Egzamin na kat. B+E.
-
O, co zrobiłeś źle?
Cofając po łuku z przyczepą zatrzymałem się dwa razy za daleko od linii końcowej.
Łuk z przyczepą dla mnie jest zrobić prosto, bo można podjeżdżać do przodu ile się chce i robić korekty, aby tylko się zmieścić w czasie 5 minut. Egzaminator patrzy na zegarek.
Trudno natomiast wyczuć w lusterku sferycznym odległość od końcowej linii, choć jest metr tolerancji.Gratulacje.
Dzięki.
Choć zdałem, to łuk i tak zrobiłem za drugim razem.
Źle się zatrzymałem przy końcowej linii pierwszy raz.
Na szczęście za drugim razem wyszło.
Na każdy manewr masz po dwie próby.