Głupota na drodze - parkowanie.
-
Panowie - koniec tej dyskusji bo zmierza ona w nieciekawym kierunku...
Ja już i tak skończyłem, bo do podobnego wniosku doszedłem. Ale dobrze, że mod czuwa <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Nie. Uwazam, ze to (marginalne) zjawisko nigdy nie zniknie, ani nie zmniejszy sie, bez wzgledu
na wszystko.Zgadzam się, że nie zniknie jeśli nie będzie się tego piętnowało! Czy jest marginalne? Mam poważne wątpliwości jak patrzę na parkingi.
Nikt nie mowi o marzeniu. Predzej, czy pozniej, parkingi zostana wybudowane,
Raczej później!
Jesli takie szczeniackie 'podchody' nazywasz uczeniem, to ja chyba czegos nie rozumiem
Jeśli grzeczne zwrócenie uwagi nie pomaga, to lepiej zadziałać w ten sposób niż dzwonić na policję czy straż, albo co gorsze przebijać opony.
A ja nie zauwazylem takiej wlasciwosci. Komarka parkujacego na dwoch miejscach tez juz widzialem
(w poprzek).Widocznie źle patrzysz, wystarczy, że rzucę okiem przez okno i widzę, że większość źle zaparkowany samochodów, to większe samochody.
Zacznijmy od pietnowania lenistwa w sobie, zanim przejdziemy do innych.
Nie rozumiem, dlaczego zarzucasz mi lenistwo?
Apel jest prosty: skoro nie potrafimy wyczarowac przestronnego parkingu, to przynajmniej nie
podnosmy cisnienia mniej parkingowo obytym.Pewnie, żle parkujący mogą mi podnosić ciśnienie, mnie nie wolno? Czyżby syndrom Kalego?
W ogóle dziwię się Twojemu zacietwierzeniu w obronie niechlujstwa parkingowego. -
Pewnie, żle parkujący mogą mi podnosić ciśnienie, mnie nie wolno? Czyżby syndrom Kalego?
W ogóle dziwię się Twojemu zacietwierzeniu w obronie niechlujstwa parkingowego.Uderz w stół a nożyce się odezwą - pewnie sam tak parkuje ślicznie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Sugerujesz zatem, że nauczyciele nie powinni uczyć bo nie mają o tym pojęcia.
Nie.
A ja sądzę, że ten pierwszy kierowca nic sobie z tego nie robi...
A ja nie.
Widzę, że w obliczu braku mocnych kontrargumentów te są jedyne - żałosne...
Oj, to przyklej ta kartke i bedzie spokoj <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Sam masz napisane w profilu, że Twoim hobby jest lenistwo.
Bardzo dobre hobby IMO.
Nie wiem jak Ty, ale ja posiadam aparat foto w telefonie, poza tym raczej kojarzy się auta,
które widzi się codziennie.No prosze, technika zaprzegnieta w sluzbie ormo-XXI wieku. =)
Owszem, trzeba. A nawet powinno się je mieć. Tam gdzie nie ma miejsca nikt nie zaparkuje. W tej
dyskusji chodzi jednak o inny przypadek.Pytales, co bym zrobil, gdybym zastal pelny parking, poniewaz jakis borok zaparkowal na dwoch miejscah parkingowych. No to odpisalem.
Staram się poprawić życie swoje i innych. To źle?
Alez skad <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A ile przy tym radosci wzbudzasz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Moze skonczmy juz tego tasiemca, bo juz niczemu nie sluzy.
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
-
to nie tak, jak na osiedlu ktos zle zaparkuje to ide sam kogos upomniec bo akurat ja niemoge zaparkowac, ale robie to pod swoim domem, a "bieganie" z kerteluszkami po miescie to juz lekkie zboczenie
-
to nie tak, jak na osiedlu ktos zle zaparkuje to ide sam kogos upomniec bo akurat ja niemoge
zaparkowac, ale robie to pod swoim domem, a "bieganie" z kerteluszkami po miescie to juz
lekkie zboczenieNikt nie mówił, że po mieście. Działo się to w najbliższym otoczeniu. Stąd mogłem obserwować efekty.
-
coś odemnie, obiecałem temu panu że będzie na forum, prosze zwrócić uwagę że po drugiej stronie ulicy jest zatoczka a za chodnikiem jeszcze kolejny rząd miejsc w których można zaparkować.
klik -
coś odemnie, obiecałem temu panu że będzie na forum, prosze zwrócić uwagę że po drugiej stronie
ulicy jest zatoczka a za chodnikiem jeszcze kolejny rząd miejsc w których można
zaparkować.klik
tam masz tez zdjecie ostatnie co ten polonez pod statoilem stoi, hm tez tak zawsze staje wlasnie w tamtym miejscu <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> na niektorych statoilach niedaleko wejscia sa tylko wlasnie takie miejsca, a normalnie zeby mozna bylo zaparkowac to kilkanascie metrow dalej.. jak staje na moment ide tylko po cole i nawet silnika nie gasze to watpie ze cos wielkiego sie dzieje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> moze on tez tylko po fajki wyskoczyl? <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
tam masz tez zdjecie ostatnie co ten polonez pod statoilem stoi, hm tez tak zawsze staje wlasnie
w tamtym miejscu na niektorych statoilach niedaleko wejscia sa tylko wlasnie takie
miejsca, a normalnie zeby mozna bylo zaparkowac to kilkanascie metrow dalej.. jak staje na
moment ide tylko po cole i nawet silnika nie gasze to watpie ze cos wielkiego sie dzieje
moze on tez tylko po fajki wyskoczyl?
ja obstawiam, że to gablota tej klientki przy bankomacie -
ja obstawiam, że to gablota tej klientki przy bankomacie
to nie było w związku z parkowaniem tylko z sentymentem do PRL <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
coś odemnie, obiecałem temu panu że będzie na forum, prosze zwrócić uwagę że po drugiej stronie
ulicy jest zatoczka a za chodnikiem jeszcze kolejny rząd miejsc w których można
zaparkować.klik
i słusznie robisz moim zdaniem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
To i ja cos dodam, zazwyczaj pod wieczor jest zajety caly pas pod blokiem. Teraz akurat sa wolne miejsca na parkingu <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
to nie było w związku z parkowaniem tylko z sentymentem do PRL
aaa ok <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> myslalem po prostu ze reszta zdjec tez tyczy sie tego tematu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
aaa ok myslalem po prostu ze reszta zdjec tez tyczy sie tego tematu
ląduje tam wszystko co uznaje że warto sfotografować na ulicy (samochody)