zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Kłopoty z rozruchem

    Kącik VAG
    7
    12
    99
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • K
      kropek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kropek

      Cześć. Jestem nowy na forum. Moje autko to favoritka z 91r. Mam kłopoty z rozruchem zwłaszcza przy zimnym silniku. Odpala przy puszczaniu pedału gazu i to nie zawsze. Po za tym to zauważyłem, że gdy mam włączone światła to przy ok. 1500 obr. lekko mrugają. Co to może oznaczać. Proszę o pomoc bo nie wiem co robić. Na razie wymieniłem aparat zapłonowy, zakupiłem nowe świece i akumulator bo stary nadaje się już tylko na złom.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • S
        Sheol Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Sheol

        Cześć. Jestem nowy na forum. Moje autko to favoritka z 91r. Mam kłopoty z rozruchem zwłaszcza
        przy zimnym silniku. Odpala przy puszczaniu pedału gazu i to nie zawsze. Po za tym to
        zauważyłem, że gdy mam włączone światła to przy ok. 1500 obr. lekko mrugają. Co to może
        oznaczać. Proszę o pomoc bo nie wiem co robić. Na razie wymieniłem aparat zapłonowy,
        zakupiłem nowe świece i akumulator bo stary nadaje się już tylko na złom.

        Serdecznie witamy na forum <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
        Sprawdż ssanie może się nie załącza. U mnie przy zimnym silniku przed rozruchem raz wciskam i puszczam pedał gazu i to wystarcza. Odpala od pierwszego. Nie mam instalacji gazowej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • K
          kropek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kropek

          Serdecznie witamy na forum
          Sprawdż ssanie może się nie załącza. U mnie przy zimnym silniku przed rozruchem raz wciskam i
          puszczam pedał gazu i to wystarcza. Odpala od pierwszego. Nie mam instalacji gazowej.

          Może to być to. Urządzenie rozruchowe zawsze trochę szwankowało. Przy rozruchu silnik wchodził na obroty sięgające 3000. Od pewnego czasu się uspokoił, ale jak mówisz może się zwyczajnie nie załączać. Jak można to sprawdzić i wyregulować?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • S
            sylwo28 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez sylwo28

            Może to być to. Urządzenie rozruchowe zawsze trochę szwankowało. Przy rozruchu silnik wchodził
            na obroty sięgające 3000.
            Od pewnego czasu się uspokoił, ale jak mówisz może się zwyczajnie
            nie załączać. Jak można to sprawdzić i wyregulować?

            Witam.
            Poszukaj na tym forum postów o ssaniu - było to przerabiane wiele razy. Ogólnie: zdejmij pokeywę filtra i popatrz na przysłonę na pierwszej gardzieli. Przy zimnym silniku będzie załonięta, potem powinna się uchylać. Posmaruj np WD 40 ruchome elementy w okolicach linki gazu. A tu przykładowy link:
            http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...=1&vc=1

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • K
              kropek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kropek

              Od pewnego czasu się uspokoił, ale jak mówisz może się zwyczajnie
              Witam.
              Poszukaj na tym forum postów o ssaniu - było to przerabiane wiele razy. Ogólnie: zdejmij pokeywę
              filtra i popatrz na przysłonę na pierwszej gardzieli. Przy zimnym silniku będzie załonięta,
              potem powinna się uchylać. Posmaruj np WD 40 ruchome elementy w okolicach linki gazu. A tu
              przykładowy link:
              http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...=1&vc=1

              Cześć. Wymieniłem akumaulator i świece i jak ręką odjął. Tylko teraz pojawił się nowy problem. Na gazie chodzi w porządku za to na benzynce jakoś nie chce. Chodzi o to, że gdy dodam jej gazu wogóle się nie zbiera tylko zaczyna się dusić. Miałem kiedyś podobny problem z polonezem, ale ten przynajmniej jechał. A tu co dodam gazu to obroty lecą i w końcu gaśnie. Sprawdziłem odstojnik i oprócz paru brudków na dnie to nic nie było. Kiedy silnik się nagrzej do normalnej temp. pracy to na wolnych obrotach jeszcze jakoś chodzi, ale jak jej dodam gazu to silnik zdycha. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o radę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • K
                kryspin Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kryspin

                Cześć. Wymieniłem akumaulator i świece i jak ręką odjął. Tylko teraz pojawił się nowy problem.
                Na gazie chodzi w porządku za to na benzynce jakoś nie chce. Chodzi o to, że gdy dodam jej
                gazu wogóle się nie zbiera tylko zaczyna się dusić. Miałem kiedyś podobny problem z
                polonezem, ale ten przynajmniej jechał. A tu co dodam gazu to obroty lecą i w końcu gaśnie.
                Sprawdziłem odstojnik i oprócz paru brudków na dnie to nic nie było. Kiedy silnik się
                nagrzej do normalnej temp. pracy to na wolnych obrotach jeszcze jakoś chodzi, ale jak jej
                dodam gazu to silnik zdycha. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o radę.

                Witam. Jezeli dlugo jezdziles na gazie to wyschla u Ciebie membrana od pomki przyspieszacza. Ale na poczatek sprawdz czy Masz podlaczona dysze od wolnych obrotow. Jezeli tak to zdejmij pokrywe filtra powietrza przelacz na benzyne odpal auto. Przy dodawaniu gazu do gardzieli gaznika powinna byc wstrzykiwana dawka benzyny z rozpylacza. Moze to byc tez przyczyna zle ustawionego kata zaplonu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • K
                  Kamikadze Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Kamikadze

                  Cześć. Wymieniłem akumaulator i świece i jak ręką odjął. Tylko teraz pojawił się nowy problem.
                  Na gazie chodzi w porządku za to na benzynce jakoś nie chce. Chodzi o to, że gdy dodam jej
                  gazu wogóle się nie zbiera tylko zaczyna się dusić. Miałem kiedyś podobny problem z
                  polonezem, ale ten przynajmniej jechał. A tu co dodam gazu to obroty lecą i w końcu gaśnie.
                  Sprawdziłem odstojnik i oprócz paru brudków na dnie to nic nie było. Kiedy silnik się
                  nagrzej do normalnej temp. pracy to na wolnych obrotach jeszcze jakoś chodzi, ale jak jej
                  dodam gazu to silnik zdycha. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o radę.
                  Ja miałem podobny problem i pomogło przedmuchanie gażnika.Problem powstał przez to że jezdżąc na gazie jedyna cześć gażnika jaka wtedy pracuje to przepustnica.Reszta gażnika jest nieużywana i wtedy po prostu dysze się przytykają lub zaklejają.Ja najpierw miałem problemy z wolnymi.Jak przedmuchałem pokazały się problemy z pozostałymi obrotami i dopiero następne dwa dmuchania pomogły i gażnik odzyskał sprawność na benie.Pozdro.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • S
                    sylwo28 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez sylwo28

                    Ja miałem podobny problem i pomogło przedmuchanie gażnika.Problem powstał przez to że jezdżąc na
                    gazie jedyna cześć gażnika jaka wtedy pracuje to przepustnica.Reszta gażnika jest
                    nieużywana i wtedy po prostu dysze się przytykają lub zaklejają.Ja najpierw miałem problemy
                    z wolnymi.Jak przedmuchałem pokazały się problemy z pozostałymi obrotami i dopiero następne
                    dwa dmuchania pomogły i gażnik odzyskał sprawność na benie.Pozdro.

                    Niestety, jazda tylko na gazie zawsze zaowocuje koniecznością czyszczenia gaźnika.
                    Dlatego, profilaktycznie należy co jakiś czas pojeździć chociaż parę km na benzynie. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • K
                      kropek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kropek

                      Niestety, jazda tylko na gazie zawsze zaowocuje koniecznością czyszczenia gaźnika.
                      Dlatego, profilaktycznie należy co jakiś czas pojeździć chociaż parę km na benzynie.

                      W takim razie zabieram się do czyszczenia. Mam nadzieję, że to coś pomorze.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • K
                        kropek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kropek

                        W takim razie zabieram się do czyszczenia. Mam nadzieję, że to coś pomorze.

                        Witam. Wyjąłem wczoraj gaźnik i zabrałem się do czyszczenia. Prawdopodobnie będę musiał wymienić też uszczelkę pod gaźnikiem i linkę gazu bo jeszcze chwila i by się urwała. Ktoś wspominał na forum, że tym uszczelkom gumowym za 20 zł nie można ufać. Co dokładnie musi się znajdować w tej drugiej bo u mnie była tylko ta gumowa i nic więcej?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • Z
                          zyman Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez zyman

                          Witam
                          Mam ten sam problem, gdy silnik jest zimny jest problem z rozruchem. w rozruszniku wymienilem tulejki i szczotki troche pomogło ale dalej jest problem z rozruchem. kreci kreci i po chwil nie ma mocy. tak jak by akumulator sie rozładowal. Pale oczywiscie na gazie Favorit 1.3. zastanawiam sie nad zakupem świec i podładowaniu akumulatora. Napiecie 12.3V podczas rozruchu 10.9V i ładowanie prawie 14V

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • J
                            Jezu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Jezu

                            Witam dołacze się do tematu
                            Dzisiaj doszedł nowa usterka w moim aucie rozrusznik bardzo powoli kręcił, tak ze nie dało się zapalic auta. Od kilku tygodni rozrusznik mi powoli siadał ale jeszcze niegdy nie była tak źle. Wieć wyciągnąłem go z auta bo myślałem że to szczotki albo wirnik. Po rozkręceniu rozrusznika okazało się ze szczotki i wirnik są Ok. Więc złożyłem go wsadziłem spowrotem. Zwowu wsiadam do auta przekręcam kluczyk a tu słychac tylko "pyk" i rozrusznik nie kręci. Poruszałem troche nim przekręcił może się może raz i koniec. Znowu słychać pyk.

                            SZczotki i wirnik wymieniałem ok 10000 km temu. Przy rozruszniku nic nie majstrowałem tylko wyciągnąłem 2 szczotki aby sprawdzić ich stan. Zepsułem cośPytajnik Co moze z nim byćPytajnik

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • 1 / 1
                            • Pierwszy post
                              Ostatni post