Kopcąca skoda favorit
-
Jak jest chłodno to tak będzie kopcić u mnie to samo w
innych autach też to zauważyłem.Kopci głównie na ssaniu zanim silnik się nagrzeje.
-
Kopci głównie na ssaniu zanim silnik się nagrzeje.
jak temp. jest poniżej 0 to u mnie kopci lały czas ale to nie dym lecz głównie para wodna
-
jesli stan płynu chlodniczego sie nie zmienia nie ma sie czy martwic, przy gazie parowanie jest rzecza normalna, a co do zaworow to masz za wczesny zaplon, regulacja zaworow nic nie pomoze, sprawdz kat wyprzedzenia zaplonu, ja zawsze sam to robilem i bylo cacy
-
Witam, A co jezeli ciagnie plyn chlodniczy?? Bo wczoraj przytrafil mi sie identyczny przypadek... nagle zaczął kopcić jak parowóz i troche szarpie na niskich obrotach. A co najgorsze to wypił mi większosc płynu chłodniczego <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Do tego dziwnie zachowywał sie rozrusznik, bo na 3 rozruchy 2 razy stuknal tylko, dopiero za trzecim razem zakręcił (rozrusznik jest nowy, wymieniony w czerwcu).(benzyna, rocznik '92, przebieg 85tys)
-
Witam, A co jezeli ciagnie plyn chlodniczy?? Bo wczoraj
przytrafil mi sie identyczny przypadek... nagle
zaczął kopcić jak parowóz i troche szarpie na
niskich obrotach. A co najgorsze to wypił mi
większosc płynu chłodniczegoMoże poszła uszczelka pod głowicą ? Sprawdź kompresję silnika, powinno wykryć uszkodzenie uszczelki.
-
Sprawdzić tego nie jestem w stanie, bo się zbytnio na tym nie znam. Ale dzwoniłem już do warsztatu żeby się umówić i mechanik powiedział ze to najprawdopodobniej to. Tyle tylko, że dodał iż trzeba będzie spawać głowicę <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Czy wy też musieliście spawać coś przy "głowicy"??
-
chyba jednak powiedział że trzeba splanować, czyli wyrównać powierzchnię styku głowicy z uszczelką.
-
Mnie też to zdziwiło wiec zapytałem go czy nie wystarczy wymiana uszczelki, ale on uwziął się że trzeba coś pospawać :-)
-
Mnie też to zdziwiło wiec zapytałem go czy nie wystarczy wymiana uszczelki, ale on uwziął się że
trzeba coś pospawać :-)najprawdopodobniej chodziło mu ze trzeba spalnowac, choc jak ja robiłem uszczelke to okazało sie ze sa wrzery na głowicy, na szczescie niewielkie bo inaczej trzeba było by je zaspawać a jak wiadomo spawanie aluminium nie należy do najtańszych, no ale skoro romawiałes tylko z gosciem przez tel. i niewidział sciągnietej głowicy to najprawdopodobniej chodzilo mu o planowanie
-
Właśnie odebrałem autko od mechanika. Uszczelka pod głowicą dziurawa jak ser szwajcarski no i jeszcze uszczelka od kolektora do wymiany była. Jeszcze trochę kopci, ale to pozostałości płynu które ponoć odparują po jakimś czasie... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Do tego kilka małych pierdołek poprawił.
Teraz smutniejsza część tej historii:
uszczelki + splanowanie = 147pln
robocizna = 283pln<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />