Ubytki w lakierze, co robic
-
Ostatnio zauważyłem niewielkie ubytki w lakierze z przodu na masce, jeden to taka szersza rysa od dł, ok 1,5cm a drugi to mała kropka o średnicy wielkosci 1mm, Będąc kompletnym laikiem w tej dziedzinie chciałem zapytac co z tym robic. Czy jest sens pomalowac to pędzelkiem i lakierem o odpowiednim numerze koloru ? To jest zaraz na froncie więc będzie to pewnie wyglądac nie najlepiej. Próbowałem wosku koloryzującego o takim kolorze jak karoseria ale to kompletnie nic nie daje. Poradzcie mi co robic zeby nie pojawiła sie rdza skoro blacha jest lekko odsłonięta.
-
Ostatnio zauważyłem niewielkie ubytki w lakierze z
przodu na masce, jeden to taka szersza rysa od dł,
ok 1,5cm a drugi to mała kropka o średnicy
wielkosci 1mm, Będąc kompletnym laikiem w tej
dziedzinie chciałem zapytac co z tym robic. Czy
jest sens pomalowac to pędzelkiem i lakierem o
odpowiednim numerze koloru ? To jest zaraz na
froncie więc będzie to pewnie wyglądac nie
najlepiej. Próbowałem wosku koloryzującego o takim
kolorze jak karoseria ale to kompletnie nic nie
daje. Poradzcie mi co robic zeby nie pojawiła sie
rdza skoro blacha jest lekko odsłonięta.W sklepie motoryzacyjnym kup zaprawkę o odpowiednim numerze koloru, wyczyść dokładnie miejsce przeznaczone do podmalowania(nie zapomnij odtłuścić benzynką), podmaluj i poczekaj aż wyschnie. Po wyschnięciu możesz wypolerować AutoMax-em. Wygląd będzie zależał od tego, jak solidnie się do pracy zabierzesz.
-
W sklepie motoryzacyjnym kup zaprawkę o odpowiednim
numerze koloru, wyczyść dokładnie miejsce
przeznaczone do podmalowania(nie zapomnij odtłuścić
benzynką), podmaluj i poczekaj aż wyschnie. Po
wyschnięciu możesz wypolerować AutoMax-em. Wygląd
będzie zależał od tego, jak solidnie się do pracy
zabierzesz.Masz rację, ale nie polecam zbyt "solidnego" zabierania się do pracy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />... Miałem takie odbicie (ktoś na parkingu zaszalał i zarysował swoimi drzwiami moje drzwi), zrobiłem zaprawkę, potem AutoMax, nie podobało mi się, to poprawiłem; znowu Automax... Okazało się, że zaprawka jest "grubsza", no to co? Automax! ("lekko ścierny"...)
Aż nagle widzę, że zaprawka jest w końcu OK, ale.. dookoła zaprawki zrobiło się jakoś tak mgliście szaro... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Zdarłem niechcący zewnętrzną powłokę lakieru metalic (hm, ten lakier jest dość cienki), i teraz wygląda kiepsko <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />... Tak więc - ostrożnie z pastami ściernymi! Nie przesadzajmy z tarciem!Pozdrawiam