamy szczelinomierzem. Wartośc ta powinna wynosić ok 0,6 mm. Przed zdjęciem pokrywy, sprawdź na jeszcze innej świecy (przełóż z innego cylindra albo najlepiej kup nową - BRISK kosztuje już od 4 PLN).
Przy okazji demontażu pokrywy, kup nową uszczelkę - ja płaciłem bodajże 8 PLN.pozdr
-
Świece jak i przewody kupiłem 2 miesiące temu. Zamieniałem ze sobą miejscami, również zamieniałem z poprzednimi - bez zmian. Dzięki za pomoc, ale czeka mnie raczej warsztat samochodowy. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Świece jak i przewody kupiłem 2 miesiące temu. Zamieniałem ze sobą miejscami, również
zamieniałem z poprzednimi - bez zmian. Dzięki za pomoc, ale czeka mnie raczej warsztat
samochodowy.Może nie jest tak źle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wpadła mi do głowy jeszcze jedna myśl : kiedyś, też się męczyłem z zapłonem a powodem była... zła kolejność przewodów! U mnie np. kiedyś kable były podłaczone tak: -= Fotka autorstwa Fav135 =-
-
Potem, po rozebraniu i naprawie aparatu i ustawieniu zapłonu, musiałem już pozakładać kable prawidłowo...
Kolejność zapłonu to 1-3-4-2.
-
Potem, po rozebraniu i naprawie aparatu i ustawieniu zapłonu, musiałem już pozakładać kable
prawidłowo...Kolejność zapłonu to 1-3-4-2.
Niestety nie pomogło <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
ja miałem podobna sytuacje ale mi jeszcze gasł... jak zaczołem szukac to znalazłem uszczelke pod gaznikiem i dopiero wymiana tej uszczelki pomogła i zaczeło auto chodzic chociaz jeszcze mam do wymiany rozrzad
-
Byłem z tym problemem u fachowca. I co mi powiedział: rozrząd do wymiany i pompa wodna. Zrobi mi to za 200 pln. Części już mam, ciekawe czy moje problemy na tym się skończą. Swoją drogą ja tego rozrządu nie słyszę, ale też nie jestem fachowcem by się wypowiedzieć w tej sprawie. Rozrząd ostatnio był wymieniany 60000 km temu, więc czas najwyższy to zrobić.
Czy jest coś jeszcze co można by było zrobić przy tej okazji np. wym. poduszek i tp. -
Byłem z tym problemem u fachowca. I co mi powiedział: rozrząd do wymiany i pompa wodna. Zrobi mi
to za 200 pln. Części już mam, ciekawe czy moje problemy na tym się skończą. Swoją drogą ja
tego rozrządu nie słyszę, ale też nie jestem fachowcem by się wypowiedzieć w tej sprawie.
Rozrząd ostatnio był wymieniany 60000 km temu, więc czas najwyższy to zrobić.
Czy jest coś jeszcze co można by było zrobić przy tej okazji np. wym. poduszek i tp.Więc rozrząd wymieniony, pompa też. Jest dużo lepiej, ale te falujące obroty pozostały i nadal gaśnie przy nierozgrzanym silniku.
-
ja miałem podobna sytuacje ale mi jeszcze gasł... jak zaczołem szukac to znalazłem uszczelke pod
gaznikiem i dopiero wymiana tej uszczelki pomogła i zaczeło auto chodzic chociaz jeszcze
mam do wymiany rozrzadu mnie tak samo po uszelnieniu polączenia gażnika z kolektorem problem zniknąl
-
Autor postu.
U mnie pomogła wymiana ap. zapłonowego. Dwa plastiki które są na reg. odśrodkowym, jeden znikł, a drugi powodował zacinanie się ap. zapłonowego i to było powodem usterki.