Śmierdzi w swifcie!!!
-
No więc mój problem przedstawia się następująco: jak
autko stoi zamknięte, to po wejściu czuć bardzo
intensywnie smród stęchlizny. Problem pojawił się
kiedy mieszkałem u dziewczyny i stawiałem auto w
garażu pare dni. Pierwszego dnia umyłem swift
karcherem bardzo porządnie i wstawiłem na noc do
garażu. Na drugi dzień jeżdziłem, a następnej nocy
(a właściwie ranka drugiego dnia) w aucie
śmierdziało, po prostu ochydny zapach! Co to jest
do diabła??!!??!! I od tej pory tak sobie śmierdzi
jak auto stoi, na dworze troszke mniej w garażu
straszliwie, ale śmierdzi. Miał ktoś podobny
przypadek? Co to może być? Pomocy!Pod wykladzina na podlodze masz (przynajmniej w mk1 byly) maty filcowe, ktore jak raz zawilgna tak potem smierdza w cieple dni nieziemsko. Proponuje zagladnac tam delikatnie i sprawdzic.
-
Pod wykladzina na podlodze masz (przynajmniej w mk1 byly) maty filcowe, ktore jak raz zawilgna
tak potem smierdza w cieple dni nieziemsko. Proponuje zagladnac tam delikatnie i sprawdzic.Ale ja pod wykładziną mam tylko blachę, chyba...
-
Ale ja pod wykładziną mam tylko blachę, chyba...
No ale wykładzina na fotce ma taki niby filc. Wszystkie suche?
-
No więc mój problem przedstawia się następująco: jak autko stoi zamknięte, to po wejściu czuć
bardzo intensywnie smród stęchlizny. Problem pojawił się kiedy mieszkałem u dziewczyny i
stawiałem auto w garażu pare dni. Pierwszego dnia umyłem swift karcherem bardzo porządnie i
wstawiłem na noc do garażu. Na drugi dzień jeżdziłem, a następnej nocy (a właściwie ranka
drugiego dnia) w aucie śmierdziało, po prostu ochydny zapach! Co to jest do diabła??!!??!!
I od tej pory tak sobie śmierdzi jak auto stoi, na dworze troszke mniej w garażu
straszliwie, ale śmierdzi. Miał ktoś podobny przypadek? Co to może być? Pomocy!U mnie na przykład śmierdzi w bagażniku, bo mam dziurkę w nadkolu i nasiąka mi wykładzina w bagażniku. Być może też masz jakąś dziurę i dlatego... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
No ale wykładzina na fotce ma taki niby filc. Wszystkie suche?
Faktycznie... A co jeśli mokre? Co z tym zrobić? To będzie się tak zawsze robić? Jak tgo uniknąć, kiedy już to osuszę? Może wymienić filc na coś innego?
-
Faktycznie... A co jeśli mokre? Co z tym zrobić? To będzie się tak zawsze robić? Jak tgo
uniknąć, kiedy już to osuszę? Może wymienić filc na coś innego?Mozliwe ze masz gdzies jakas dziurke i tamtedy cieknie woda.
Ktos ostatnio pisal o tym ze blacha przerdzewiala kolo przedniego slupka-a kielichem i woda lała sie w czasie deszczu pod wykladzine.
U Ciebie mozliwe ze sie to stalo jak myles samochod karcherem, pod wplywem cisnienia woda sie dostala do srodka.
Wsadz do samochodu farelke zeby wygrzac i wysuszyc.Ofkoz pilnuj jej zeby nie zjarac samochodu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Albo suszarke o duzej mocy w dlon i do dziela... ja w ten sposob kiedys w suzuki baleno rozmrazalem zbiorniczek z plynem do szyb bo oczywiscie ojscu szkoda bylo paru zlotych na zimowy plyn do wyciekaczek i cholerstwo zamarslo...
-
jesli bedziesz mial tylko mozliwosc staraj sie wietrzyc auto. pootwieraj wszystkie drzwi i bagaznik, a opcja z farelka? hmmm w 126p zdala egzamin na 6+ <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
a opcja z farelka? hmmm w 126p zdala egzamin na 6+
Tzn spalił się? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Lepiej uważać z suszeniem wnętrza, bo później można znaleźć zgliszcza <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Tzn spalił się?
Lepiej uważać z suszeniem wnętrza, bo później można znaleźć zgliszczaniee , farelka chodzila a ja dlubalem w silniku pare godzin
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />