czy to uszczelka padła
-
dziś postanowiłem poszukaś jakiegoś porządnego ( tak mi sie wydaje ) mechanika i znalazłem taki
przydomowy warsztacik ze starym już szyldem naprawa samochodów skoda favorit, forman,
felicja mechanik zajrzał pod korek i stwierdził że to nie wina uszczelki tylko wilgoć i
osad z oleju. czy waszym zdaniem 130 zł za: wymiane rozrządu, wymiane uszczelek klawiatury
miski olejowej i uszczelniaczy, wymiane oleju, regulacje zaworków, wymiane zużytych
elemntów aparatu zapłonowego i ustawienie zapłonu to dużo, bo miom zdanioem zdanie to jest
rozsądna cena. Po niedzieli odstawiam autko i po wszystkim napisze co i jak.
pozdroOj PAnie!!!
Mi zaśpiewali w Gdyni w Automasterze ok 100 zł za wymianę samej uszczelki miski olejowej :-/ -
Oj PAnie!!!
Mi zaśpiewali w Gdyni w Automasterze ok 100 zł za wymianę samej uszczelki miski olejowej :-/
<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> troche dużo -
dziś postanowiłem poszukaś jakiegoś porządnego ( tak mi sie wydaje ) mechanika i znalazłem taki
przydomowy warsztacik ze starym już szyldem naprawa samochodów skoda favorit, forman,
felicja mechanik zajrzał pod korek i stwierdził że to nie wina uszczelki tylko wilgoć i
osad z oleju. czy waszym zdaniem 130 zł za: wymiane rozrządu, wymiane uszczelek klawiatury
miski olejowej i uszczelniaczy, wymiane oleju, regulacje zaworków, wymiane zużytych
elemntów aparatu zapłonowego i ustawienie zapłonu to dużo, bo miom zdanioem zdanie to jest
rozsądna cena. Po niedzieli odstawiam autko i po wszystkim napisze co i jak.
pozdroSama wymiana rozrządu w Favoricie to minimum 100zł a czasem można usłyszec 200zł.
-
niestety tamte plany legły w gruzach, za to dziś obkupiłem sie za wszystkie czasy: amorki, spręzyny na tył i wszystko co do tego potrzebne, olej lotos 15w/40 filtr oleju, powietrza, łożyska do kół przednich za 450 zeta <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> łańcuch rozrzadu juz kapiłem wcześniej za chyba 60 zeta i uszczelki za grosze. wykonałem fona do gościa i cena za rozrząd sie nie zmieniła, za amorki 35 zeta za strone i za wymiane łozyska 80 zeta za strone. oddam autko do niego a z łożyskami sie wstrzymam do następnego miecha
pozdro -
tyle za lozyskka? Ja jak w wakacje wymienialem to 30 zl mi policzyli za strone
-
dodam jeszcze że płyn nie ubywa w zastraszajacym tempie a oleju nie przybywa, czy moze to wina
tego że na oleju przejechałem 12tyś kmwedług mnie to pod korkiem to wina broków
-
tyle za lozyskka? Ja jak w wakacje wymienialem to 30 zl mi policzyli za strone
też mi sie troszke wydaje duzo za same łozyska skoro wymiana jest 2 razy droższa niz cena łozysk <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
pozdro -
według mnie to pod korkiem to wina broków
mechanoir mi mówił ze w okresie zimowym tak sie robi ze to jest wilgoć która sie zbiera podczas parowania płynu chłodniczego
pozdro -
mechanoir mi mówił ze w okresie zimowym tak sie robi ze to jest wilgoć która sie zbiera podczas
parowania płynu chłodniczegoa skąd płyn chłodniczy pod pokrywą rozrządu?
-
Specjalnym mechaniorem to ja nie jestem, ale:
też miałem z tym problem: mam wymienioną uszczelkę 9000 temu i też mi się czasem zbiera. Problem
rzeczywiście może być związany z padniętą uszczelką, ale (wg wielu mechaników, z którymi o
tym rozmawiałem) zwykle w takim przypadku towarzyszy np. zanieczyszczenie płynu
chłodniczego olejem, spaliny w układzie chłodzenia, wzrastający poziom oleju. Śmietana pod
korkiem może być też spowodowana słabej jakości olejem, przepracowanym olejem (zwłaszcza,
jeśli jeździł w zimie). Inni po prostu twierdzą, że skody tak mają (np. mój znajomy ma
felicję z przebiegiem 70 tyś i też czasem ma troszkę masełka). Czasem warto przeczyścić
odmę (wężyk od korka oleju do filtra powietrza) i ten drugi przewód (od korka oleju do
gaźnika), czasem zatkany masełkiem przewód powoduje, że opary nie wydobywają się prawidłowo
i np. wywala korek oleju, a przynajmniej powoduje, że opary nie wydobywają się i masełko
się osadza.
Zaznaczam, że przytoczone tezy to zebrane opinie wielu osób (mechaników i użytkowników skody) -
nie ręczę za ich prawidłowość, ale jak dla mnie były wystarczające, żeby przestać się
martwić tym piekielnym masełkiem (ponieważ nie mam innych objawów padniętej uszczelki -
która, nota bene niedawno była wymieniona).
u mnie 2500 to jest przy mniej więcej 80-90 na V biegu. 300 to mam przy 100 gdzieś chyba (choć
pewny nie jestem)
Również pozdro :-)ten nalot to normalne podobno, ale gdy jedziemy na krótkich odcinkach, a jezeli odma nie jest zatkana tym masełkiem to na wiekrzym odcinku powinno to zniknac