katalizator swift 1.0
-
A czy uniwersalny oznacza dobry? Czy nie padną osiągi bo inne zawirowania powietrza czy coś ?:PP
Ja się nie znam pytam się
Pozdrawiam!Fabryczny też jest "uniwersalny", tylko ma inne mocowania. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Poszukaj może jakiegoś metalowego/sportowego (np. Lindo-Gobex, JMJ) -
Ja też ostatni stanąłem przed tym problemem - wstawiłem zwykłą rurę zamiast katalizatora, cena 60 złotych z robocizną z warsztacie. Podobno kontrola spalin nic nie wykryje - ja mam 1.0 z 91 roku, a katalizator i tak powinien być wymieniany co parę lat, więc mój na pewno nie działał już od dobrych kilku
a jak wzrastają osiągi - inny samochód
q.Hej mam taki mały problem ?? wyminiłam rure wydechową w swifcie a auto jak chodziło głośno tak
chodzi ... okazało sie ze padł katalizator. ale jest problem nigdzie nie można dostać
orgnialnego opróćz w serwisie a tam z całym tłumiekiem wyminiają cena około 900 pln...
macie jakieś sposoby na załatwienie sprawy... Czy mogę założyć tłumik bez katalizatora ?? -
Chyba jak nie masz w dowodzie rejestracyjnym to się nie powinni czepiać, jakby wywalic, ale nie jestem pewien
q.na przegladzie ? To co czeka mnie wymaiana?
-
Hej mam taki mały problem ?? wyminiłam rure wydechową w swifcie a auto jak chodziło głośno tak
chodzi ... okazało sie ze padł katalizator. ale jest problem nigdzie nie można dostać
orgnialnego opróćz w serwisie a tam z całym tłumiekiem wyminiają cena około 900 pln...
macie jakieś sposoby na załatwienie sprawy... Czy mogę założyć tłumik bez katalizatora ??Mi też w zeszłym roku katalizator padł (Swift 1.0 2000r.). W warsztacie w Gdańsku jeśli dobrze pamiętam to zapłaciłem 200 zł za jakiś polski metalowy (brzydki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) wraz z robocizną <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> I jeszcze rok gwarancji mi dali na niego <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Możesz kupić dowolny katalizator uniwersalny.
Cena z montażem (w Krakowie) nie przekracza ok. 350PLNOstanio dowiedziałem się od wujasa diagnosty, że zmieniły się przepisy katalizator trzeba mieć na przeglądzie tylko jeśli masz go wpisanego w dowodzie, ja nie mam żadnego wpisu typu "kat." nigdzie w dowodze.. więc przymierzam sie do założenia samej rury .. i nawet jak analizatorem sprawdzają to katalizator redukuje tylko tlenek azotu a nie wpływa na CO.. więc jak go nie ma to tylko NO wzrasta a to musi sie mieścić w normie samochodów z katalizatorem tylko jak mają go wpisanego do dowodu.. ihihihih
Poza tym oczekuje wzrostu mocy.. i nawet nie musze sie bawić w żadne strumienice bo one nic nie polepszają ściema totalna, działają tak samo jak rura, A JESLI NIE WIDAĆ RÓŻNICY TO PO CO PRZEPŁACAĆ (chyba że macie kat. w dowodzie.. to trza kombinować wtedy z takimi wynalazkami..
Pozdro 4 All -
Hej mam taki mały problem ?? wyminiłam rure wydechową w swifcie a auto jak chodziło głośno tak
chodzi ... okazało sie ze padł katalizator. ale jest problem nigdzie nie można dostać
orgnialnego opróćz w serwisie a tam z całym tłumiekiem wyminiają cena około 900 pln...
macie jakieś sposoby na załatwienie sprawy... Czy mogę założyć tłumik bez katalizatora ??Witam ja wywaliłem katalizator i wstawiłem rurę ,,,hmm na przeglądzie nie interesuje ich to czy masz katalizator ,,poważnie,,jedyny mankament to zaczyna ryczeć auto ponad 3 tysiące przy 5 tys,cisza,,
-
Ja miałem wpisane w dowód kat. ale teraz po zmianie dowodu już mi go nie wpisali i też zamierzam się go pozbyć skoro w papierach go nie ma <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Ponieważ dawał głosy jakby sie wkład urwał wiec przyszła pora na pozbycie sie. Z racji ze jeżdze na LPG to i tak nie robił roboty. Po wywaleniu auto znacznie głosniejsze z tyłu (pierdzi). Wrazenia z jazdy jeszcze nie okreslone (trzeba zaliczyc trase bo w miescie nie odczuwam). Jak auta kolegów reagowały na tego typu modyfikacje????
Pozdrawiam
-
Kup jakąś rure i tam wspawaj
A jak się boisz o przeglądy to kup na allegro puszke co przypomina kata -
Ponieważ dawał głosy jakby sie wkład urwał wiec przyszła pora na pozbycie sie. Z racji ze jeżdze
na LPG to i tak nie robił roboty. Po wywaleniu auto znacznie głosniejsze z tyłu (pierdzi).
Wrazenia z jazdy jeszcze nie okreslone (trzeba zaliczyc trase bo w miescie nie odczuwam).
Jak auta kolegów reagowały na tego typu modyfikacje????
PozdrawiamMój miał wymiane całego wydechu i cholera sie pospieszyłem z wywaleniem kata bo po odcięciu wyszło że cały był tylko obudowa sie od rdzy odczepila nieco od góry ale ogólnie to szczelny. Jest tam zamiast niego kawałek dorabianej rury od poldka który nomenomen już rudy, a tylna czesc wydechu z hurtowni na woli srebrna. Dość dygresji. Dynamika pozostała taka sama. Odgłosy pracy raczej głośniejsze.
-
Mój miał wymiane całego wydechu i cholera sie pospieszyłem z wywaleniem kata bo po odcięciu wyszło że cały był tylko
obudowa sie od rdzy odczepila nieco od góry ale ogólnie to szczelny. Jest tam zamiast niego kawałek dorabianej
rury od poldka który nomenomen już rudy, a tylna czesc wydechu z hurtowni na woli srebrna. Dość dygresji.
Dynamika pozostała taka sama. Odgłosy pracy raczej głośniejsze.Tak się zastanawiam, czy lepiej rurka czy wydłubany katalizator i tylko zostaje obudowa. Co jest głośniejsze ?
Jak sądzicie ?
-
Tak się zastanawiam, czy lepiej rurka czy wydłubany katalizator i tylko zostaje obudowa. Co jest
głośniejsze ?
Jak sądzicie ?Jak wydłubiesz katalizator to zwiększy Ci się pojemność wydechu. Skutki raczej negatywne.
-
Jak wydłubiesz katalizator to zwiększy Ci się pojemność wydechu. Skutki raczej negatywne.
Już mam wydłubany. Przy wymianie wydechu okazało się, że jest padnięty. Koleś mi go wydłubał do końca, żeby nie zapychał tłumików i nie dzwoniły mi resztki kata. Teraz tylko się zastanawiam, czy jak walnę rurkę, czy będzie ciszej chodził jak z pustym katem. Trochę dudni spod podłogi. Tłumikarze twierdzili, że przy rurce może być podobnie.
-
Już mam wydłubany. Przy wymianie wydechu okazało się, że jest padnięty. Koleś mi go wydłubał do
końca, żeby nie zapychał tłumików i nie dzwoniły mi resztki kata. Teraz tylko się
zastanawiam, czy jak walnę rurkę, czy będzie ciszej chodził jak z pustym katem. Trochę
dudni spod podłogi. Tłumikarze twierdzili, że przy rurce może być podobnie.Może być podobnie-nie zaprzeczam-ale na pewno będzie lepiej dla silnika i dla dynamiki, jak zamias pustej puchy będziesz miał rurkę.
Choć nie spodziewaj się, że nagle moc Ci wzrośnie ponad normę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Chodzi raczej o zbliżenie się do mocy fabrycznej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Może być podobnie-nie zaprzeczam-ale na pewno będzie lepiej dla silnika i dla dynamiki, jak zamias pustej puchy
będziesz miał rurkę.
Choć nie spodziewaj się, że nagle moc Ci wzrośnie ponad normę Chodzi raczej o zbliżenie się do mocy fabrycznejBynajmniej nie traktuje tego jako tuning, tylko lepsiejsze wyjscie. Zalezy mi na ciszy w samochodzie. Ale jesli będzie tak samo głośno, ale samochód będzie kulturniej pracował, to wytnę kata i wstawię rurkę.
A może jakiś tłumik przelotowy wstawić w miejsce kata. Zespawać z jednej strony, a z drugiej kołnierz i skręcić z resztą wydechu. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Pytanie tylko czy nie za blisko silnika i nie wypali się za szybko. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Już mam wydłubany. Przy wymianie wydechu okazało się, że
jest padnięty. Koleś mi go wydłubał do końca, żeby
nie zapychał tłumików i nie dzwoniły mi resztki
kata. Teraz tylko się zastanawiam, czy jak walnę
rurkę, czy będzie ciszej chodził jak z pustym
katem. Trochę dudni spod podłogi. Tłumikarze
twierdzili, że przy rurce może być podobnie.mam samą rurke. powiedziałem zeby przyspawali obudowe kata. Nie chcieli powiedzieli ze bedzie dzwonić. Poza tym rura chyba lepsza niż pusta pucha.
ps. poztanowiłem pojechac do poprawki. Mam wstawioną odrobine mniejsza na srednicy rurke. Wstawie wiekszą <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
mam samą rurke. powiedziałem zeby przyspawali obudowe kata. Nie chcieli powiedzieli ze bedzie dzwonić. Poza tym rura
chyba lepsza niż pusta pucha.Też mam zamiar wstawić rurkę, zostawiłem pustą puchę i dudni. Dzwonić nie dzwoni, ale dudni. Dlatego rurka napewno nie pogorszy doznań dla mioch uszu, a poprawi napewno własności przepływu spalin.
Pzdr