Dym z hamulca
-
Gdy swifta odbieralem od balcharza po przygodzie z TIRem ostrzegl mniez ecos z tloczkiem od hamulca recznego jest isie blokuje... w drodze do domu faktycznie troche smierdzialo ale przestalo... odpuscil ??
Wczoraj jechalem z dziewcyzna do kina wieczorem i po wcisnieciu sprzegla cso zaczelo mnie hamowac lekko.. zatrzymalem sie i faktycznie gdy sie toczylem wolno to zaraz sie zatrzymywal samochod wie cpare razy reczny zaciagalem i puszczalem zeby puscil wkoncu.
Jakos tak sie zrobilo ze chyba caly klocek w lewym tylnim kole sie zacial (co on ma wspolnegoz recznym?? no chyba ze z tylu sa tlyko tarcze a nie bebno-tarcze czy jakos tak) i po kolejnym zatrzymaniu juz nie tlyko smierdzialo ale z otworu w feldze z hamulca dym lecial !!!! Dotknalem felki palcami i sie oparzylem !! A wogole to sie zatrzymalem bo hamulec nozny mi zaczal nagle o polowe glebiej zalapywac niz normalanie !!
Postalem tak z 10 minut zeby ostyglo, podpompowalem pare razy i jakos wrocilo po kawalku jazdy do normy.. troche strachu byl oale hamulce na szczescie dzialaly ...
...dzis dzwonilem do mechanika i jutro jade na ogledziny i pare innych rzeczy (przegub do wymiany i wymiana sprezyn z przodu) a co do hamulca to poweidzial ze sie najwyrazniej plyn hamulcowy zagotowal...Mial ktos z was cos podobnego kiedys ???? I jak sobie poradzic z blokujacym tloczkiem od recznego.. ale co najwazniejsze dlaczego mi sie az tak nagrzal hamulec ze dym z niego lecial ??!!
ps. dopbrze ze opony mam napompowane azotem anie powietrzem to nie wybuchly chociaz bo powietrze by sie sporo rozszerzylo chyba !!
-
Gdy swifta odbieralem od balcharza po przygodzie z TIRem
ostrzegl mniez ecos z tloczkiem od hamulca recznego
jest isie blokuje... w drodze do domu faktycznie
troche smierdzialo ale przestalo... odpuscil ??
Wczoraj jechalem z dziewcyzna do kina wieczorem i po
wcisnieciu sprzegla cso zaczelo mnie hamowac
lekko.. zatrzymalem sie i faktycznie gdy sie
toczylem wolno to zaraz sie zatrzymywal samochod
wie cpare razy reczny zaciagalem i puszczalem zeby
puscil wkoncu.
Jakos tak sie zrobilo ze chyba caly klocek w lewym
tylnim kole sie zacial (co on ma wspolnegoz
recznym?? no chyba ze z tylu sa tlyko tarcze a nie
bebno-tarcze czy jakos tak) i po kolejnym
zatrzymaniu juz nie tlyko smierdzialo ale z otworu
w feldze z hamulca dym lecial !!!! Dotknalem felki
palcami i sie oparzylem !! A wogole to sie
zatrzymalem bo hamulec nozny mi zaczal nagle o
polowe glebiej zalapywac niz normalanie !!
Postalem tak z 10 minut zeby ostyglo, podpompowalem pare
razy i jakos wrocilo po kawalku jazdy do normy..
troche strachu byl oale hamulce na szczescie
dzialaly ...
...dzis dzwonilem do mechanika i jutro jade na ogledziny
i pare innych rzeczy (przegub do wymiany i wymiana
sprezyn z przodu) a co do hamulca to poweidzial ze
sie najwyrazniej plyn hamulcowy zagotowal...
Mial ktos z was cos podobnego kiedys ???? I jak sobie
poradzic z blokujacym tloczkiem od recznego.. ale
co najwazniejsze dlaczego mi sie az tak nagrzal
hamulec ze dym z niego lecial ??!!
ps. dopbrze ze opony mam napompowane azotem anie
powietrzem to nie wybuchly chociaz bo powietrze by
sie sporo rozszerzylo chyba !!Normalka - rozebrac cylinderki, przeczyscic, wyrzucic zweglone klocki.
A co do azotu, to... hmm o ile dobrze pamietam chemie w ogolniaku i fizyke na studiach, to kazdy gaz taksamo sie rozszerza wzgledem jego temperatury. A moze to dawno bylo bardzo? -
A z tego co ja wiem np z pracy na lotnisku to kola w samolotach sa pompowane azotem bo nie rozszerza sie az tak bardzo i nie kurczy jak powietrze przy zmianach tempetatury <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
A z tego co ja wiem np z pracy na lotnisku to kola w
samolotach sa pompowane azotem bo nie rozszerza sie
az tak bardzo i nie kurczy jak powietrze przy
zmianach tempetaturywg teorii:
pV/T = nRT = constans
taka zależnosć jest spełniona dla każdego gazu.
Jak widać wzrost temperatury pociąga za sobą wzrost ciśnienia i/lub objętości.
Więc nie wiem na jakiej podstawie azot mniej się rozszeża pow wpływem temperatury ale już w kilku miejscach o tym wyczytałem (opony ponoć mniej twardnieją) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
A z tego co ja wiem np z pracy na lotnisku to kola w
samolotach sa pompowane azotem bo nie rozszerza sie
az tak bardzo i nie kurczy jak powietrze przy
zmianach tempetaturyAle samolotach opony pracuja w temperaturach powiedzmy od -45 stopni C do ponad 100 st. C... W samochodzie azot to raczej chwyt marketingowy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale samolotach opony pracuja w temperaturach powiedzmy
od -45 stopni C do ponad 100 st. C... W samochodzie
azot to raczej chwyt marketingowyA ja gdzies slyszalem ze w powietrzu zyja takie mikro korniki co wcinaja gume i w oponie sobie buszuja, a jak zamienic powietrze na azot to korniki zdychaja <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a wyczytałeś taż kiedyś że w powietrzu atmosferycznym 78% to azot ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
W
samochodzie azot to raczej chwyt marketingowychłyt markietingiowy teź <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
są oczywiście teorie mówiące że koła ( felgi ) pompowane azotem są mniej podatne na korozję <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
chłyt markietingiowy teź
są oczywiście teorie mówiące że koła ( felgi ) pompowane azotem są mniej podatne na
korozjęAlbo że zmniejsza się spalanie, bo azot jest lżejszy od powietrza i samochód lewituje nad powierzchnią ziemi <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
...tez słyszałem ze azot w mniejszym stopniu wzieksza swoja objętość, przez co jest stosowany np. w sportach motorowych, w celu utrzymania optymalnego ciśnienia przy różnych temperaturach. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ale ja <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />...ze strony NETCAR
-
a wyczytałeś taż kiedyś że w powietrzu
atmosferycznym 78% to azot ?No oczywiście <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ale moja felga miala chyba ponad 100 stopni skoro sie plyn hamulcowy zagotowal...
W kazdy mrazie po dzisiejszej wizycie mam wymieniony plyn hamulcowy na Ferodo 5.1 czyli do samochodow wyczynowych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />A swoja droga sie okazalo ze tloczek w lewym tylnik kole lekko skorodowal bo jakims sposobem przez gumke sie woda dostala tam i mam pytanie:
Czy ktos ma na zbyciu albo tloczek do GTi albo caly tylni lewy zacisk ????
-
W kazdy mrazie po dzisiejszej wizycie mam wymieniony
plyn hamulcowy na Ferodo 5.1 czyli do samochodow
wyczynowychNo super co pół roku do wymiany wg strony klubowej (chyba niepotrzebnie naciągnęli Cię na koszta)
Każdy płyn hamulcowy jest higroskopijny (wchłania wodę z otoczenia przez gumki)Co do tłoczka to jak nie uda Ci się w normalnej cenie kupić nowego to polecam oddać do zakładu który zajmuje się chromowaniem itd - wyczyści Ci go dogłębnie i natryśnie warstwe 5 mikrometry tak że będzie idealnie gładki i wygląd lepszy jak nówki (koszt wykonania na zadupiu rzędu 50zł)
Swego czasu przerabiałem temat z Renault5 - gdzie jedyną szansą dostania tłoczka było kupienie zacisku za prawie 600PLN <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> -
No super co pół roku do wymiany wg strony klubowej
(chyba niepotrzebnie naciągnęli Cię na koszta)
Każdy płyn hamulcowy jest higroskopijny (wchłania wodę z
otoczenia przez gumki)No wlasnie nie wiem skad sie wzielo to "pol roku"... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Nie przesadzajmy... Wymienia sie go jak kazdy inny i nie jest tez jakims super plynem do aut wyczynowych <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Z opisu na opakowanie sa wersje plynu chyba 3,4 i 5.1 i ta ostatnia najbardziej "wyczynowa" jest jak to napisal producent...
-
Z opisu na opakowanie sa wersje plynu chyba 3,4 i 5.1 i
ta ostatnia najbardziej "wyczynowa" jest jak to
napisal producent...Oczywiscie ze najlepsza z tych wymienionych <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> To bardzo dobry plyn. Wymieniac co pol roku raczej tez nie musisz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Chodzi mi tylko o to ze w prawdziwych wyczynowych samochodach i tak nikt raczej czegos takiego nie zastosuje a naprawde "wyczynowe" plyny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale moja felga miala chyba ponad 100 stopni skoro sie plyn hamulcowy zagotowal...
W kazdy mrazie po dzisiejszej wizycie mam wymieniony plyn hamulcowy na Ferodo 5.1 czyli do
samochodow wyczynowych
A swoja droga sie okazalo ze tloczek w lewym tylnik kole lekko skorodowal bo jakims sposobem
przez gumke sie woda dostala tam i mam pytanie:
Czy ktos ma na zbyciu albo tloczek do GTi albo caly tylni lewy zacisk ????a jakie są wymiary tego tłoczka??
bo jeśli takie same jak w litrówce (śr. 48 mm wys. 49 mm), to mam 1 na zbyciu.. -
a jakie są wymiary tego tłoczka??
bo jeśli takie same jak w litrówce (śr. 48 mm wys. 49 mm), to mam 1 na zbyciu..W 1- <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> masz z tylu bebny a w GTi sa tarcze wiec to zupelnie inna bajka...
-
W 1- masz z tylu bebny a w GTi sa tarcze wiec to zupelnie inna bajka...
wybacz, ale tego nie musisz mnie uświadamiać...
a może w gti z tyłu są takie same tłoczki co w litrówce z przodu, pomyśl w ten sposób..
zmierz twój tłoczek, jedź do intercarsu podaj wymiary to może coś znajdą, np. litrówka ma takie same tłoczki co matiz.. -
a może w gti z tyłu są takie same tłoczki co w litrówce z przodu
To faktycznie ejst dobry pomysl.. trzeba sprawdzic bedzie bo jakby tak bylo to <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />