Coś nie tak z obrotami
-
Dziś zauważyłem ze na wolnych obrotach silnik co jakiś czas się zająknie i dalej pracuje dobrze co to może być ? jak podłączyłem stroboskop to w chwili zająknięcia światełko mruga gdzieś na 35-40 stopni - daleko poza skalą co to może być tak sobie myślę że może w aparacie zapłonowym jest stary ferrytowy bolec od kopułki bo się kiedyś wykruszył a nie bardzo wiem jak go wyczyścić czyżby to mogło by być przyczyną ?
-
Dziś zauważyłem ze na wolnych obrotach silnik co jakiś
czas się zająknie i dalej pracuje dobrze co to może
być ? jak podłączyłem stroboskop to w chwili
zająknięcia światełko mruga gdzieś na 35-40 stopni- daleko poza skalą co to może być tak sobie myślę
że może w aparacie zapłonowym jest stary ferrytowy
bolec od kopułki bo się kiedyś wykruszył a nie
bardzo wiem jak go wyczyścić czyżby to mogło by być
przyczyną ?
Tzn u mnie ogólnie wszystko ok ale też się zmielił ten bolec i myśle rozebrać aparat i już.
- daleko poza skalą co to może być tak sobie myślę
-
a ja ma taki problemik więc załózmy że ustawiam silnik gazem na 2 tys obrotów i sobie słucham pracuje równo i na chwilke lekko wyczuwalne zająkniecie wskazówka obrotów minimalnie o 2 mm spada i dalej znowu pracuje rowno i tak ciągle czy to wolne czy szybkie obroty są takie zająknięcia( kopułka nowa paklec kable też a na starych częściach to samo) czego to może być pzyczyna ktoś się orientuje? ps na benzynce to samo. Pozdrówki for all. aaa dodam że ostatnio na trasie widziałem popsutą favcie co wiele osób mówiło że nigdy nie widzieli hehe a pomagali osobie z niej inni tez ze skoda więc skoda sobie pomaga a temat 2 to po moim mieście jezdzi starutka dobrze trzymająca się skoda octavia ale ma chyba ze 30 lat jak nie wiecej heheh. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />