Wyciek oleju ze skrzyni - przegub wewn.
-
Witam.
Mam maly problemik z moja Favcia.
Od czasu wymiany lewego wewn. przegubu (+zewn, polosi i wahacza - polskie drogi, ehh...) obserwuje wyciek oleju na laczeniu skrzynia-przegub. Zimmering zostal wymieniony i nadal po obudowie skrzyni leci struzka oleju.
Mechanik sugeruje, ze winny jest przegub - aktualnie zamontowany jest jakis nieoryginalny (kosztowal cos kolo 90zeta) - w miejscu, gdzie nachodzi zimmering nie ma powierzchni stozkowej, tylko gladki walec i niby uszczelniacz nie moze sie wpasowac. W oryginalnym przegubie podobno krawedz jest zfrezowana i zimmering pasuje idealnie.Czy ktos mial moze podobny problem? Waham sie, co zrobic, czy ladowac sie w wymiane badz co badz nowego przegubu, czy to raczej nic nie da. Z drugiej strony ciagle obywanie oleju to niezbyt ciekawa perspektywa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Z gory dzieki za wszelkie sugestie. -
Witam.
Mam maly problemik z moja Favcia.
Od czasu wymiany lewego wewn. przegubu (+zewn, polosi i
wahacza - polskie drogi, ehh...) obserwuje wyciek
oleju na laczeniu skrzynia-przegub. Zimmering
zostal wymieniony i nadal po obudowie skrzyni leci
struzka oleju.
Mechanik sugeruje, ze winny jest przegub - aktualnie
zamontowany jest jakis nieoryginalny (kosztowal cos
kolo 90zeta) - w miejscu, gdzie nachodzi zimmering
nie ma powierzchni stozkowej, tylko gladki walec i
niby uszczelniacz nie moze sie wpasowac. W
oryginalnym przegubie podobno krawedz jest
zfrezowana i zimmering pasuje idealnie.
Czy ktos mial moze podobny problem? Waham sie, co
zrobic, czy ladowac sie w wymiane badz co badz
nowego przegubu, czy to raczej nic nie da. Z
drugiej strony ciagle obywanie oleju to niezbyt
ciekawa perspektywa
Z gory dzieki za wszelkie sugestie.czesc
a pytanko gdzie w poznaniu dajesz do roboty auto?
-
czesc
a pytanko gdzie w poznaniu dajesz do roboty auto?Na Grudzieniec.
W sumie ostatnimi czasy czesto tam bywam - juz sie przyzwyczaili, ze jak widza moja skode, to chodzi o wyciek oleju <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
No takiego stanu jak teraz nie mozesz na dluzsza mete utrzymywac (bo olej bedzie wyciekal)... choc czasami sie zdarza sie wyciek sie samoistnie zatrzymuje (ale raczej bym na to nie liczyl).
Jesli przy wymianie przegubu byl zalozony nowy (i porzadnej jakosci) simmering, to chyba nalezaloby wymienic przegub na inny (najlepiej innej firmy) no i simmering na wszelki wypadek tez na nowy. Nam nadzieje ze masz mozliwosc reklamowania przegubu tam gdzie go kupiles.W teorii moze pomogloby wstawienie innego nowego simmeringu, ale poniewaz cena za robocizne i tak taka sama jest, wiec raczej nalezaloby od razu wstawic tez inny nowy przegub. Jakbys robil to sam, albo robicizna byla za darmo (lub prawie za darmo) to moznaby ekspoerymentowa z wstawieniem jeszcze raz nowego (innego!) simmeringu.
-
Na Grudzieniec.
W sumie ostatnimi czasy czesto tam bywam - juz sie przyzwyczaili, ze jak widza moja skode, to
chodzi o wyciek olejuJA mialem podobnie u siebie co prawda nie wymienialem przegubu ale luzy spowodowaly ze cieklo. Wklei zimering na klej mi tak w warsztacie wkleili i jest git.
-
Jezeli chodzi o te kombibacje zimer/przegub to byly nastepujace:
- stary zimer/nowy przegub -> cieknie
- nowy zimer(1)/nowy przegub -> nadal tak samo cieknie
- nowy zimer(2)/nowy przegub -> ta sama historia
- nowy zimer(2)+ jakas pasta czy klei/nowy przegub -> nie bede oryginalny i napisze, ze cieknie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
pozostaje mi
- nowy zimer(2 - albo 3)/nowy przegub(2) -> z tym, ze majster nic nie gwarantuje, a kasa pojdzie (gdyby bylo pewne, ze nowy przegub wyeliminuje wyciek to bym sie az tak nie martwil...)
Generalnie w warsztacie mechanicy z lekka zdziwieni, ze ten olej nadal leci.
Jezeli chodzi o te kolejne wymiany i uszczelniania, to to bylo w ramach poprzedniego zlecienia, wiec na szczescie z portfela nie ubylo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Zimera w sumie moglbym sam wymienic - sie dosc napatrzylem, jak wyciagali poloske. Bym tylko musial jakiegos 'kozla' do postawienia fury skombinowac, bo nie chce szarpac fury stojacej na podnosniku (w razie czego bym musial chowac sie w kanale <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )
-
Na Grudzieniec.
W sumie ostatnimi czasy czesto tam bywam - juz sie
przyzwyczaili, ze jak widza moja skode, to chodzi o
wyciek olejuteż tam robie i choć mieli kilka potknięć elementarnych to i tak tam jade zawsze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wlasnie dlatego przestalem kupowac nieoryginalne czesci... Zawsze musiala bys jakas SKUCHA !!!
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />