Średnie spalanie 5,2 l/100 km-Swift 1,0...
-
Ale takowej masy 850 kg tam nie mam wpisanej! Dziwne!
Taka juz specyfika Unii. Przepisy. Pewnie dlatego żeby policja przy jakichkolwiek kontrolach mogła sie dowiedzieć ile może auto maksymalnie ważyć.
A masy pustego auta penie nie wpisują bo tabliczka musiała by być na dacu od środka, taka duża by była jakby wszytskie dane chcieli zmieścić -
Ja juz byłem...Grałem "głupola", ze mam chętkę na Jimny! Dali mi nawet juz upust! A tak na
poważnie...to moje marzenie...taki Jimny! Moze kiedyś...A przyznam sie, ze napęd 4x4 mi by
sie przydał!A gdzie Ty chcesz takim 4x4 jeździć? Ale fakt przydatne np teraz gdy duzo sniegu to łatwiej sie wykopać, szczególnie przy dużym prześwicie. A Jimny brzydki nie jest, choć dosyć oryginalne wzornictwo jak na terenówke. Mnie sie oprócz tego co w podpisie marzy Grand Vitara XL-7 na dieslu <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
XL za duża. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A wykorzystałbym takowy wozik w 100%. Teraz biedne Tico musze tak wykorzystywać, bo Swifta troszkę oszczędzam! Mam "posiadłość" wysoko w górach, gdzie takowy wozik się przydałby. Tico wjedzie...Ale wygląda strzasznie! Już miałem spód skrzyni spawany...przejezdżałem przez Sołę i zahaczyłem o kamole. Dostaje Tico w dxxx, ale bardzo dzielnie sie spisuje! Na Gubałówkę też ciężko wjechać Tico...a Jimny bez problemu dał by radę. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Wszelkie przełęcze w Beskidach...zdobywam Tico! Dużo czasu spedzam w górach i Jimny byłby wykorzystany jak trzeba. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
XL za duża. A wykorzystałbym takowy wozik w 100%. Teraz biedne Tico musze tak wykorzystywać, bo
Swifta troszkę oszczędzam! Mam "posiadłość" wysoko w górach, gdzie takowy wozik się
przydałby. Tico wjedzie...Ale wygląda strzasznie! Już miałem spód skrzyni
spawany...przejezdżałem przez Sołę i zahaczyłem o kamole. Dostaje Tico w dxxx, ale bardzo
dzielnie sie spisuje! Na Gubałówkę też ciężko wjechać Tico...a Jimny bez problemu dał by
radę. Wszelkie przełęcze w Beskidach...zdobywam Tico! Dużo czasu spedzam w górach i Jimny
byłby wykorzystany jak trzeba.To rozumiem. Jimny byłby do tego stworzony. Odważne masz te Tico <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
A XL to krowa, ale ładna i można duża rodzinke na raz zabrać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Jak rzuci Ci się w oczy białe Tico w Zabrzu (w tej chwili zasolone i brudne na max-a) to moje! Mam klubową naklejkę TTT na tylnej klapie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jak rzuci Ci się w oczy białe Tico w Zabrzu (w tej chwili zasolone i brudne na max-a) to moje!
Mam klubową naklejkę TTT na tylnej klapie.Bede sie rozglądał. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Ja podałem spalanie na trasie! 2 osoby, pełne załadowanie łącznie z tylna kanapą, trasa ok. 800
km (2x350 + 100 na miejscu po okolicy), max prędkość 90 km/h...z czego ok. 400 km na A4.no to ja się pochwalę że pewnego razu jadąc ze śląska nad morze (Jastarnia) i z powrotem spaliłem średnio 4,8l / 100km (1 osoba + bagaż)
-
Wynik wspaniały...Ale dodaj proszę, że to było latem! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Domyslam się, że też na drodze nie szalałeś. Ale coś za coś...albo szaleństwo 120-130 km/h...i wir w baku, albo stała prędkość ok. 90km/h i pare złotych zaoszczędzone "na loda" w portfelu. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A ja miałem spalanie 5.8l/100km cały czas w mieście <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
To sie nazywa jazda "o kropelce" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Podobno wystarczy Suzi zaprowadzić na stację by powąchała benzynę i już można śmigać kolejne 100 km <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Wynik wspaniały...Ale dodaj proszę, że to było latem! Domyslam się, że też na drodze nie
szalałeś. Ale coś za coś...albo szaleństwo 120-130 km/h...i wir w baku, albo stała prędkość
ok. 90km/h i pare złotych zaoszczędzone "na loda" w portfelu.Strach pomyśleć co by było, jakby w Swiftach diesle montowali <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Pewnie wtedy to by same produkowały ropę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
W mieście 5,8...superowo! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Albo Tico na ropę...To już by był wozik na 100% w księdze Guinessa! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Np 1,3 TDI do naszego wozika... Super! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Strach pomyśleć co by było, jakby w Swiftach diesle montowali Pewnie wtedy to by same
produkowały ropędo mk6 ma wyjść teraz na wiosnę 1.3 Multijet <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Tak...nasz krajowy chyba! Produkowany w Bielsku! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
W mieście 5,8...superowo!
Ano, i to w ciągu ostatniego miesiąca, czyli włączając w to ostatnie mrozy <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
przejechałem 430 km na 25 litrach <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Aha paliwo to Shell Vpower 95 -
Wynik wspaniały...Ale dodaj proszę, że to było latem! Domyslam się, że też na drodze nie
szalałeś. Ale coś za coś...albo szaleństwo 120-130 km/h...i wir w baku, albo stała prędkość
ok. 90km/h i pare złotych zaoszczędzone "na loda" w portfelu.hmm no to Ci powiem, że na trasie Katowice-Łodź to szalałem bo 130-140 to była norma - oczywiście jak na to warunki pozwalały (patrole hehe), dopiero za Łodzią trzeba było zwolnić (ehh te polskie drogi).. fakt pogoda była ładna:)
pozdrawiam
-
Moj na miescie zima potrafi spalic 7 - 8 litrow na 100km. a jak jest ciep[lo to wiecej jak 6 na miescie nie bierze, u mnie jest ten problem ze jezdze na krotkich odcinkach i nawet silnik nie zdarzy sie zagrzac
-
jeszcze ktos tu napisze ze mi swift w trasie pali ponizej 6 l/100km to mu bana sprezentuje
ten ktorym jezdze pali w trasie 6.3 -8lSpokojnie można zejść do 5,1 L/100km benzyny na trasie jadąc spokojnie - odwiedziłem Słowację już 2 razy i tak właśnie wyszło (trasy raz koło 600km, a drugi 900km) - z tym, że w górach zreguły można oszczędzić paliwo hamując dużo silnikiem. Acha ja mam sedana 1,6L i to było z 3 osobami na pokładzie + full bagażnik, wiosną i latem.