Odpalanie na pych
-
kiedys ojcu wysiadł aq (bo zostawił furke na swiatłach (favoritke) i pozniej odpalał ja na pycha.
Odpaliła, ale pozniej zaczeła mu gasnac podczas jazdy- i stwierdził ze przepaliła mu sie cewka w aparacie zapłonowym przez to własnie ze ja odpalał na pych- i tu moje pytanie:) czy to prawda -jak twierdzi moj struszek ze favci nie wolno odpalac na pych? -
kiedys ojcu wysiadł aq (bo zostawił furke na swiatłach (favoritke) i pozniej odpalał ja na
pycha.
Odpaliła, ale pozniej zaczeła mu gasnac podczas jazdy- i stwierdził ze przepaliła mu sie cewka w
aparacie zapłonowym przez to własnie ze ja odpalał na pych- i tu moje pytanie:) czy to
prawda -jak twierdzi moj struszek ze favci nie wolno odpalac na pych?ja tak odpalam codziennie rano i nic sie nie dzieje <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
ja tak odpalam codziennie rano i nic sie nie dzieje
Ja odpalałem setki razy na pych i nic się nie działo. Więc to być może przypadek.
-
ja ostatnio prawie zawsze odpalam raz na dzien na pych i wszystko smiga, aq mam zdechłe i takie mam życie, tylko bluzgam jak jestem sam czemu nie robia korbek do odpalania w furkach hehehehe <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
ja ostatnio prawie zawsze odpalam raz na dzien na pych i wszystko smiga, aq mam zdechłe i takie
mam życie, tylko bluzgam jak jestem sam czemu nie robia korbek do odpalania w furkach
hehehehehehe moze trzeba gorke ze soba wozic ? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
hehe dobre tylko nie mam żadnej znajomej <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Ja odpalałem setki razy na pych i nic się nie działo. Więc to być może przypadek.
co Wy panowie z tym odpalaniem na pych?? nie lepiej aku zmienic?? albo chociaz kable miec...
ostatio mialem 2 zabawne sytuacje tego samego dnia, rano gosc do mnie podlatuje jak wsiadam do auta z Golfa 2 i pyta czy mam kable bo nie umie odpalic, na co ladnie odpowiadam ze kabli nie posiadam bo mi zawsze auto pali od pierwszego... popoludniu bylem w Bielsku w sklepie, oczywiscie jak to tam bywa na 30 minutowy korek na parkigu zeby wyjechac spod sklepu, juz ladnie sie wprosilem zeby byc przy wyjezdzie a tu koles z malucha podlatuje i prosi zeby mogl z kabli odpalic bo pcha w tym korku juz 40 minut auto bo nie ma sie gdzie rozpedzic
tak wiec sprawny aku zaoszczedza duzo czasu.
-
tez mialem ten problem zimniejsza noc i autka juz nie odpaliłem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
ale kupiłem nowy za całe 89 zł 45Ah w promocj w makro <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i teraz juz jest ok napoczątku mialem co do niego obawy ale narazie działa bez zarzytu -
co Wy panowie z tym odpalaniem na pych??
Mój sąsiad też tak ma - ale kawał chłopa z niego i golfowi daje rade <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Akumulatora co prawwda nie kupi, za to niebieskie podświetlenie sobie zrobił <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />