-
Witka.
Jak to przed zlotem i wyjazdem na wakacje warto troszkę zainteresować się suzuką, więc ja postanowiłem zacząć od najbardziej rzucającej się w oczy sprawy- rudej
Po ostatnim myciu autka pojawiła się dziura...
dość duża, więc trzeba było się za nią zabrać. dzisiaj kupiłem lakier (baza i klar) i szpachlówkę,
więc warto było mimo upału (teraz są u mnie 33 stopie w cieniu) zabrać się za rozbieranko auta. doszedłem do wniosku, że lepiej będzie jeśli zdejmę błotnik bo czeka mnie spawanko.
na razie tylko zdarłem trochę purchli,
jutro trochę szlifowania i dużo spawania oraz szpachla, a we czwartek lakierowanko <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Będę starał się dawać fotki z postepu prac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ps. mam pytanko: czy coś się stanie (poza postępująca korozją) jeśli nie wspawam czegoś w to puste miejsce (zaznaczone na fotce)??
bo na jesieni będę robił progi i jeśli nie jest to taka pilna sprawa to by się to wtedy pospawało, ale nie wiem czy mogę tak jeździć i czy mi się auto nie "złoży" na pół <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
mógłbyś jakoś w skrócie napisać jak zdjąć błotnik? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
mógłbyś jakoś w skrócie napisać jak zdjąć błotnik?
więc tak:
4 śrubki widoczne pod maska przy brzegu błotnika (1234), następnie zdjąć koło i osłonę plastikową nadkola, później masz jedną śrubkę obok lusterka(5) (widac przy otwartych dzwiach) i jedną mniej więcej na połowie wysokości błotnika od środka(6) (będzie ładnie widać po zdjęciu osłony) i jeszcze jedna śrubka na dole przy progu(7) ( ja jej nie odkręcałem bo i tak nic nie trzymała, ale jesli nie zdejmowałes błotnika od nowości to raczej jej nie odkręcisz) i później po zdjęciu dolnej częsci zderzaka masz jedną srubkę widoczną od razu(8) a jedną pod lampa pozycyjną(9) (bardzo trudny dostep- ja jej nie odkręciłem, tylko odkręcałem całe mocowanie)
pozdrowić <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Masz tu fotkę z opisanymi śrubkami
-
dzięki, przyda się! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] U mnie błotniki wyglądały podobnie dlatego też kupiłem z subaru justy (rocznik 2002) i po sprawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
też teraz się zastanawiam czy nie lepiej było kupic nowy błotnik, ale doszedłem do wniosku że jeszcze ten jeden raz to połatam, a next time element blacharski (procz popękanego zderzaka <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ) bedzie nowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a przy okazji fajnie jest się popocic całe popołudnie przy suzuce, i się jeszcze czegoś nauczyć i pomagac innym radą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ty sholek chyba wiesz o tym najlepiej <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
a może ktoś napisac jak zdjąć przedni zderzak? chodzi mi własciwie o ten górny element. czy trzeba zdejmowac reflektory?
-
[color:"blue"] Będziesz musiał ścignąć reflektoryy ponieważ pod nimi są sruby <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. A co do blach to za 100 można mieć nowy błotnik więc czasami wato się zastanowić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> nad zakupem.
-
Witka.
Jak to przed zlotem i wyjazdem na wakacje warto troszkę zainteresować się suzuką, więc ja postanowiłem zacząć od
najbardziej rzucającej się w oczy sprawy- rudejz ktorego roku jest Twoj Swift ? Tak pytam z ciekawosci...
-
z ktorego roku jest Twoj Swift ? Tak pytam z ciekawosci...
92r.
-
z ktorego roku jest Twoj Swift ? Tak pytam z ciekawosci...
Nie mylisz się <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tak właśnie Swifty zmniejszają swoją masę poprzez perforację <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Jeśli mogę Ci coś doradzic, to klepnij pare razy w to ognisko rudej, pod numerem 4 a powyżej wiązki kabli. Jesli Twoim oczom ukaże się dziurka, to po załataniu jej byc może unikniesz w przyszłości problemu wody wlatującej do środka kabiny....
-
Moim zdaniem łatwiej chyba zdjąć cały zderzak niż mordować sie z lampami. A wtedy te śruby co są pod nimi schodzą razem z całością zderzaka. U mnie zderzak (całe mocowanie trzyma się na 4 śrubach bodajże. Śruby są po lewej i prawej patrząc między chłodnicę i tą blachę a zderzakiem.
-
Jeśli mogę Ci coś doradzic, to klepnij pare razy w to ognisko rudej, pod numerem 4 a powyżej
wiązki kabli. Jesli Twoim oczom ukaże się dziurka, to po załataniu jej byc może unikniesz w
przyszłości problemu wody wlatującej do środka kabiny....
Wiem że jest tam dziurka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> zainteresowałem się tym zanim napisałeś <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Moim zdaniem łatwiej chyba zdjąć cały zderzak niż mordować sie z lampami. A wtedy te śruby co są
pod nimi schodzą razem z całością zderzaka. U mnie zderzak (całe mocowanie trzyma się na 4
śrubach bodajże. Śruby są po lewej i prawej patrząc między chłodnicę i tą blachę a
zderzakiem.
też doszedłem do tego i już odkręciłem. dokładnie są to 4 sruby (po 2 z każdej strony) do mocowania wzmocnienia zderzaka i jedna na dole trzymająca zderzak.
ogólnie cały dzien dzisiaj mi zleciał na spawanku błotnika i szlifowaniu górnej częsci zderzaka bo troche odprysków było i trzeba będzie go całego polakierować. jutro czeka mnie szpachlowanko, a po jutrze lakier idzie w ruch:) niestety cyfrak wyjechał na wakacje więc narazie nie mam jak fotek pstrykac, ale postaram się coś wymyślić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />