EVO zamarzło
-
mam to samo, pompka spryskiwaczy mi zamarzla, a pojutrze wybieram sie na slowacje <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />, a w trasie bez spryskiwaczy to nędza. Da sie z tym jakos zawalczyc bez cieplego garazu? np. przez umycie i suszenie auta cieplym powietrzem na myjni?
A wogole to gdzie znajduje sie pompka do spryskiwaczy? -
To jest normalne jak się odpali to trzeba przytrzyamć gaz przez kilka sekund na 3 tys obr. Raz
mi postał na 13 stopniowym mrozie to miałem to samomoim zdaniem to jest troche niezdrowe dla silnika, bo od razu po odpaleniu moze nie byc smarowania przez kilkanascie sek.. olej nie zdazy
-
moim zdaniem to jest troche niezdrowe dla silnika, bo od razu po
odpaleniu moze nie byc smarowania przez kilkanascie sek..
olej nie zdazyTylko, że u mnie chodził dobrych 10-12 sekund zanim zgasł. Co więcej chodził prawidłowo, wszedł na 2 tys. obr i dopiero po kilku sekundach pracy powiedział "żegnam". Sądzę że w filtrze paliwa mógł być jakś syf, może woda, to wszystko zamarzło i nie dostaje benzyny.
-
To samo stało się matce z Atosem, tylko że nawet nie zagał. Czasem tylko robi takie prr prr... Spróbuję zapodać trochę denaturatu rozcieńczonego paliwem do baka samolota...
-
denaturatu rozcieńczonego paliwem do baka samolota...
To już nic nie da. Jeśli woda była w paliwie to i tak zamarzła i jest teraz bryłką lodu. W takim stanie się w denaturacie nie rozpuści.
Dopiero jak samochód postoi w ciepłym przez dłuższy czas i wszystko się rozmrozi można dolać denaturat. -
To już nic nie da. Jeśli woda była w paliwie to i tak zamarzła i jest teraz bryłką lodu. W takim
stanie się w denaturacie nie rozpuści.
Dopiero jak samochód postoi w ciepłym przez dłuższy czas i wszystko się rozmrozi można dolać
denaturat.Już teraz to wiem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ...jutro zaciągnę dziada do parkingu <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
mam to samo, pompka spryskiwaczy mi zamarzla, a pojutrze wybieram sie na slowacje , a w trasie
bez spryskiwaczy to nędza. Da sie z tym jakos zawalczyc bez cieplego garazu? np. przez
umycie i suszenie auta cieplym powietrzem na myjni?
A wogole to gdzie znajduje sie pompka do spryskiwaczy?postaw auto na jakimś parkingu podziemnym przy centrum handlowym albo coś w tym stylu i po kilku godzinach będzie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> no w może po kilkunastu <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
a jak sie skończył to mógł się układ zapowietrzyć
sorry Julek ale to nie układ hamulcowy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> pompka przepompuje powietrze i zaciągnie w końcu płyn jeśli gdzieś po drodze nie zamarzł <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
A wogole to gdzie znajduje sie pompka do spryskiwaczy?
jest zamocowany na zbiorniczku plynu spryskiwaczy
-
Jak tak czytam te posty to sie ciesze ze benzynke mam Shellowskiego V-Powera 95 i przynajmniej dzis rano po nocy na dworzu odpalil mi.. chociaz pierwsze 2 sekundy tak ledwo ledwo rozrusznik sie rpzekrecil ale po chwili odpalil... pochodzil tak ze 4 minuty zanim wogole ruszylem z miejsca (szukalem prostownika dla kolegi.. jego Saxo z 98roku nie odpalil.. a jak Suzia podjechala i podpiela kabelki to od razu zaskoczyl )
Suzia sie grzecznie dzis sprawila.. zobaczymy co w sobotni poranek bedzie.. w tej chwili mi pokazuje program temperature -15 stopni a odczuwalna -29 <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> -
Jak tak czytam te posty to sie ciesze ze benzynke mam Shellowskiego V-Powera 95 i przynajmniej
dzis rano po nocy na dworzu odpalil mi.. chociaz pierwsze 2 sekundy tak ledwo ledwo
rozrusznik sie rpzekrecil ale po chwili odpalil... pochodzil tak ze 4 minuty zanim wogole
ruszylem z miejsca (szukalem prostownika dla kolegi.. jego Saxo z 98roku nie odpalil.. a
jak Suzia podjechala i podpiela kabelki to od razu zaskoczyl )
Suzia sie grzecznie dzis sprawila.. zobaczymy co w sobotni poranek bedzie.. w tej chwili mi
pokazuje program temperature -15 stopni a odczuwalna -29Dobra benzynka to podstawa, ja jezdzilem caly czas na paliwie statoil i bp, ostatnie dwa baki zrobilem na paliwie z neste i jest rewelacja. po 3 dniach stania na mrozie wczoraj odpalila bez prolemu. Co prawda zgasła po chwili, ale po drugim cyknieciu odpalila jeszcze szybciej i tylko na zimnym silniku troche ciezko pracowala, ale po chwili jak sie silnik rozgrzał to suzi grzała aż miło. Nie ma to jak dobra stara suzi. Oby tak bezawaryjnie całą zimę. (bo to, że centralny mi padł to nie jest aż taki problem przecież) pzdr
-
moim zdaniem to jest troche niezdrowe dla silnika, bo od
razu po odpaleniu moze nie byc smarowania przez
kilkanascie sek.. olej nie zdazyU mnie na ssaniu ma 2800 <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
U mnie na ssaniu ma 2800
troche dużo <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> ja mam kolo 2000
moze sie jeszcze wypowie jakis spec czy to faktycznie niezdrowo dla silnika trzymac oda razu po odpaleniu na wysokich obrotach ??
-
moze sie jeszcze wypowie jakis spec czy to faktycznie niezdrowo dla silnika trzymac oda razu po
odpaleniu na wysokich obrotach ??Wiadomo że na zimnym silniku wysokie obroty szkodzą. Olej przy ujemnej temp inaczej smaruje... Stal nierozgrzana...
-
U mnie na ssaniu ma 2800
U mnie ok 1000.
2800 to ja mam odcinke <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />