Zasilanie przednich leflektorow.Pytanie do specow
-
Obadane jest wszystko moj swift to 1997 a zarowka ktora slabo swieci (mowie of course o H4) to
jest tylko od strony kierowcy-Teraz sobie przypomniałem że miałem to samo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Powodem było niedochodzenie stałego plusa. Weź wypnij stały plus z kostki (tylko nie pamiętam który) i zapodaj na chwilkę innym kablem plus z akumulatora. Może zaświeci normalnie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Teraz sobie przypomniałem że miałem to samo Powodem było niedochodzenie stałego plusa. Weź
wypnij stały plus z kostki (tylko nie pamiętam który) i zapodaj na chwilkę innym kablem
plus z akumulatora. Może zaświeci normalnie?Można spróbować także wykorzystać na próbę "plus" z drugiej żarówki.
-
Spróbuj jeszcze wyjąć i włożyć bezpieczniki w skrzynce bezpiecznikowej a najlepiej tą "operację" powtórzyć kilkukrotnie pryskając złącza nawet WD40.
Może po prosty bezpiecznik Ci nie łączy dobrze ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
No wiec juz sie polozylem spac leze i glowkuje co to moze byc!I tak analizowalem wszystko:
Wsadzilem zaroki 100 czyli za mocne kostka sie stopila ok!wlozylem zwykle zarowki-raz swiecila lampa raz nie az wogole przesatala....mierzenie miernikiem prad jest na jednym na drugim nie...a no bo glupi fabryk zapomnial ze tamtym idzie impuls...no ok wiec co to moze byc...okazalo sie ze glupia masa...poprostu bylo jej za malo...a jak byla mocna zarowka to widocznie masa nie wytrzymala...ale dlaczego???i kolejne pytanie dlaczego jak bralem mase z akumulatora to zarowka nadal slabo swiecila??dopiero jak wziolem z drugiej zarowki to zaczela dobrze swiecic!!!
i teraz dalsze pytanie??do kad idzie kabel od masy od leflektora (od strony kierowcy)??? bo jak dalem mase z akumulatora to sie ciagle obie lampy swiecily!
pzdr i dzieki za pomoc!!!
uff ide spac mam nadzieje ze juz nic nie wymysle
-
Jakoś jeżdze na 100/90 od 2 tyg i działa - <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nic nie idzie z dymem
-
No wiec juz sie polozylem spac leze i glowkuje co to moze byc!I tak analizowalem wszystko:
Wsadzilem zaroki 100 czyli za mocne kostka sie stopila ok!wlozylem zwykle zarowki-raz swiecila
lampa raz nie az wogole przesatala....mierzenie miernikiem prad jest na jednym na drugim
nie...a no bo glupi fabryk zapomnial ze tamtym idzie impuls...no ok wiec co to moze
byc...okazalo sie ze glupia masa...poprostu bylo jej za malo...a jak byla mocna zarowka to
widocznie masa nie wytrzymala...ale dlaczego???i kolejne pytanie dlaczego jak bralem mase z
akumulatora to zarowka nadal slabo swiecila??dopiero jak wziolem z drugiej zarowki to
zaczela dobrze swiecic!!!Powolutku !
Jakoś przeglądając schematy nie zauważyłem aby do żarówek głównych świateł przednich dochodziła masa a jedynie "stały" plus z bezpieczników opisanych chyba jako "Headlight" (patrz dekielek skrzynki).
Może brałeś nie "masę" a "plus" to tłumaczyłoby Twoje próby i uzyskane "efekty".
Ten "stały plus" dla prawej lampy to powinien być kabelek biało-czerwony (dla lewej: biało-niebieski).
Minus dla żarówki jest dostarczany jest poprzez przełacznik świateł i przekaźnika załaczający lampy przednie (sory za wcześniejsze wprowadzenie w bład - nie patrzyłem na schemat a tylko pisałem z "głowy). Jeśli jeszcze posiadasz układ DRL to jest on dodatkowo w szereg włączony.
Jednak jeśli jest tak jak piszesz, że problem dotyczy tylko jednej żarówki to zasadniczą sprawą jaką musisz sprawdzić jest fakt, że po właczeniu świateł masz na niej pełne napięcie zasilające.
Jeśli nie ma to ... głównie szukałbym problemów w skrzynce bezpiecznikowej.Czy wyciągałeś i wkładałeś jak Ci opisywałem bezpieczniki ?
Jeśli masz napięcie za wymienionych wcześniej kablach (po właczeniu świateł) w normalnych granicach to spróbuj na próbę dać "mostek" miedzy żarówkami łącząc razem kable czerwono-białe (św. mijania) i ew. osobnym przewodem połacz kable czerwone (światła drogowe).
uffff - ale się rozpisałem !
Powodzenia !
Dużo Zdrówka w Nowym Roku !
-
Jakoś jeżdze na 100/90 od 2 tyg i działa - nic nie
idzie z dymemmi po ponad roku tak sie stalo albo nawet dluzej!pzdr
-
to od czego jest bialy kabelek z niepamietam jakim paskiem?
co nim idzie???
tak bezpieczniki sprawdzalem juz!
pzdr
-
mi po ponad roku tak sie stalo albo nawet dluzej!pzdr
Będziemy widzieć <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> może suzuki się tak łatwo nie podda. A zgasły CI zupełnie, czy stopniowo?
-
to od czego jest bialy kabelek z niepamietam jakim paskiem?
co nim idzie???
tak bezpieczniki sprawdzalem juz!
pzdrDo lamp idą kable zasilające żarówki: biało-czerwony i biało-niebieski
Czy aż tak ciężko jest popatrzeć na schemat ??
-
No wiec mam pytanie konkretnie o zasilanie zarowki H4 dochodza do niej 3 kable jeden to masa a
pozostalem to plusy!Teraz mam pytanie bo jak oberwalem kostke i podpiolem te 3kable
bezposrednio do zarowki(zreszta tak samo bylo jak byla kostka) to zarowka bardzo slabiutko
swieci!To za sprawa tego ze kiedys mialem za mocne zarowki i stopilo mi sie gniazdo....I
teraz pytanie czemu ta zarowka salbo swieci??czy te 2plusy powinny sie jakos moze
dotykac???Czy moze przekazinik padl? a jak tak to ktory to przekaznik od swiatel
przednich?bo szukalem szukalem i nie jestem pewien!
Za pomoc daje pifkooo
pzdrPowiem Ci tak...Ja kostek nie mam wcale <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Ale światła dzialają bez zarzutu.Też kiedyś dziwni słabo mi świeciło ale poprzemieniałem kabelki i metodą prób i błędów doszedłem do właściwgo ustawienia.może więc zamieniłeś miejscami któreś z kabelków???Popróbuj i zobacz co z tego wyjdzie...A jak mialem rację to z tym <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> to bardzo chętnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />