zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Gasnąca w korkach favoritka

    Kącik VAG
    4
    6
    15
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • K
      kanton Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kanton

      Witam,

      Mam poważny problem. Jeżdżę favoritką po wrocku (92 rok, benzyna, przebieg 85tys).
      Dziś spotkała mnie baardzo przykra niespodzianka. Autko zgaslo mi w korku i nie chcialo odpalic. Historia tego zdarzenia wyglądała tak:
      30 minuta jazdy w korku i zapala się lampka od smarowania
      45 minuta jazdy w korku obroty spadaja powolutku z 900 i wahaja sie w okolicach 600-700
      60 minuta jazdy w korku gasnie!
      Dopiero po okolo 1h stania znów autko ruszyło (w tym czasie korki już zelżały) i bez żadnych problemów dojechalem do domu.

      Olej jest w miare nowy - przejechane ma dopiero 9tys (lotos semisyntetic)
      Wentylator na chlodnicy załączał się gdy była taka potrzeba (wskazanie temperatury silnika było poniżej czerwonego)
      W trasie nigdy cos takiego się nie zdarza...

      Spotkał się ktoś z podobnym przypadkiem? Czy to wina pompy olejowej?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • M
        mic21 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez mic21

        olej !!!!!

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • K
          kukisss Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kukisss

          olej !!!!!

          Dokładnie... 9000 to nie "względnie nowy" bo książka serwisowa przewiduje wymiane co 10000 km. ja osobiście robie zawsze 12000 i wymieniam, ale każdy jeździ na innym oleju i jest wiele czynników.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • K
            kanton Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kanton

            Oki. Wymienię oleum i zobacze jak się będzie zachowywać.
            A jeszcze jedno pytanie: czy zbyt duza ilosc oleju szkodzi silnikowi? (bo poprzedni właściciel wlał trochę ponad skalę na bagnecie - 1mm)

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • D
              dareksur Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez dareksur

              Oki. Wymienię oleum i zobacze jak się będzie zachowywać.
              A jeszcze jedno pytanie: czy zbyt duza ilosc oleju szkodzi silnikowi? (bo poprzedni właściciel
              wlał trochę ponad skalę na bagnecie - 1mm)

              zaszkodzic raczej nie zaszkodzi ale wyrzuci ktoredys ten olej

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • K
                kanton Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kanton

                Witam ponownie,

                Jako że nie jestem specem od spraw samochodowych zmuszony byłem oddac autko do znajomego mechanika. Okazało się ze winna była pompa oleju. Byly takie luzy że nie dawała odpowiedniego ciśnienia oleju w silniku. Podłożenie paru podkładek pomogło. Do tego mechanik wyregulował zapłon, zawory i gaźnik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
                i jak narazie autko smiga aż miło. Ale prawdziwy test czeka ją jutro: jazda w wrocławskich mega-korkach.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • 1 / 1
                • Pierwszy post
                  Ostatni post