Jak zrobić "inteligentą" wycieraczkę - opis
-
Jeśli chodzi o tę "inteligentą" wycieraczkę tylną, to chcemy uzyskać taki efekt, bo podczas cofania w deszczu automatycznie włączała się tylna wycieraczka. Niektórzy twierdzą że takie "inteligentne" dodatki ogłupiają, ale ja jestem zdania że po to człowiek myśli żeby sobie życie ułatwiać i usprawniać, a prawda jest taka że jeżdżąc w deszczu nie mam włączonej wycieraczki z tyłu (szyba aż tak szybko się nie chlapie) tylko włączam ją co jakiś czas. Kiedy zdarza się taka sytuacja że trzeba nieraz szybko wykonać jakiś manewr, np. zawracanie na ruchliwej ulicy i okazuje się że tylna szyba jest zachlapana, to takie ułatwienie się przydaje.
Żeby to "zmajstrować" potrzebujemy jednego przekaźnika "wycieraczkowego" tzn takiego który w załącza jeden styk kiedy prąd do niego nie dopływa a drugi po podaniu na przekaźnik napięcia. Dlatego też ma 5 styków.
1 i 2 - to zasilanie przekaźnika
3 i 4 - zwarte są gdy napięcie nie dochodzi
3 i 5 - zwarte są gdy dochodzi do przekaźnika zasilanie + 12V -
następną rzeczą jest wysunięcie z deski rozdzielczej włącznika wycieraczki tylnej. Najlepiej go otworzyć żeby zobaczyć jak on działa. Na płytce są 3 styki (1), (2) i (3). Dochodzi do niego 5 przewodów. Nas interesuje przewód dochodzący do styku środkowego (u mnie to jest pomarańczowy). Przewody nie są dolutowane bezpośrednio do styków, ale po ścieżkach na płytce widać który jest do którego. Odlutowujemy więc ten przewód od styku środkowego i lutujemy go z ok 30cm nowym przewodem. Izolujemy taśmą a drugi koniec przewodu zaopatrzamy w końcówkę "żeńską" tak aby pasowała do przekaźnika i podpinamy do styku 3 na przekaźniku. Teraz w miejsce odlutowanego pomarańczowego przewodu lutujemy nowy przewód (najlepiej żeby każdy nowy przewod miał inny kolor) z taką samą końcówką i wpimnamy drugi koniec do przekaźnika do styku nr 2. Kolejny taki sam przewód (tzn ok 30cm z końcówką) lutujemy do styku (1) włącznika a drugi koniec wpinamy na styk nr 5 przekaźnika. Teraz włącznik możemy już wcisnąć na swoje miejsce.
-
Przy takim podłączeniu tylna wycieraczka załączy się gdy do przekaźnika dopłynie napięcie. Ponieważ chcemy aby tak się działo po wrzuceniu wstecznego musimy "pobrać" impuls 12V z lampy cofania. W tym celu odkręcamy tylną lampę (najlepiej lewą), wypinamy z niej kostkę i probowką sprawdzamy na którym styku kostki pojawia się 12V po wrzuceniu biegu wstecznego (musi być przekręcona stacyjka - zresztą po prawej lampie bedzie widać czy wszystko jest OK) Pozostale światła i kierunkowkazy muszą być wyłączone, wtedy tylko na jednym styku będzie napięcie. Kiedy juz znajdziemy (u mnie było na drugim styku od prawej strony)musimy się "wbić" do odpowiedniego przewodu. Ja bez przecinania zdjąłem ok 10mm izolacji i przylutowałem się z nowym przewodem. Nastepnie wszystko zaizolowałem i przeciągnąłem przewod do bagażnika i przykręciłem lampę na miejsce. Przewód pociągnąłem pod wykładziną aż do przodu kabiny tak aby dotarł do kolumny kierownicy. Ponieważ do zadziałania spełniony musi być jeszcze jeden warunek (włączona wycieraczka przednia) trzeba zrobić coś co będzie na ten warunek reagowało. Ja zrobiłem w ten sposób: Zdjąłem górna część platikowej pokrywy kolumny kierownicy (2 śrubki od dołu) tak żeby było widać przełącznik zespolony. Zamontowałem tam włącznik krańcowy (to coś takiego jak jest w lodówkach <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> kosztuje kilka zł ) w taki sposób, aby przełącznie dźwigienki wycieraczek już w pierwszą pozycję "zwalniało" ten włącznik krańcowy. Tutaj pełna dowolność, zależy jaki włącznik dostaniecie w sklepie, ale przy odrobinie fantazji nie powinno być z tym problemu. Tyle że ten nasz "wynalazek" musi sie zmieścić pod plastikową przykrywą! Do tego włącznika podłączamy 2 przewody; pierwszy to ten który idzie od światła cofania a drugi podłączamy do styku nr 1 przekaźnika. Pozostaje jeszcze podłącznie styku nr 2 przekaźnika do masy (gdziekolwiek) i Wszystko powninno działać jak należy!
Powodzenia!!! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
[color:"blue"] Nie chce się czepiać ale rzaden przekaźnik nie ma oznaczeń 1,2,3,4,5,
Pisz zgodnie ze stanem faktycznym tj 85, 86, 75, 30. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Nie chce się czepiać ale rzaden przekaźnik nie ma oznaczeń 1,2,3,4,5,
Pisz zgodnie ze stanem faktycznym tj 85, 86, 75, 30.
Nie no jasne... Tyle że przekaźnik już zamontowany a na pamięć nie wiem jakie tam byly numerki... domyślam że elektronicy znają te oznaczenia, a ja niestety jestem amator <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Ale z drugiej strony to fachowców nie trzeba uczyć jak to zrobić. Mam nadzieję że każdy zainteresowany się połapie...