Woda w kabinie Favoritki
-
Było już wiele razy. Leje przez przednią szybe i
należałoby ją wyjąć i jeszcze raz osadzić najlepiej
na nowej uszczelce. Zobacz w wyszukiwarce.Tak szyba owszem. U mnie pomimo wymiany uszczelki zrobienia rantu itd nadal wilgotnieją dywany widać gołym okiem listwy górne nie przepuszczają drzwi uszczelnione tak jak pisali Koledzy w poprzenich postach a nadal jest w kabinie jakby mokro głównie od strony kierowcy i pasażera za kierowcą z drugiej strony tzn z prawej jest sucho. Więc gdzieś tam się leje tylko nie wiem gdzie. Jak podniosłem gumowy dywan od kierowcy to miałem na tapicerce troche wody a skądś to musi sie brać. Pomysły mi się skończyły też zastanawiam się nad pedałami oraz nad przekładnią kierowniczą może tam coś przepuszcza.
-
Było już wiele razy. Leje przez przednią szybe i należałoby ją wyjąć i jeszcze raz osadzić
najlepiej na nowej uszczelce. Zobacz w wyszukiwarce.Przednia szyba była sprawdzana, na pewno nie tędy woda się dostaje do kabiny - dlatega myślę o pedałach...
--
pitroski -
Witam Panów walczyłem z tym 3 latka hehe. Ale się udało wkońcu. Opowiem: najpierw poszła szybka i nowa uszczelka okazało się za rancik dolny leciutko przerdzewiały , leciutko to tak ironicznie powiedziane hehe jechałem trasa krajowa nr 1 bez przediej szybki oczywiscie po miescie ale ludzie sie patrzyli jak stanłem na swiatłach hehe a i ile much na zębach <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> potem był blacharz wyspawał rant potłukł szybke moja wstawił nową uszczelniali 2 razy i nadal leciało uszczelniałem sam i nadal leciało tak że wycieraczka gumowa z centymetrowym rantem wypełniała się po brzegi i u kierowcy i pasażera po lepszym deszczu. W podłodze można było palcem dzióry robić tak poprzedni właściciel zaniedał ten przeciek hmmm a może po paru latach walki zrezygniował hehe? potem juz walka moja wywaliłem wszystko zmprzodu do gołej blachy, poem wąż działeczka i lanie na całego okazało się że wlewa się górnymi rogami a wpada dolnymi. wrypałem kupe sylikonu w gorne rogi iiiii
i pio 3 latach wkoncu nie leci mi po nogach jak jade w deszcz. Może to i u Was tam sie dostaje? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Witam Panów walczyłem z tym 3 latka hehe. Ale się udało
wkońcu. Opowiem: najpierw poszła szybka i nowa
uszczelka okazało się za rancik dolny leciutko
przerdzewiały , leciutko to tak ironicznie
powiedziane hehe jechałem trasa krajowa nr 1 bez
przediej szybki oczywiscie po miescie ale ludzie
sie patrzyli jak stanłem na swiatłach hehe a i ile
much na zębach potem był blacharz wyspawał rant
potłukł szybke moja wstawił nową uszczelniali 2
razy i nadal leciało uszczelniałem sam i nadal
leciało tak że wycieraczka gumowa z centymetrowym
rantem wypełniała się po brzegi i u kierowcy i
pasażera po lepszym deszczu. W podłodze można było
palcem dzióry robić tak poprzedni właściciel
zaniedał ten przeciek hmmm a może po paru latach
walki zrezygniował hehe? potem juz walka moja
wywaliłem wszystko zmprzodu do gołej blachy, poem
wąż działeczka i lanie na całego okazało się że
wlewa się górnymi rogami a wpada dolnymi. wrypałem
kupe sylikonu w gorne rogi iiiii
i pio 3 latach wkoncu nie leci mi po nogach jak jade w
deszcz. Może to i u Was tam sie dostaje?Górnymi rogami a dokładniej rogami szyby?
-
rogami uszczelki do blachy. Uszczelka do szyby dobrze dochodziła i nie ciekła. Napakowałem sylikonu miedzy uszczelke a blache dachu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
rogami uszczelki do blachy. Uszczelka do szyby dobrze dochodziła i nie ciekła. Napakowałem
sylikonu miedzy uszczelke a blache dachuTo może być dobry trop - tego jeszcze nie próbowałem. Oby zadziałało. Jak się uda to dam znać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pitroski
-
tego Ci zyczę ja jak pisałem walczyłem 3 latka a wszystko z uszczelką wyglądało na oki ale jednak rogami wpadała woda i wpakowałem naprawde duzo sylikonu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
tego Ci zyczę ja jak pisałem walczyłem 3 latka a
wszystko z uszczelką wyglądało na oki ale jednak
rogami wpadała woda i wpakowałem naprawde duzo
sylikonuTak jest jak pisze Kolega. Trzeba uszczelnić te listwy po obu stronach najlepiej po całości wkońcu przestało lecieć do środka teraz muszę rozebrać całą tapicerke i wysuszyć oraz zakonserwować podłoge od wewnątrz jeszcze raz. Ale wkońcu udało się. Pozdrawiam
-
tego Ci zyczę ja jak pisałem walczyłem 3 latka a wszystko z uszczelką wyglądało na oki ale
jednak rogami wpadała woda i wpakowałem naprawde duzo sylikonuDzisiaj zalałem silikonem narożnik od strony kierowcy (z tej strony mi leciało najmocniej) i... czekam na deszcz. Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt !!!
-
Dzisiaj zalałem silikonem narożnik od strony kierowcy (z tej strony mi leciało najmocniej) i...
czekam na deszcz. Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt !!!Zalewanie silikonem to błąd, bo silikon wysycha i leje się dalej. Do uszczelniania szyb służy specjalna masa która nie wysycha. Kupisz ją w dobrych sklepach motoryzacyjnych.
-
Pewnie Kolego masz racje mnie pół roku jest oki a jak będzie źle to sobie poprawie a tym specjalnym klejem kleili mi fachowcy hehe szkoda że rąk sobie nie pozaklejali hehe. Pozatym słyszałem, że sylikon źle działa na lakier choć ja żadnych ubocznych skutków jeszcze nie zaobserwowałem...
-
Pewnie Kolego masz racje mnie pół roku jest oki a jak będzie źle to sobie poprawie a tym
specjalnym klejem kleili mi fachowcy hehe szkoda że rąk sobie nie pozaklejali hehe. Pozatym
słyszałem, że sylikon źle działa na lakier choć ja żadnych ubocznych skutków jeszcze nie
zaobserwowałem...To nie jest KLEJ, tylko masa uszczelniająca.
-
Dzisiaj zalałem silikonem narożnik od strony kierowcy (z tej strony mi leciało najmocniej) i...
czekam na deszcz. Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt !!!No i chyba się udało. Jak na razie zero wody - nie było ulewy ale trochę popadało. Dzięki za rady. Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
No i chyba się udało. Jak na razie zero wody - nie było ulewy ale trochę popadało. Dzięki za
rady. Pozdrawiam.Heh. A nie mówiłem że szyba?
Pozdro -
Witam,
Mój problem to woda w kabinie. Prawdopodobnie dostaje się o na w okolicach pedałów. Czy ktoś już
poradził sobie z takim problemem? Może podzieli się wiedzą z nowym użytkownikiem forumpitroski
Miałem ten sam problem tylko że ja doszłem do wniosku ,że woda dostaje się przez uszczelkę szyby przedniej. Zlokalizuj więc dokładnie przeciek. Ja wcisnąłem sylikon pod uszczelkę na zewnątrz pojazdu i problem prawie ustąpił. A jeśli woda dostaje się w okolicy pedałów to tam też jest na kolumnie kierowniczej guma uszczelniaiąca.
-
Odwieczny mankament favoritek...
Ale trzeba sie z tym uporać, bo na przykładnie mojego auta widaś już powoli skutki tego bajorka na podłodze- RDZA!!- a co za tym idzie, możliwośc pojawienia sie dziur. No i że tak powiem zaczyna się robić nie miło <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
A mi juz rece opadaja.Uszczelnilem drzwi od wewnatrz,uszczelke przedniej szyby tez i wczoraj zajrzalem pod dywaniki a tam oczywiscie mokro.Mniej niz przed tymi uszczelnieniami ale jednak.Zauwazylem ze przy tylnym siedzeniu z L str. na nadkolu po kropelce leci sobie deszczowka.Pytanie skad do wuja to moze leciec?
-
Witam,
Mój problem to woda w kabinie. Prawdopodobnie dostaje się o na w okolicach pedałów. Czy ktoś już
poradził sobie z takim problemem? Może podzieli się wiedzą z nowym użytkownikiem forumpitroski
u mnie cieknie tylko na tylniej klapie, w lewym dolnym rogu szyby, z tym że to nie jest wina uszczelki, ani rdzy, tylko mam pęknięcie w klapie na 2 cm. to wygląda jakby ktoś to rozciął nożycami do blachy <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />