Gaszenie rozbieganego silnika
-
Zazwyczaj czytam porady, że jak silnik zacznie się kręcić "sam z siebie", np. łykając olej z turbiny, to nalezy zdusić go wysokim biegiem.
Metoda może i dobra - o ile sprzęgło wytrzyma, a samochód ma manualną skrzynię biegów.Lepsza metoda to wykorzystanie znajomości tzw. Trójkąta ognia - żeby zaszło spalanie muszą występować trzy czynniki. Oto prosta metoda na usunięcie jednego z nich - tlenu.
Dobra, gdy jakimś cudem nie mamy przy sobie gaśnicy CO2. Działa bez zdejmowania filtra powietrza. -
No dobrze na filmiku silnik chodził sobie na wolnych obrotach. A tu chodzi o rozbiegany silnik czyli z turbiną który osiąga max obroty. A czy to wtedy podziała to nie wiem.
-
hamulec nożny na maxa (ręczny może też), wrzucasz 5tkę i puszczasz sprzęgło... i gaśnie
-
nie zgaśnie
-
hamulec nożny na
maxa (ręczny może też), wrzucasz 5tkę i puszczasz sprzęgło... i gaśnienie zgasnie
jedyny sposob to zamknac doplyw powietrza
-
byłem świadkiem takiego zdarzenia i jakoś zgasł..
-
fenomen
-
byłem świadkiem
takiego zdarzenia i jakoś zgasł..Sprzęgło było w dobrym stanie
-
byłem świadkiem
takiego zdarzenia i jakoś zgasł..cud
albo był słabo rozbiegniety