Bucząca pompa paliwa.
-
. > Powiem Ci jedno jak Ci padnie pompa będziesz o tym wiedział
Pozdrawiam
To akurat nie było śmieszne <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Narazie nigdzie dalej się nie wybieram to nie będzie chyba tak źle,ale i tak sie do niej dobiorę. -
Od dziś mam to samo.
Nie buczy głośno, ale jest słyszalna na postoju przy włączonym silniku. W czasie jazdy jej nie słychać. Podejrzewam obciążenie z powodu zapaćkanego filtra paliwa. Czy możliwe, żeby pompa była zanieczyszczona? I czy wlanie jakiegoś środka uszlachetniającego/czyszczącego do baku może pomóc?
Piszcie, jak ktoś coś wie... -
[color:"blue"]Jak masz zawalony filtr to teoretycznie można go tak zapchać że będzie mocno ograniczał przepływ paliwa. Należy sobioe zadać pytanie czemu masz aż tak zawalony filtr? Czyżby rdza w baku a co za tym idzie wiele drobinek przechodzących przez filt wewnętrzny i pompe. Zaraz możesz mi powiedzieć wolnego ale ja mam 4,5,6,7 letnie auto. Nawet w młodych rocznikowo autach zadrzają sie rdze w baku jeśli właściciel kupował paliwa za 20zł albo za 50zł. Parująca woda zrobiła swoje przez X lat.
Filt możesz ściągnąć i wymienić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wtedy sie przekonasz jak Ci podaje paliwo. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> [/color] -
Ja na buczącej pompie jeżdżę od września jak do tej pory pompa działa poprawnie mowa o buczeniu ciągłym słyszę ją nawet w czasie jazdy (jak radio wyłączę). O dziwo w moim przypadku to im mniej paliwa w baku tym większe szanse, że pompa przestanie buczeć. Jeżeli zatankuję około 10 i więcej litrów to mam pewne, że pompa będzie buczała. Leje max za 20 zł paliwa, aby starczyło na odpalenie potem przełączam na gaz. Dodam jeszcze, że jeżeli mam powyżej 10 litrów w zbiorniku to bez różnicy czy jeżdżę na gazie czy benzynie pompa buczy cały czas.
-
Jak masz zawalony filtr to teoretycznie można go tak zapchać że będzie mocno ograniczał
przepływ paliwa. Należy sobioe zadać pytanie czemu masz aż tak zawalony filtr?No właśnie nie wiem, czy i czym.
Stało się to tak: Było OK, zanim nie pojechałem na przegląd rejestracyjny i przy okazji zmianę opon. Przegląd był robiony przy mnie. Potem czas na opony - samochodu nie widziałem prawie 1,5 godziny, <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> (ponoć mechanik czekał na wolny podnośnik) wsiadam i zaraz zwróciłem na to uwagę. Na początku myślałem, że mi się wydaje, pewność że to 100% pompa zyskałem po godzinie jazdy. Ale żeby w ASO mi coś grzebali, to bym nie podejrzewał... <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> Dlatego na razie do nich nie pojechałem. I nie wiem, czy im to zgłaszać, czy nie. -
Od dziś mam to samo.
Nie buczy głośno, ale jest słyszalna na postoju przy włączonym silniku. W czasie jazdy jej nie
słychać. Podejrzewam obciążenie z powodu zapaćkanego filtra paliwa. Czy możliwe, żeby pompa
była zanieczyszczona? I czy wlanie jakiegoś środka uszlachetniającego/czyszczącego do baku
może pomóc?
Piszcie, jak ktoś coś wie...Wyciągnąłem pompę z baku i włączyłem w obiegu zamkniętym {słoik z benzyną lakową-tłustą).Pracowała cicho,bez buczenia.Wyczyściłem bak,sitko przy pompie,założyłem i .......buczy nadal.Filtra nie wymieniałem.Może jego wymiana coś by zmieniła?Sam już nie wiem.Trochę to denerwujące bo nie wiem czy to jej koniec ,czy tak może być?Silnik pracuje równo,nie dławi się,dobrze wchodzi na obroty.Jak ktoś sobie poradzi z tym problemem to dajcie znać.
-
E ... chyba jest coś popsute bo u mnie buczy przez 3,5 sekundy
-
Może ten typ tak ma. U mnie jest też dosyć głośna. Jeżdżę tak już 5 miesięcy - przyzwyczaiłem się. Na początku modliłem się żeby nie wysiadła pompa, teraz sam nie wiem co o tym myśleć. biorąc pod uwagę dostęp do pompy i filtra na razie nie podejmuję decyzji o rozbiórce - obym się nie mylił.
-
Może ten typ tak ma. U mnie jest też dosyć głośna. Jeżdżę tak już 5 miesięcy - przyzwyczaiłem
się. Na początku modliłem się żeby nie wysiadła pompa, teraz sam nie wiem co o tym myśleć.
biorąc pod uwagę dostęp do pompy i filtra na razie nie podejmuję decyzji o rozbiórce - obym
się nie mylił.Faktycznie-z tym dostępem do pompy i filtra to "Japońce" się nie popisali.Jakby nie można było zrobić rewizji w podłodze pod kanapą.Aż się prosiło.Narazie będę jeździł z tą buczącą pompą.W maju będę robił konserwację spodu to wtedy może zamontuję nową.Tylko czy to nie będą wyrzucone pieniądze?Kolega zrobił na takiej buczącej pompie 20 tys. km i nadal jest bez zmian-ani głośniej ani ciszej.Ale zagwozdka.
-
Może ten typ tak ma. U mnie jest też dosyć głośna.
Jeżdżę tak już 5 miesięcy - przyzwyczaiłem się. Na
początku modliłem się żeby nie wysiadła pompa,
teraz sam nie wiem co o tym myśleć. biorąc pod
uwagę dostęp do pompy i filtra na razie nie
podejmuję decyzji o rozbiórce - obym się nie mylił.taki maly ot <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mariusz Twoj Mk2 jest bialy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Ja właśnie przerabiam ten problem. Mam SS z 91 roku. Pojechałem w krakowie do jednego fachmana, który "dorobił" dostęp - rozlicznając obudowę baku pod siedzeniem i lekko przekładając przewody. Konieczny był też demontaż baku. U mnie też buczała - jeździłem ok. roku na takiej buczącej, tylko po jakimś czasie zaczęła buczeć coraz mocniej, pojawiły się problemy z tłoczeniem paliwa przy niepełnym baku i ruszaniu pod górę. Wymontowałem pompę - okazało się, że spadła jej moc, - zamiast 3.5 atmosfery tłoczyła 2. Nie trzeba wymieniać na pompę suzuki - nawet od seiczento będzie ok.
-
Wyciągnąłem pompę z baku i włączyłem w obiegu zamkniętym {słoik z benzyną
lakową-tłustą).Pracowała cicho,bez buczenia.Wyczyściłem bak,sitko przy pompie,założyłem i
.......buczy nadal.Filtra nie wymieniałem.Może jego wymiana coś by zmieniła?Sam już nie
wiem.Trochę to denerwujące bo nie wiem czy to jej koniec ,czy tak może być?Silnik pracuje
równo,nie dławi się,dobrze wchodzi na obroty.Jak ktoś sobie poradzi z tym problemem to
dajcie znać.Jakby to powiedzieć...
sama się naprawiła... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> Już następnego dnia... I do dziś (prawie 2 miesiące, zrobione 1500 km), wszystko OK.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />