problem niby z plynem hamulcowym a jednak nie
-
no dobra tylko ze jest taki problem ze nie chce mi wogóle krecic rozrusznikiem- raz na jakis czas łapnie ale to naprawde zadko sie zdarza... byłem teraz sprawdzic.. kontrolka zapala sie w momencie jak juz przekrecam kluczyk zeby odpalic a jak juz odpali to gasnie... w razie pytan akumlator nówka- tydzien temu kupiony
-
Czyli kontrolka od hamulców jest ok.
Natomiast akumulator może być nowy i POWINIEN być już naładowany. A może jest po prostu jednak rozładowany, ponieważ mógł w sklepie leżeć parę miesięcy.
A może być wina po stronie rozrusznika: napisz co znaczy, że łapie co jakiś czas? Rozrusznik nie zazębia się z kołem zamachowym? I dlatego nie kręci silnikiem, czy jak?
Czy może kręci długo i nie chce odpalić sam silnik.
A czy przed odpalaniem powolnym ruchem wciskasz gaz do połowy i powoli puszczasz? - tak na zimnym silniku trzeba włączyć ssanie, by nie gasł zaraz po odpaleniu. -
a może po prosu sypnął sie rozrusznik. sprawdź łożyska szczotki i komutator na wirniku. wyciągnij go z auta i tak sprawdzaj. a może nawalił bendix
-
ja własnie podejrzewam ze to cos musi byc z rozrusznikiem ale opisze wam wszystko dokładnie... wczoraj w południe wsiadam do auta odpalam i jade. załatwiłem sprawe na miescie wsiadam do auta a tu zonk- rozrusznik WOGOLE nie kreci po ktorejs probie zakrecił w koncu i do strału fryta odpaliła. przyjechałem do domu i znowu... mysle ze to akumlator- no to prostownik i te sprawy... akumlator sie podładował no to próbuje odpalic i co- zonk rozrusznik nawet nie kreci... 2 razy udało mi sie ja tylko dzis odpalic(nie pamietam juz na ile razy:/) na poczatku mysłałem ze to cos moze faktycznie byc z tym plynem bo sie mi swieciła kontrolka non stop ale po przeczytaniu jedego z poztow poszłem spr czy jak odpali to gasnie no i tak jest...(chłopaki wybacznie za moja głupote ale ja to stary biker jestem i jezdze dopiero od 2miesiecy i wczesniej nie zwróciłem nawet uwagi na ta kontrolke...)
-
mi raz spalił sie bezpiecznik i nie mialem, kierunkowskazów, obrotomierz nie działal i elektrowyłacznik w gazniku --- efekt był taki ze auto odpalało na chwile i zaraz gasło ale ty masz chyba inne objawy bo u mnie rozrusznik normalnie kręcił chociaż warto sprawdzic bezpieczniki
-
ja miałem takie same objawy.
musiałem wymienić rozrusznik bo była pęknięta obudowa. jak silnik był zimny to odpalał a przy ciepłym to pomarzyć można. a jak go rozebrałem to wyszły jeszcze inne rzeczy.
-szczotek brak,
-łożyska do wymiany
-zębatka co chodzi po kole zamachowym też była płaska.
-komutator zjechany, a nowy wirnik to koszt ok 180 zł
po podliczeniu tego wszystkiego doszedłem do wniosku że wolę kupić nowy za 200zł. zamiennik co prawda i to z felicji ale chodzi już rok i nie narzekam. nawet kręci jak "japończyk" <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
ja własnie podejrzewam ze to cos musi byc z rozrusznikiem ale opisze wam wszystko dokładnie...
wczoraj w południe wsiadam do auta odpalam i jade. załatwiłem sprawe na miescie wsiadam do
auta a tu zonk- rozrusznik WOGOLE nie kreci po ktorejs probie zakrecił w koncu i do strału
fryta odpaliła. przyjechałem do domu i znowu... mysle ze to akumlator- no to prostownik i
te sprawy... akumlator sie podładował no to próbuje odpalic i co- zonk rozrusznik nawet nie
kreci... 2 razy udało mi sie ja tylko dzis odpalic(nie pamietam juz na ile razy:/) na
poczatku mysłałem ze to cos moze faktycznie byc z tym plynem bo sie mi swieciła kontrolka
non stop ale po przeczytaniu jedego z poztow poszłem spr czy jak odpali to gasnie no i tak
jest...(chłopaki wybacznie za moja głupote ale ja to stary biker jestem i jezdze dopiero od
2miesiecy i wczesniej nie zwróciłem nawet uwagi na ta kontrolke...)a jak probujesz krecic to cyka cos w rozruszniku czy nie?? może kabel od automatu rozrusznika nie ma styku sprubuj nim poruszac (to ten cienki przy rozruszniku o ile pamietam to żółty)
-
bezpieczniki- wszytskie całe... jak juz mu sie odwidzi to normalnie kreci jakgdyby nigdy nic ale zwykle to jest tak ze 0 kontaktu ze swiatem ma- jakby pradu wogole nie dostawał
-
bezpieczniki- wszytskie całe... jak juz mu sie odwidzi to normalnie kreci jakgdyby nigdy nic ale
zwykle to jest tak ze 0 kontaktu ze swiatem ma- jakby pradu wogole nie dostawałobadaj ten kabelek przy rozruszniku co pisałem wyżej zobacz czy dochodzi do niego napiecie np. żarówką (oczywiście w położeniu stacyjki na rozruch ), a ha moze przy stacyjce ci sie jakiś przewód wypiął zdejmij plastik pod kolumna kierownicy i spubuj docisnac wszystkie wsówki przy stacyjce.
-
stacyjka do wymiany:{ dzienki za pomoc.
Pozdrawiam wszystkich szczęśliwych posiadaczy frytki:D