Pękająca podłoga przy mocowaniu przedniego zawieszenia
-
No i mnie w końcu dopadła rdzawka <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Rok temu podłoga była w super stanie. Niestety rdza wgryzła się w okolice mocowania wachaczy. Z prawej strony jest najgorzej, w skutek czego pękła podłoga na długości około 10 cm. Jest też dziurka. Lewa strona w miarę ok ale też już wymaga interwencji. Mam pytanie czy jest to poważna sprawa zapowiadająca rychły koniec mojej Skody? <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Czy po reanimacji blacharza autko jeszcze posłuży. Zapewne, któryś z szanownych kolegów borykał się z takim problemem. Szkoda mi auta bo generalnie jest w dobrym stanie.
Przypadek sprawił, że w ostatnim Motorze piszą o Formanie, że tanie w eksploatacji i zakupie itp. No i że pękająca podłoga to przypadłość często spotykana w Favoritkach i Formanach. Myślę sobie trele morele <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> co z głupoty wypisują. Poczym następnego dnia pojechałem na przegląd i wszystko ok mówi sympatyczny diagnosta tylko ty panu rdzewieje podłoga <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. Się zdziwiłem okrutnie... -
No i mnie w końcu dopadła rdzawka Rok temu podłoga była w super stanie. Niestety rdza wgryzła
się w okolice mocowania wachaczy. Z prawej strony jest najgorzej, w skutek czego pękła
podłoga na długości około 10 cm. Jest też dziurka. Lewa strona w miarę ok ale też już
wymaga interwencji. Mam pytanie czy jest to poważna sprawa zapowiadająca rychły koniec
mojej Skody?
Czy po reanimacji blacharza autko jeszcze posłuży. Zapewne, któryś z szanownych kolegów borykał
się z takim problemem. Szkoda mi auta bo generalnie jest w dobrym stanie.
Przypadek sprawił, że w ostatnim Motorze piszą o Formanie, że tanie w eksploatacji i zakupie
itp. No i że pękająca podłoga to przypadłość często spotykana w Favoritkach i Formanach.
Myślę sobie trele morele co z głupoty wypisują. Poczym następnego dnia pojechałem na
przegląd i wszystko ok mówi sympatyczny diagnosta tylko ty panu rdzewieje podłoga . Się
zdziwiłem okrutnie...u mnie byla peknieta z dwóch stron po 20 cm
wyciałem stara blache wspawałem nowa i smiga do tej pory -
No i mnie w końcu dopadła rdzawka Rok temu podłoga była w super stanie. Niestety rdza wgryzła
................
zdziwiłem okrutnie...No niestety, jak trzeba pospawać, to trzeba. Najważniejsze, by było do czego (zdrowego)....
Mnie też czeka przegląd na koniec m-ca..... Pierwszy z tym wozem....
-
u mnie byla peknieta z dwóch stron po 20 cm
wyciałem stara blache wspawałem nowa i smiga do tej pory
To mnie kolega pocieszył dobrze, że mam znajomego blacharza to zrobi dobrze i za rozsądne pieniądze.
Dzięki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />