TO CHYBA USZCZELNIACZE
-
Panowie pomocy !!!! Znika mi płyn chłodniczy...nieucieka ani niewyciek z zadnego źrodla a dostaje sie do silnika moim zdaniem poniewaz jak ostatnio sprawdzilem bagnet to dobre 3 cm ponad norme...Dodam ze uszczelka pod głowica ostatnio wymieniana...Codziennie musze dolewac ok 0,5 litra przeciez niewyrobie z kaska...Jak ktos wie to niech sie wypowie na ten temat...moze ktos wie ile taka naprawa moze kosztowac oraz w jakiej cenie moga byc te uszczelniacze czy jak tam sie na to mowi...Pozdrawiam:)
WESOŁYCH ŚWIĄT.... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Panowie pomocy !!!! Znika mi płyn chłodniczy...nieucieka ani niewyciek z zadnego źrodla a
dostaje sie do silnika moim zdaniem poniewaz jak ostatnio sprawdzilem bagnet to dobre 3 cm
ponad norme...Dodam ze uszczelka pod głowica ostatnio wymieniana...Codziennie musze dolewac
ok 0,5 litra przeciez niewyrobie z kaska...Jak ktos wie to niech sie wypowie na ten
temat...moze ktos wie ile taka naprawa moze kosztowac oraz w jakiej cenie moga byc te
uszczelniacze czy jak tam sie na to mowi...Pozdrawiam:)
WESOŁYCH ŚWIĄT....Nie wiem czy mówimy o tym samym, ale jak po wymianie uszczelki Ci dalej płynu ubywa to prawdopodobnie do wymiany są takie małe pierścienie pod cylindrami, one już mogły "siąść" i dlatego Ci łyka płyn - u mnie właśnie tak było. Ja przez to niepotrzebnie 2 razy wymieniałem uszczelkę i teraz jak ktoś mi mówi że ma w favci uszczelke do wymiany to odrazu mu o tym wspominam, bo nie ma sensu 2 razy rozbierać silnika. Co do kosztów - za 1 pierścień płaciłem 1zł.. + uszczelka, olej, płyn.. Było to przerabiane na forum i dość szczegółowo opisywane, więc poszukaj.
-
Nie wiem czy mówimy o tym samym, ale jak po wymianie uszczelki Ci dalej płynu ubywa to
prawdopodobnie do wymiany są takie małe pierścienie pod cylindrami, one już mogły "siąść" i
dlatego Ci łyka płyn - u mnie właśnie tak było. Ja przez to niepotrzebnie 2 razy
wymieniałem uszczelkę i teraz jak ktoś mi mówi że ma w favci uszczelke do wymiany to odrazu
mu o tym wspominam, bo nie ma sensu 2 razy rozbierać silnika. Co do kosztów - za 1
pierścień płaciłem 1zł.. + uszczelka, olej, płyn.. Było to przerabiane na forum i dość
szczegółowo opisywane, więc poszukaj.Popieram kolege. Skoro nie wycieka gdzies na przewodach, uszczelka byla robiona, to duze prawdopodobienstwo, ze potrzebne beda te miedziane podkladki pod tuleje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />