[GTi] - Zimowe opony 14 cali
-
Panowie, ale obaj namieszaliscie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Teraz juz nikt nic nie wie... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A co do lamel to ich zadanie jest takie ze wypalniaja sie lodem, sniegiem. Wspolczynnik tarcia jest wiekszy miedzy sniegiem i sniegiem niz miedzy sniegiem i guma. Dlatego odpowiednia ilosc lamel zwieksza przyczepnosc poprzez zwiekszenie "mi". Tylko ze glownym rozwazaniem byla szerokosc opony na sniegu i lodzie wiec proponuje pominac kolce, lamele itd... -
A tak BTW to w końcu jaką teorię Ty lub ja chcemy udowodnić i kto czemu przeczy, bo ja się już
pogubiłem...Ja chcę udowodnić teorię, że opona 185 będzie lepsza na lodzie niż 175. Mam nadzieję, że chcesz udowodnić, że jest odwrotnie. Na razie ani ja Ciebie nie przekonałem ani Ty mnie.
Tak na prawdę to trzeba byłoby jakiś test zrobić i się przekonać w praktyce. Tutaj jest na przykład ciekawe porównanie opon z kolcami i opon bez kolców - zimowych i całosezonowych. I jak się okazuje na lodzie i śniegu wcale nie są najlepsze opony z kolcami. Więc nie wszytko jest w rzeczywistości takie oczywiste.
A co do naszej dyskusji to może kontynuujmy ją na privie i na forum przedstawmy to do czego ostatecznie dojdziemy.
Mam nadzieję, że na razie zgodzisz się ze mną, że ogólnie na zimę opony powinny być węższe od letnich (ze względu na lepsze odprowadzanie wody - mniejsze prawdopodobieństwo aquaplaningu).
-
Ja chcę udowodnić teorię, że opona 185 będzie lepsza na lodzie niż 175. Mam nadzieję, że chcesz
udowodnić, że jest odwrotnie. Na razie ani ja Ciebie nie przekonałem ani Ty mnie.No dobrze. Wyobraziłem sobie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Hamujemy na 195mm i na 155mm. Ta szersza opona będzie gorzej odprowadzać grudki i w rezultacie będzie się po krótkim czasie slizgać na warstwie śniegu, a ta warstwa śniegu po lodzie. Ta węższa opona odprowadzi grudki i będzie się ślizgać po lodzie.
Gdzie większa siła tarcia? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Tak na prawdę to trzeba byłoby jakiś test zrobić i się przekonać w praktyce. Tutaj jest na
przykład ciekawe porównanie opon z kolcami i opon bez kolców - zimowych i całosezonowych. I
jak się okazuje na lodzie i śniegu wcale nie są najlepsze opony z kolcami. Więc nie wszytko
jest w rzeczywistości takie oczywiste.Ojejej. W cholerę czytania. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Nie przebrnąłem.A co do naszej dyskusji to może kontynuujmy ją na privie i na forum przedstawmy to do czego
ostatecznie dojdziemy.Dyskutujmy na forum. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Mam nadzieję, że na razie zgodzisz się ze mną, że ogólnie na zimę opony powinny być węższe od
letnich (ze względu na lepsze odprowadzanie wody - mniejsze prawdopodobieństwo
aquaplaningu).No jasne, że się zgadzam. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
No dobrze. Wyobraziłem sobie.
Hamujemy na 195mm i na 155mm. Ta szersza opona będzie gorzej odprowadzać grudki i w rezultacie
będzie się po krótkim czasie slizgać na warstwie śniegu, a ta warstwa śniegu po lodzie. Ta
węższa opona odprowadzi grudki i będzie się ślizgać po lodzie.
Gdzie większa siła tarcia?Dlaczego mają coś inaczej odprowadzać ?? Z tego co już przez kilka zim miałem okazję widzieć to cały "syf" z opony wyrzucany jest za nią (zgodnie z kierunkiem toczenia) nie zaś na boki. Wodę owszem węższa odprowadzi szybciej ale stałe zanieczyszczenia (śnieg, piach itp.), które przyczepiają się do opony, a to co je z opony czyści to siła odśrodkowa - a z tego co pamiętam nie przyjmowaliśmy różnych średnic opon.
Ojejej. W cholerę czytania.
Nie przebrnąłem.Kilka zaskakujących wniosków jest. Np. że kolcowane opony są znacząco lepsze od dobrych zimówek tylko przy temperaturze lodu bliskiej zeru. W pozostałych wypadkach są równe albo gorsze.
Dyskutujmy na forum.
Ok. Nie ma sprawy.
No jasne, że się zgadzam.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Dlaczego mają coś inaczej odprowadzać ?? Z tego co już przez kilka zim miałem okazję widzieć to
cały "syf" z opony wyrzucany jest za nią (zgodnie z kierunkiem toczenia) nie zaś na boki.
Wodę owszem węższa odprowadzi szybciej ale stałe zanieczyszczenia (śnieg, piach itp.),
które przyczepiają się do opony, a to co je z opony czyści to siła odśrodkowa - a z tego co
pamiętam nie przyjmowaliśmy różnych średnic opon.W sumie to bez sensu napisałem, bo jak koło się nie kręci (hamowanie z zablokowanymi kołami) to niby jak ten śnieg ma być odprowadzany?
Ale jeśli się kręci, to przyjmijmy, że węższej oponie jest łatwiej odprowadzić te napotkane grudki niż oponie szerszej, która zacznie się na nich ślizgać szybciej niż opona węższa.
Teraz pytanie kiedy jest większy poślizg/mniejsza przyczepność oponalód czy oponagródki śniegowelód. -
Ale jeśli się kręci, to przyjmijmy, że węższej oponie jest łatwiej odprowadzić te napotkane grudki > niż oponie szerszej, która zacznie się na nich ślizgać szybciej niż opona węższa.
No ale skoro się kręci to działa siła odśrodkowa. Tak?
Dlaczego ma być łatwiej jej odprowadzać te grudki skoro je odprowadza w kierunku zgodnym z kierunkiem toczenia? Nie odprowadza ich w bok - a to byłby przypadek, w którym szerokość opony miałaby znaczenie.Teraz pytanie kiedy jest większy poślizg/mniejsza przyczepność oponalód czy oponagródki
śniegowelód.Nie wiem. Ale liczę, że mi napiszesz jak jest i dlaczego akurat tak?
-
No ale skoro się kręci to działa siła odśrodkowa. Tak?
Tak. Działa.
Dlaczego ma być łatwiej jej odprowadzać te grudki skoro je odprowadza w kierunku zgodnym z
kierunkiem toczenia?Łatwiej bo się lepiej wbija w te grudki (to już chyba ustaliliśmy wcześniej, Fn = p * S)
Nie odprowadza ich w bok - a to byłby przypadek, w którym szerokość
opony miałaby znaczenie.Wytłumaczysz?
Nie wiem. Ale liczę, że mi napiszesz jak jest i dlaczego akurat tak?
Ja też nie wiem. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Może razem wymyślimy? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Łatwiej bo się lepiej wbija w te grudki (to już chyba ustaliliśmy wcześniej, Fn = p * S)
Szersza czy węższa łatwiej się wbija?
Wytłumaczysz?
Jakby odprowadzała w bok to szybciej by odprowadzała z węższej opony, bo mniejsza odległość. Ale i tak odprowadza "wzdłuż"
Ja też nie wiem.
Może razem wymyślimy?Ja się tego nie podejmuje.
-
Jakby odprowadzała w bok to szybciej by odprowadzała z węższej opony, bo mniejsza odległość. Ale
i tak odprowadza "wzdłuż"Opona nie odprowadza wylko wzdłóż <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Jak jedziesz autem przez wodę to chlapiesz kołami na boki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tak samo jest ze chlapą pośniegową <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
I ze śniegiem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Opona nie odprowadza wylko wzdłóż
Jak jedziesz autem przez wodę to chlapiesz kołami na bokiPrzez wodę tak, ale chlapiesz też "wzdłuż".
Tak samo jest ze chlapą pośniegową
I ze śniegiemRozmawiamy o zanieczyszczeniach stałych (grudkach). Nie powiesz mi, że np. śnieg, który przyczepił się w środku opony zostanie z niej odprowadzony bokiem. Tutaj raczej, już tylko siła odśrodkowa.
A przy krawędzi opony - w odległości "x" od krawędzi będą odprowadzane tak samo (bez względu na szerokość opony). Piter34 pisze: "łatwiej bo się lepiej wbija w te grudki", a skoro się wbija, to nie powiesz mi, że zostanie "odprowadzone" z opony bokiem. Nie powiesz mi chyba, że jak Ci się wbije kamień między bieżnik w oponie to zostanie odprowadzony bokiem. Inna sprawa, że wydaje mi się, że rozważamy kwestię lamel - a dlaczego one mają odprowadzać coś w bok to już w ogóle nie rozumiem.Liczę, że piter34 odpowie mi, jaka opona wbija się w te grudki lepiej - węższa czy szersza?
-
Przez wodę tak, ale chlapiesz też "wzdłuż".
Oczywiście, chlapie się na wszytskie strony <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Rozmawiamy o zanieczyszczeniach stałych (grudkach). Nie powiesz mi, że np. śnieg, który
przyczepił się w środku opony zostanie z niej odprowadzony bokiem. Tutaj raczej, już tylko
siła odśrodkowa.Ten przyczepiony bardziej z boku bieżnika odejdzie na bok...
Nie powiesz mi chyba,
że jak Ci się wbije kamień między bieżnik w oponie to zostanie odprowadzony bokiem.Kamień, nie. Ale jadąc po piasku sypnym, tak. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Ten przyczepiony bardziej z boku bieżnika odejdzie na bok...
Przecież to napisałem - w pewnym momencie kończy się bok opony a zaczyna środek opony - i z tego środka będzie odprowadzany przez siłę odśrodkową. Inna sprawa, że ten środek będzie szerszy (większy) w szerszej oponie.
Kamień, nie. Ale jadąc po piasku sypnym, tak.
Sypny piasek to raczej latem na plaży, w zimę to raczej mokry i klejący.
Na podstawie zaprezentowanego przez Ciebie na obrazku bieżnika wytłumacz mi jaka siła odprowadza piasek z boku opony na zewnątrz.
-
Na podstawie zaprezentowanego przez Ciebie na obrazku bieżnika wytłumacz mi jaka siła odprowadza
piasek z boku opony na zewnątrz.Siłą tą jest nacisk opony na powierzchnie.
Tak jak w przypadku wody.
Jadąc przez wodę o głębokości Xmm woda spod bieżnika pod wplywem nacisku umyka sprytnie rowkami na zewnątrz i inne strony... Im szersza opona tym gorzej, bo trzeba kupe rowków... Jak nie woda nie ucieknie rowkami to fajnie się ślizgamy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Szersza czy węższa łatwiej się wbija?
Węższa.
Jakby odprowadzała w bok to szybciej by odprowadzała z węższej opony, bo mniejsza odległość. Ale
i tak odprowadza "wzdłuż"Część jest odprowadzana wzdłuż, a część wszerz. Dużo zależy od kształtu bieżnika.
Ja się tego nie podejmuje.
Ja też. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Siłą tą jest nacisk opony na powierzchnie.
Tak jak w przypadku wody.
Jadąc przez wodę o głębokości Xmm woda spod bieżnika pod wplywem nacisku umyka sprytnie rowkami
na zewnątrz i inne strony... Im szersza opona tym gorzej, bo trzeba kupe rowków... Jak nie
woda nie ucieknie rowkami to fajnie się ślizgamyCo do śniegu i mokrego piasku to nie "umykają sprytnie" rowkami tylko się w nie po prostu wbijają - jak jedziesz zima po śniegu to jak zatrzymasz samochód to masz śnieg w rowkach na górze opony. Więc nie specjalnie ten śnieg jest odprowadzony bieżnikiem.
Żeby nie nabijać postów to od razu odpowiedź do piter34:
Część jest odprowadzana wzdłuż, a część wszerz. Dużo zależy od kształtu bieżnika.
Co do odprowadzania wszerz to już napisałem, że to trochę nie tak , śnieg jest "wgniatany" w bieżnik. I jak już się "wgniecie" to usuwa go tylko siła odśrodkowa.
Żeby już nie kombinować gotów jestem pójść na pewien kompromis co do odprowadzania bokiem, ale tylko przy zewnętrznej stronie opony - czyli 1-2 cm od krawędzi opony odprowadza w bok a środek odprowadza już tylko siła odśrodkowa. Bok opony jest taki sam w wąskiej i szerokiej, środek jest szerszy (szerszy pasek śniegu) w szerszej oponie. Co Ty na to ??Jeszcze jedno - przeczytałem dzisiaj wątek jeszcze raz i stwierdzam, że w pewnym momencie niezbyt precyzyjnie wyraziłem się o "grudkach" a później już zaczęliśmy rozmawiać o oponach oblepionych śniegiem. Postaram się w paincie rysunek zrobić nt tego o co mi chodziło z tymi lamelami i grudkami. A w międzyczasie możemy postarać się rozstrzygnąć kwestie oczyszczania się opony szerokiej i wąskiej .
-
Co do śniegu i mokrego piasku to nie "umykają sprytnie" rowkami tylko się w nie po prostu
wbijają - jak jedziesz zima po śniegu to jak zatrzymasz samochód to masz śnieg w rowkach na
górze opony. Więc nie specjalnie ten śnieg jest odprowadzony bieżnikiem.Śnieg masz w rowkach. A nie na kostkach bieżnika. Więc odprowadza sprytnie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Śnieg masz w rowkach. A nie na kostkach bieżnika. Więc odprowadza sprytnie
Tak samo sprytnie na szerszej jak i na węższej <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Skoro i na wąskiej i na szerokiej jest w rowkach a nie ma na na kostkach bieżnika to może po prostu pomińmy kwestię oczyszczania opony.