problemy z gaźnikiem
-
Gaźnik jest niby zwykły. Z odpalaniem na zimno nie ma problemu dziwnie zachowuje sie gdy jest juz ciepły. Ksiązki czytalem ale nie znalazlem niczego konkretnego. Slyszalem cos o jakims bimetalu ale nie wiem nic konkretnego. Z obserwacji wynika że szwankuje cos co odpowiada za wysokosc obrotów. Ma ktos jakies pomysly?
-
Gaźnik jest niby zwykły. Z odpalaniem na zimno nie ma
problemu dziwnie zachowuje sie gdy jest juz ciepły.
Ksiązki czytalem ale nie znalazlem niczego
konkretnego. Slyszalem cos o jakims bimetalu ale
nie wiem nic konkretnego. Z obserwacji wynika że
szwankuje cos co odpowiada za wysokosc obrotów. Ma
ktos jakies pomysly?Ok ale same z siebie rosną czy jak przegazujesz to masz te 1500. Może ssanie pracuje bardzo długo i dlatego masz tak wysokie obroty a jak ze spalaniem. Jeździsz na benie czy lpg. Jak silnik się dobrze nagrzeje to zdejmij pokrywe od filtra powietrza i tam zobaczysz taką klapkę powinna być pionowo do góry. napisz więcej informacji.
-
Ok ale same z siebie rosną czy jak przegazujesz to masz te 1500. Może ssanie pracuje bardzo
długo i dlatego masz tak wysokie obroty a jak ze spalaniem. Jeździsz na benie czy lpg. Jak
silnik się dobrze nagrzeje to zdejmij pokrywe od filtra powietrza i tam zobaczysz taką
klapkę powinna być pionowo do góry. napisz więcej informacji
Jezdze na LPG ale na bezynie dzieje sie tak samo. Najlatwiej zauwazyc ten efekt gdy zostawi sie nagrzane auto z obrotami kolo 800 ( czyli ok ) a po 10 minutach sie odpala i sa obroty 1500 - mimo ze jest dalej cieply silnik. Po przegazowaniu nic sie nie dzieje dopiero jak sie dluzej pojezdzi to znowu spadna na 800. -
Jezdze na LPG ale na bezynie dzieje sie tak samo.
Najlatwiej zauwazyc ten efekt gdy zostawi sie
nagrzane auto z obrotami kolo 800 ( czyli ok ) a po
10 minutach sie odpala i sa obroty 1500 - mimo ze
jest dalej cieply silnik. Po przegazowaniu nic sie
nie dzieje dopiero jak sie dluzej pojezdzi to znowu
spadna na 800.Rozumiem. Wiec to najprawdopodobniej będzie ssanie jest na tyle źle ustawione że długo pracuje. U mnie jak już ssanie się wyłączy i postawię auto na kilka minut to po zapaleniu przez 2 s pracuje na ssaniu ale to normalne bo schładza się płyn w okolicach urządzenia rozruchowego dopiero jak pompa ruszy płyn a jest juz rozgrzany to zaraz sie wyłącza. Zobacz jak masz ustawioną pokrywę od urządzenia rozruchowego tam są trzy śrubki i wchodzą dwa węże od układu chłodzenia znajduje się ono po stronie akumulatora pod obudową filtra powietrza. Urządzenie mocowane jest za pomoca trzech otworów w kształcie fasolek i teraz poluzuj te śrubki i obróć pokrywę w stronę przeciwną do wskazówek zegara na maksa przykręć i sprawdź czy coś się zmieniło. Całym korpusem reguluje się czas działania ssania, ale .... Sprawdź i pisz o postępach jak coś nie idzie to będziemy myśleć dalej. Ja właśnie ostatnio się tym bawiłem i eksperymentowałem. Teraz wróciłęm do ustawień fabrycznych tak jak ustawił mi mechanik i jest malina. Pozdrawiam
-
Przede wszystkim dziekuje za szybka i konkretna odpowiedz zrobie jak radzisz i napisze. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa dotyczaca bimetalu. Czy to nie on steruje obrotami? Mechanik który probowal cos zrobic mowil mi ze naciaga jakas sprezyne ale nic nie pomoglo w koncu sie poddal ( ponoc mechanik serwisowy ale favka go przerosla he he ).
-
Rozumiem. Wiec to najprawdopodobniej będzie ssanie jest
na tyle źle ustawione że długo pracuje. U mnie jak
już ssanie się wyłączy i postawię auto na kilka
minut to po zapaleniu przez 2 s pracuje na ssaniu
ale to normalne bo schładza się płyn w okolicach
urządzenia rozruchowego dopiero jak pompa ruszy
płyn a jest juz rozgrzany to zaraz sie wyłącza.
Zobacz jak masz ustawioną pokrywę od urządzenia
rozruchowego tam są trzy śrubki i wchodzą dwa węże
od układu chłodzenia znajduje się ono po stronie
akumulatora pod obudową filtra powietrza.
Urządzenie mocowane jest za pomoca trzech otworów w
kształcie fasolek i teraz poluzuj te śrubki i obróć
pokrywę w stronę przeciwną do wskazówek zegara na
maksa przykręć i sprawdź czy coś się zmieniło.
Całym korpusem reguluje się czas działania ssania,
ale .... Sprawdź i pisz o postępach jak coś nie
idzie to będziemy myśleć dalej. Ja właśnie ostatnio
się tym bawiłem i eksperymentowałem. Teraz
wróciłęm do ustawień fabrycznych tak jak ustawił mi
mechanik i jest malina. Pozdrawiamwszystko sie zgadza ale na benzynie no bimetal przysłania przepustnicę i powoduje wzbogacenie mieszanki paliwowej
na gazie dostarczana jest oma z miksera czyli de facto przesłona rozrychowa nie ma nic gdo żeczy bo co najwyżej ogranicza ilość dostarczanej mieszanki LPG-powietrze do cylindrów a nie powoduje jej wzbogacenia -
Przede wszystkim dziekuje za szybka i konkretna
odpowiedz zrobie jak radzisz i napisze. Zastanawia
mnie jeszcze jedna sprawa dotyczaca bimetalu. Czy
to nie on steruje obrotami? Mechanik który probowal
cos zrobic mowil mi ze naciaga jakas sprezyne ale
nic nie pomoglo w koncu sie poddal ( ponoc mechanik
serwisowy ale favka go przerosla he he ).jedynie gdy działa poprawnie urządzenie rozruchowe
w temp około 10*C powinny być zwiekszone obroty biegu jałowego na poziomie 1200 po nagrzaniu powinny wrócić do 800
przypadek oczywiście dla noPbMechanik nie zna się na automatach pierburga <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
poprawne wyregulowanie zajmuje około 10 -20 min i działa bez zarzutu ze sprawnym siłownikiem pull-down oczywiście -
wszystko sie zgadza ale na benzynie no bimetal
przysłania przepustnicę i powoduje wzbogacenie
mieszanki paliwowej
na gazie dostarczana jest oma z miksera czyli de facto
przesłona rozrychowa nie ma nic gdo żeczy bo co
najwyżej ogranicza ilość dostarczanej mieszanki
LPG-powietrze do cylindrów a nie powoduje jej
wzbogaceniaTak masz rację na gazie nie ma to znaczenia pomyłka.
-
Przede wszystkim dziekuje za szybka i konkretna
odpowiedz zrobie jak radzisz i napisze. Zastanawia
mnie jeszcze jedna sprawa dotyczaca bimetalu. Czy
to nie on steruje obrotami? Mechanik który probowal
cos zrobic mowil mi ze naciaga jakas sprezyne ale
nic nie pomoglo w koncu sie poddal ( ponoc mechanik
serwisowy ale favka go przerosla he he ).Bimetal jest w urządzeniu rozruchowym przez które przepływa ciecz chłodząca. Nagrzewanie się sprężyny bimetalicznej powoduje jej odkształcanie i uchylanie przepustnicy rozruchowej co owocuje stopniowym zmniejszaniem obrotów. Ciekawe jaka miał sprężyne na myśli. Zmień mechanika. może miał na myśli regulacje korpusem ale nie wnikam. Pozdrawiam i pisz jakie efekty.
-
Bimetal jest w urządzeniu rozruchowym przez które
przepływa ciecz chłodząca. Nagrzewanie się sprężyny
bimetalicznej powoduje jej odkształcanie i
uchylanie przepustnicy rozruchowej co owocuje
stopniowym zmniejszaniem obrotów.No nie do końca
w pierszej fazie kiedy przesłona rozruchowa jest przymknięta następuje stopniowy wzrost obrotów silnika
jeśli silnik się nagrzewa i za pośrednictwem cieczy chłodzącej i spirali elektrycznej nagrzewa automat ssania i delikatnie naciśniemy pedał gazu dopiero wtedy obroty spadną do wartości przyśpieszonych obrotów biegu jałowego (oczywiście po "odpowiednim" nagrzaniu silnika)
jeśli tmp silnika będzie "odpowiednia" automat się wyłączy otwierając na maxa przepustnice rozruchowąiekawe jaka miał
sprężyne na myśli. Zmień mechanika. może miał na
myśli regulacje korpusem ale nie wnikam. Pozdrawiam
i pisz jakie efekty. -
No nie do końca
w pierszej fazie kiedy przesłona rozruchowa jest
przymknięta następuje stopniowy wzrost obrotów
silnika
jeśli silnik się nagrzewa i za pośrednictwem cieczy
chłodzącej i spirali elektrycznej nagrzewa automat
ssania i delikatnie naciśniemy pedał gazu dopiero
wtedy obroty spadną do wartości przyśpieszonych
obrotów biegu jałowego (oczywiście po "odpowiednim"
nagrzaniu silnika)
jeśli tmp silnika będzie "odpowiednia" automat się
wyłączy otwierając na maxa przepustnice rozruchowąDokładnie trochę mi się pokręciło dzięki za sprostowanie.
-
No cóż dzis z samego rana rozpoczałem nierówną walke z gaźnikiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.Faktyczne automat ssania był przekrecony w prawa strone teraz przekrecilem w lewą strone. Jak nagrzalem to sie inaczej zachowywal silnik i obroty inaczej sie zachowuja. Dzis pojezdze to napisze dokladnie jak reaguje.
Wyzucilem tez jak radzono na innych postach termostat cieplego powietrza oraz te metalowa rure.
Mam tylko jedno pytanie : czy należy rowniez zatkać dziurę przy kolektorze gdzie byla podlaczona? czy moze zostac otwarta? -
No cóż dzis z samego rana rozpoczałem nierówną walke z
gaźnikiem .Faktyczne automat ssania był przekrecony
w prawa strone teraz przekrecilem w lewą strone.
Jak nagrzalem to sie inaczej zachowywal silnik i
obroty inaczej sie zachowuja. Dzis pojezdze to
napisze dokladnie jak reaguje.
Wyzucilem tez jak radzono na innych postach termostat
cieplego powietrza oraz te metalowa rure.
Mam tylko jedno pytanie : czy należy rowniez zatkać
dziurę przy kolektorze gdzie byla podlaczona? czy
moze zostac otwarta?pewnie ze moze
-
No i musze powiedziec ze wasze porady daly oczekiwany skutek! Samochód nie wchodzi ciągle na wysokie obroty i smiga jak pszczola. Dodatkowo wykreciłem srubke która dotykala krzywki co spowodowalo ze ten najnizszy poziom kreci sie kolo 1000 obrotów. Musze jeszcze sprawdzic jak pali rano na zimno czy nie musze jeszcze pokrecic automatem ssania. Wielkie dzieki za porady.pozdrowienia
-
No i musze powiedziec ze wasze porady daly oczekiwany
skutek! Samochód nie wchodzi ciągle na wysokie
obroty i smiga jak pszczola. Dodatkowo wykreciłem
srubke która dotykala krzywki co spowodowalo ze ten
najnizszy poziom kreci sie kolo 1000 obrotów. Musze
jeszcze sprawdzic jak pali rano na zimno czy nie
musze jeszcze pokrecic automatem ssania. Wielkie
dzieki za porady.pozdrowieniaTo bardzo dobrze że wszystko gra i buczy. Sprawdź jeszcze jak pali ranem na zimno itp. Pozdrawiam
-
jedynie gdy działa poprawnie urządzenie rozruchowe
w temp około 10*C powinny być zwiekszone obroty biegu
jałowego na poziomie 1200 po nagrzaniu powinny
wrócić do 800
przypadek oczywiście dla noPb
Mechanik nie zna się na automatach pierburga
poprawne wyregulowanie zajmuje około 10 -20 min i działa
bez zarzutu ze sprawnym siłownikiem pull-down
oczywiścieTo i ja zapytam o coś. Mianowicie gdy uruchomie silnik i działa ssanie to przy ruszaniu szarpie jak w porę nie wcisnę sprzęgła to zgaśnie. Ssanie działa ogólnie jak malina ale ten jeden problem występuje.
-
To i ja zapytam o coś. Mianowicie gdy uruchomie silnik i
działa ssanie to przy ruszaniu szarpie jak w porę
nie wcisnę sprzęgła to zgaśnie. Ssanie działa
ogólnie jak malina ale ten jeden problem występuje.jakie obroty i kiedy gaźnik był czyszczony
pozatym świece ile km przejechały -
jakie obroty i kiedy gaźnik był czyszczony
pozatym świece ile km przejechałyNa ssaniu 2000 na jałowym jakieś 900 z tendencją do biegania plus minus 100. Gaźnik czyszczony był niecały rok temu. A świece to mają jakieś 3000km. Pull down sprawny wężyki też.
Zapytam jeszcze bo mnie ciekawi ten temat a wiem że jestes dobry w temacie gaźnika i ssania. Śruba opierająca się o krzywkę niby ma regulować obroty na ssaniu ale kiedy ją wykręcałem to poprostu ssanie krócej pracowało a obroty były na starcie 2000. A i po wykręceniu jej obroty na jałowym były około 600 zamiast ustalone 900 no i czasem problem z odpaleniem. Więc generalnie do czego ta śrubka służy. i co ma współnego z obrotami na biegu jałowym po wyłączeniu ssania.?
-
Na ssaniu 2000 na jałowym jakieś 900 z tendencją do
biegania plus minus 100. Gaźnik czyszczony był
niecały rok temu. A świece to mają jakieś 3000km.
Pull down sprawny wężyki też.
Zapytam jeszcze bo mnie ciekawi ten temat a wiem że
jestes dobry w temacie gaźnika i ssania. Śruba
opierająca się o krzywkę niby ma regulować obroty
na ssaniu ale kiedy ją wykręcałem to poprostu
ssanie krócej pracowało a obroty były na starcie
2000. A i po wykręceniu jej obroty na jałowym były
około 600 zamiast ustalone 900 no i czasem problem
z odpaleniem. Więc generalnie do czego ta śrubka
służy. i co ma współnego z obrotami na biegu
jałowym po wyłączeniu ssania.?A kto ci głupot naopowiadał ze się na gaźnikach znam
ta śrubka służy do ustawiania kiedy przesłona rozrucgowa ma się otwierać
generalnie ja ustawiam to na czuja nie mam sposoby
na ostatnich 2 ząbkach tej krzywki zębatej ustala się tzw przyśpieszone obroty biegu jałowego
czyli jeśli jeszcze silnik nie jest dość rozgrzany to mieszanka ma byc "bardziej bogata" niż na normalmym biegu jałowym
moze sie objawiać to tym ze silnik się będzie dławił
ale to moja teoria -
A kto ci głupot naopowiadał ze się na gaźnikach znam
ta śrubka służy do ustawiania kiedy przesłona rozrucgowa
ma się otwierać
generalnie ja ustawiam to na czuja nie mam sposoby
na ostatnich 2 ząbkach tej krzywki zębatej ustala się
tzw przyśpieszone obroty biegu jałowego
czyli jeśli jeszcze silnik nie jest dość rozgrzany to
mieszanka ma byc "bardziej bogata" niż na normalmym
biegu jałowym
moze sie objawiać to tym ze silnik się będzie dławił
ale to moja teoriaAha skoro ona ustawia przyśpieszone obroty na jałowym czyli u mnie nie ma tych obrotów. Ssanie pracuje prawidłowo wyłącza się zawsze tak samo. I nie moge ustawić tych obrotów bo albo ich nie ma albo silnik dłużej pracuje na ssaniu dziś sprawdzałem. To w tym przypadku może podnieść by obroty nieco na jałowym ?? jak myślisz ?