regulacja ssania
-
Dobra Panowie, ale przecież jak się za pomocą przekręconej pokrywy ssania uchyli trochę
przepustnicę ssania to obroty się zmniejszają bo do układu idzie więcej powietrza. Więc
chyba nie jest tak że kręcenie pokrywą wpływa tylko na czas działania ssania?
Ale może ktoś mi wyjasni jak w ogóle działa ssanie na gazie?
Przecież zamknięta przepustnica ssania prawie całkowicie zamyka dopływ mieszanki wytworzonej w
mikserze. Jakim cudem przy zimnym silniku na gazie otrzymuje się podwyższone obroty?
Proszę o oświecenie mnie maluczkiego.
Z góryteraz ja może rozjaśnię choć nie do końca
jak napisałeś przysłona ssania nie może być całkowicie zamknięta bo silnik gasł by
przy zimnym silniku działa tak zwane wymuszone otwarcie przepustnicy (z tyłu gażnika jest taka blaszka w ktorą można włożyć wkrętek i rozgiąć chcąc zwiększyć obroty lub zgiąć aby zmniejszyć)
myślę że jakby nie to skomplikowanie w Pierburgu bardzo łatwo można by przerobić na ssanie ręcznedo vile
poszukaj bo chyba byly zdjecia na forum -
cze
Postaram się. No to żeby wyjasnić przycyznę polecam
zdjęcie pokrywy ssania. Wtedy będzies mógł
sprawdzić czy wajha którą porusza sprężyna
bimetaliczna prawidłowo sterują przepustnicą
ssania, tj. czy max obrót w lewo otworzy
maksymalnie przpeustnicę ssania i czy maks. obrót w
prawo zamknie całkowice przpeustnicę ssania. Bo
jeśli wajha prawidłowo steruje przpeustnicą no to
przycyzny trzeba szukać w sprężynie. Ale nie sądze
by ona straciła całkiem swoje własciwości, prędzej
się złamie(tak jak w moim przypadku)Tak czy inaczej
niezależnie od tego czy uda Ci się ustawić
przepustnicę ssania lekko otwartą na zimnym
silniku, odpal zimny silnik i zobacz jak szybko
przepustnica będzie się otwierała. U mnie jest tak
że nawet jak już przepustnica ssania się całkiem
otworzy to przez dłuższy czas utrzymują się
podwyższone obroty biegu jalowego(tak gdzieś ok
1000)ponieważ działa specjalny mechanizm
zapewniajacy podwyższone obroty silnika który nie
osiągnąl jeszcze temp. rob. Nie wiewm na ile się
orientujesz, jest taka ząbkowana krzywka(poniżej
urządzenia ssania, nistety fotki juz nie
znalazłem)na której opiera się śruba stanowiąca
fragment sterownia przepustnicy I stopnia. Dopuki
ta śruba się opiera o tą krzywkę przepustnica jest
lekko uchylona i stąd podwyższone obroty(tak jakbyś
trzymał lekko wciśnięty pedał gazu). Ta śruba też
podlega regulacji(nie robiłem tego) ale mam
wrażenie że jej odkręcenie szybciej wyłączałoby te
podwyższone obroty.
Polecam w tym zakresie mądrą ksiązkę Maliny i Andrta.
Dobrze to rozrysowali i opisali.
Wiem że bez obrazka albo gaźnika "szkoleniowego" albo
moze być problem z uchwyceniem sedna problemu.
Koncząc ten elaborat, jśli się okaże, że ssanie wyłącza
się szybko(przepustnica otwarta na maksa) a
podwyższone obroty(ok 1000-u mnie) przez jakiś czas
się utrzymują, nie przejmowałbym się tym. Bo ten
mechanizm działa tylko na biegu jałowym i nie jest
w stanie wyssać dużo więcej beny.
No to tymczasem byłoby na tyle.To ja mam jeszcze pytanko. Po obejrzeniu całości stwierdziłem że u mnie nie da się już pokrywy przekręcić w lewo więc co teraz. Jest juz na maksa. Więc pytanko czy śrubkę od regulacji obrotów na ssaniu wkręcić żeby obroty zmalały czy wykręcić dodam że znacznie jest wykręcona i boje się że jak będę ją wykręcał to wypadnie.