[1.3 8V] Które sprzęgło lepsze? JC czy Valeo - krótka piłka
-
jak w temacie. Jestem na zmianie sprzęgła na dniach i byłbym wdzięczny za jakieś uwagi.
Co warto wybrać? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />>chyba nie ma co się namyślać co japoniec to japoniec <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Tarcza sprzęgła- 63zł JC
- 85zł Valeo
- 96zł japońskie
Docisk sprzęgła - 140zł Valeo
- 148zł japooński
Łożysko sprzęgła - 44zł JC
- 63zł japoński
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Witam, jesli masz takie male roznice cenowe to polecam wrzucic wszystko japonskie!! Chociaz Valeo tez nei jest zle
jak w temacie. Jestem na zmianie sprzęgła na dniach i byłbym wdzięczny za jakieś uwagi.
Co warto wybrać?
Tarcza sprzęgła- 63zł JC
- 85zł Valeo
- 96zł japońskie
Docisk sprzęgła - 140zł Valeo
- 148zł japooński
Łożysko sprzęgła - 44zł JC
- 63zł japoński
-
Witam, jesli masz takie male roznice cenowe to polecam wrzucic wszystko japonskie!! Chociaz
Valeo tez nei jest zle
biez Japonczyka jest nprawde dobry na 200 metrach starł sie tylko 0,5 milimetra -
biez Japonczyka jest nprawde dobry na 200 metrach starł sie tylko 0,5 milimetra
chyba tak zrobie - w końcu sprzęgło to kluczowa sprawa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
jak w temacie. Jestem na zmianie sprzęgła na dniach i byłbym wdzięczny za jakieś uwagi.
Co warto wybrać?
Tarcza sprzęgła- 63zł JC
- 85zł Valeo
- 96zł japońskie
Docisk sprzęgła - 140zł Valeo
- 148zł japooński
Łożysko sprzęgła - 44zł JC
- 63zł japoński
A jaki masz przebieg że sprzęglo wymieniasz ??
pytam aby się juz przygotwać kiedy ja będe musiał to zrobić... -
A jaki masz przebieg że sprzęglo wymieniasz ??
pytam aby się juz przygotwać kiedy ja będe musiał to zrobić...U mnie w 1.0 czas na nie przyszedł po około 100.000 km. Kupiłem świstaka z licznikiem 105.000 i łożysko już mocno rzęziło, a jak mechanik rozebrał to i tarcza i docisk też były w stanie agonalnym.
-
Bierz wszystko japońskie, różnica w cenie niewielka ale przebieg na tym zrobisz wielki. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
biez Japonczyka jest nprawde dobry na 200 metrach starł sie tylko 0,5 milimetra
Czyli polecasz to japońskie do GTi wsadzić? Dlugo to pociągnie? Bo sachs kosztuje tyle, że głowa boli <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
A jaki masz przebieg że sprzęglo wymieniasz ??
pytam aby się juz przygotwać kiedy ja będe musiał to zrobić...mam 110 tyś, także wiadomo że do wymiany, a pozatym slizga
-
chyba tak zrobie - w końcu sprzęgło to kluczowa sprawa
Rossi chyba z ironią to napisał.
ja mam w gti valeo,ale napisane jest na nim made in korea.
rozlącza bardzo dobrze,zrobiło koło 20kkm i wszystko jest ok,poza dzwoniącymi sprężynkami w tarczy. -
A ja niedlugo robie sprzeglo ze spieku tzw metalowe a kosztuje to 360zl w warszawie... oczywiscie + wymiana... (360zl od stanu zuzytego jak ja mam do dobrego... zmienia okladziny, szlifuje to co trzeba itd)
-
U mnie w 1.0 czas na nie przyszedł po około 100.000 km. Kupiłem świstaka z licznikiem 105.000 i
łożysko już mocno rzęziło, a jak mechanik rozebrał to i tarcza i docisk też były w stanie
agonalnym.A jakie włożyłeś sprzęgło do 1.0, jakie oznaczenia i gdzie kupione?
-
A jakie włożyłeś sprzęgło do 1.0, jakie oznaczenia i gdzie kupione?
Nie mam pojęcia jakie oznaczenia; wiem, że produkcji japońskiej, kupione w JC i dobrane według katalogu JC.
-
A ja niedlugo robie sprzeglo ze spieku tzw metalowe a kosztuje to 360zl w warszawie...
oczywiscie + wymiana... (360zl od stanu zuzytego jak ja mam do dobrego... zmienia
okladziny, szlifuje to co trzeba itd)Spiek do auta z seryjnym silnikiem? Do samochodu używanego na codzień? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Jak dla mnie bez sensu <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> -
Spiek do auta z seryjnym silnikiem? Do samochodu używanego na codzień?
Jak dla mnie bez sensuspiek ze sprezynkami i 6 lapek zupelnie dobrze nadaje sie do codziennego uzytkowania
ja mam 4 lapki bez sprezynek i jest zajebisty tylko szybko sie zuzywa !!!bez sensu , zalezy jak dla kogo ,ja spalilem 4 seryjne sprzegla juz
-
spiek ze sprezynkami i 6 lapek zupelnie dobrze nadaje sie do codziennego uzytkowania
ja mam 4 lapki bez sprezynek i jest zajebisty tylko szybko sie zuzywa !!!
bez sensu , zalezy jak dla kogo ,ja spalilem 4 seryjne sprzegla juzTo co Ty robisz z tym autem? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
To co Ty robisz z tym autem?
rozgrzewki opon <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> jak sie ustawiam z czyms mocnym bo swift lekkie jest wiec na jedynce latwo sie zakopac albo jak sobie mierze czasy G-techem
wiec robie tak ze ze wrzucam wsteczny lekko sie tocze do tylu, potem wkrecam wiertare na 8 tysi, strzal ze sprzegla i reczny i wtedy albo sie grzeja oponki albo pali sie seryjne skrzeglo ...a potem swifcik ladnie startuje , niestety nie mam LSD <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
pozatym jak sie troche poganiasz seryjne sprzeglo tez puszcza , kiedys jeszcze przez 3 godziny smigalem po sniegu na 3-jce i tez sprzeglo wymieklo
-
rozgrzewki opon jak sie ustawiam z czyms mocnym bo swift lekkie jest wiec na jedynce latwo sie
zakopac albo jak sobie mierze czasy G-techem
wiec robie tak ze ze wrzucam wsteczny lekko sie tocze do tylu, potem wkrecam wiertare na 8 tysi,
strzal ze sprzegla i reczny i wtedy albo sie grzeja oponki albo pali sie seryjne skrzeglo
...a potem swifcik ladnie startuje , niestety nie mam LSD
pozatym jak sie troche poganiasz seryjne sprzeglo tez puszcza , kiedys jeszcze przez 3 godziny
smigalem po sniegu na 3-jce i tez sprzeglo wymiekloTo jakie sprzęgło założyć? I jaki koszt tego? Ostatnio trochę się pościgałem i moje puszcza, wprawdzie się nie ślizga ale łapie na mimimetry i ciężko chodzi... I właśnie nie wiem co założyć żeby dobrze było... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
rozgrzewki opon jak sie ustawiam z czyms mocnym bo swift lekkie jest wiec na jedynce latwo sie
zakopac albo jak sobie mierze czasy G-techem
wiec robie tak ze ze wrzucam wsteczny lekko sie tocze do tylu, potem wkrecam wiertare na 8 tysi,
strzal ze sprzegla i reczny i wtedy albo sie grzeja oponki albo pali sie seryjne skrzeglo
...a potem swifcik ladnie startuje , niestety nie mam LSD
pozatym jak sie troche poganiasz seryjne sprzeglo tez puszcza , kiedys jeszcze przez 3 godziny
smigalem po sniegu na 3-jce i tez sprzeglo wymiekloNo to ok. Ale pytanie-czy Emkapięć ( <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) jeździ na codzień Swiftem, czy używa go tylko np. do wyścigów itp. Bo jeżeli sporadycznie przegoni auto spod świateł, to moim zdaniem nie ma sensu zakładać spieka.
-
No to ok. Ale pytanie-czy Emkapięć ( ) jeździ na codzień Swiftem, czy używa go tylko np. do
wyścigów itp. Bo jeżeli sporadycznie przegoni auto spod świateł, to moim zdaniem nie ma
sensu zakładać spieka.Sporadycznie znaczy prawie codziennie ktos sie trafi do startu spod swiatel.. jezdze codzienie kilkadziesiat kilometrow i czesto z pracy wracam w nocy a wtedy jak wiadomo pusto na drogach i sporo osob sie chetnie sciga... a pisalem do tego goscia co robi te sprzegla i napisalem mu ze potrzebuje do codziennej jazdy i co najwyzej czasami scigania sie ze swiatel i polecil mi ze wlasnie zostaja seryjne sprezyny sprzegla itp tylko okladziny wymienia na "spiekowe"... zanim do niego pisalem to samo mi proponowal mechanik...
...swoja droga zanim mialem swifta sporo jezdzilem rajdowka P106 Rally wlasnie ze spiekowym sprzeglem (inaczej zwanym metalowym) tylko typowo rajdowym i naprawde fajnie sie na tym jezdzi.. naprawde mozna tym plynnie ruszyc.. potrzeba troche wprawy ale naprawde bardzo fajnie sie na takim sprzegle jezdzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />