Do ilu pompujecie opony?
-
Ten gaz to azot, który jest obojętny chemicznie, słabo
rozpuszcza się w wodzie (nie zawiera pary wodnej),
jest gęstszy od powietrza i nie zmienia objętości
pod wpływem zmian temperatury.z tym się nie zgodzę:
rozpuszczalność tlenu w wodzie 39 mg/l
rozpuszczalność azotu w wodzie 20 mg/l
czyli tylko dwa razy mniejsza od drugiego podstawowego składnika powietrza - tlenu.nie jest gęstszy od powietrza, jego gęstość wględem powietrza to 0,97 (tlenu 1,1)
Dzięki temu nie ma
prawie wcale wahań w ciśnieniu opony w zależności
od temp.
Pompując sprężonym powietrzem powietrzem
wraz z tlenem do opony dostaje się woda (szkodliwa
dla gumy) i mgła olejowa.a co to ta mgła olejowa ??
Wszstko to powoduje wahania ciśnień w oponie. Jak nie wierzysz polecam wizytę w jakimś dobrym serwisie wulkanizacyjnym
może powodować, ale z natury jestem niedowiarkem i spróbuje policzyć +-
pompując tradycyjnie ładujemy do środka powietrze z otoczenia o składzie 78% Azot, 21% Tlen, 1% inne
także gdyby nawet azot był taki fajny, a tlen do bani, to pompując np. 2atm do opony mamy tam 20% tlenu. czyli gdyby zmienial on swoje własnosci nawet o +-50% !!! , to wynikowo otrzymywalibyśmy ciśnienie 1,9 - 2,2 atm
nie jest to jakiaś zatrważająca różnica, a aż takiej dużej różnicy w objętości względem temperatury powietrze atm. nie mawniosek: nie wierzyć i powielać głupot gadanych przez fachowców !!!!!!!
-
wniosek: nie wierzyć i powielać głupot gadanych przez fachowców !!!!!!!
Zamienilbym "fachowcow" na "sprzedawcow" i juz mamy komplet informacji <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Zapomnialem o tym, ze przeca azotu w powietrzu jest prawie 80% <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Kiedys robilem na wlasny uzytek dokladnie takie wyliczenia, ale dzis zajety jestem, kurcze.
Tak czy tak przy pierwszej okazji stawiam piwo - za naukowe wyjasnienie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
-
Fabryka zaleca pompować opony o rozmiarze 135/80 R12 do ciśnienia 1.8at, a rozmiar 155/70 R12 do 1.9at.
Od 3 lat obserwuję opony Hankooki (jeszcze oryginalne) i zauważyłem, że rzeczywiście 1.8 - 1.9at to dobre ciśnienie.
Trochę eksperymentowałem z jego wartością na zawodach i stwierdzam, że letnie 135 dobrze się zachowują do ok.
2.2at, później pojawia się uślizg przy hamowaniu lub mocnych manewrach. Tak więc proponuję utrzymywać ciśnienie
w kołach na poziomie 1.8 - 1.9at, a w przypadku opon 155: 1.9 - 2.0at.
Jeżeli posiadamy opony całoroczne, np. Navigatory, to można odnieść wrażenie, że są niedopompowane, jednak to wynika
z faktu, że zastosowana mieszanka gumowa jest bardziej plastyczna. W tym tygodniu wymieniałem opony na zimowe i
przypatrzyłem się zużyciu Navigatorów po 11 miesiącach eksplatacji ze znamionowym ciśnieniem 1.8at. Wynik
wypadł pomyślnie - opona zużywa się równomiernie na całej powierzchni bez żadnego ząbkowania itp.
Opony zimowe mają jeszcze miększą gumę, więc tym bardziej odnosi się wrażenie niskiego ciśnienia, ale jakby trzeba
było utrzymywać wyższe ciśnienie, to by była wzmianka w instrukcji, czy chociażby w "Trzeciaku". Proponuję więc
specjalnie nie przesadzać z wielkością ciśnienia w kołach i generalnie nie przekraczać wartości 1.9 - 2.0at.Ja zamontowałem opony zimowe ale na letnich z przodu zauważyłem że zewnetrzna krawędź opony jest bardziej zdarta niz wewnętrzna. Co może być powodem takiej sytuacji ?? Dotyczy to pony lewej i prawej...Podejrzewam kraweżniki ale żeby aż do tego stopnia ?? Opony kupiłem (nówki) na wiosne 2004 dziękuje z góry i proszę o pomoc
-
Ja zamontowałem opony zimowe ale na letnich z przodu zauważyłem że zewnetrzna krawędź opony jest bardziej zdarta niz
wewnętrzna. Co może być powodem takiej sytuacji ?? Dotyczy to pony lewej i prawej...Podejrzewam kraweżniki ale
żeby aż do tego stopnia ?? Opony kupiłem (nówki) na wiosne 2004 dziękuje z góry i proszę o pomocZacznij od zbadania całej geometrii, a nie tylko zbieżności. Ja to zrobiłem zaraz po kupnie auta i dodatkowo czynność powtórzyłem tej wiosny. Za każdym razem wszystko było OK i nigdy nie miałem problemów. Oczywiście oryginalne Hankooki są trochę poszarpane, ale to wina udziału w zawodach. Na Nawigatorach jeździłem tylko zimą i ostatnio, jak było mokro i jak pisałem wcześniej, oony na całej powierzchni zużywają się równomiernie, a ciśnienie w nich to 1.8at.
-
Teraz to już tak mi namąciłeś w głowie, że już sam nie wiem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Ja chemikiem nie jestem i nie będę się brał za doświadczenia. <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" /> Więc gdzie leży prawda <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Zacznij od zbadania całej geometrii, a nie tylko zbieżności. Ja to zrobiłem zaraz po kupnie auta i dodatkowo
czynność powtórzyłem tej wiosny. Za każdym razem wszystko było OK i nigdy nie miałem problemów. Oczywiście
oryginalne Hankooki są trochę poszarpane, ale to wina udziału w zawodach. Na Nawigatorach jeździłem tylko zimą
i ostatnio, jak było mokro i jak pisałem wcześniej, oony na całej powierzchni zużywają się równomiernie, a
ciśnienie w nich to 1.8at.dzięki pokminie ale tikolot nie byl bity..od czego sie geometria psuje ?
-
dzięki pokminie ale tikolot nie byl bity..od czego sie geometria psuje ?
Najczęściej od dziurawych dróg i najazdów na krawężniki.
-
Mam dokaldnie ten sam obiaw co Indii! Zalozylem nowe Debice na wiosne 2004. Przejechalem 26kkm i przednie oponki sa zebrane na zewnatrz. Dodatkowo ustawialem zbierznosc w kwietniu. Teraz zalozylem nowe zimowki i boje sie, ze bedzie to samo. Opony nie sa kierunkowe wiec moze na wiosne po prostu zamienie lewa z prawa..
Indii jak juz sie dowiesz czemu tak bylo to napisz. Dzieki
Pozdrowienia,
Jarek -
Mam dokaldnie ten sam obiaw co Indii! Zalozylem nowe Debice na wiosne 2004. Przejechalem 26kkm i przednie oponki sa
zebrane na zewnatrz. Dodatkowo ustawialem zbierznosc w kwietniu. Teraz zalozylem nowe zimowki i boje sie, ze
bedzie to samo. Opony nie sa kierunkowe wiec moze na wiosne po prostu zamienie lewa z prawa..
Indii jak juz sie dowiesz czemu tak bylo to napisz. Dzieki
Pozdrowienia,
JarekTo chociaz nie jestem sam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a co do oponek to dziwna sprawa...moze dlatego ze sa bardziej narazone z zewnatrz na dzialanie jakichs czynnikow ?? ja z ty;u tez musze przelozyc bo sie pociely troche od blotnikow <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
pozdr
-
Mam wrażenie, że zalecane 1,8 czy 1,9 to za mało. Gdy tak pompowałem wydawało mi się, że mi
zbiera boki opon. Dziś założyłem zimowe opony i napompowałem do 2,1.Osobiście pompuję:
w lecie (Kormorany) 1,9 przód 2,0 - 2,2 tył (w zależności od obciążenia)
w zimie (frigo) 2,0 przód 2,2 tyłi nie narzekam na negatywnw skutki
natomiast zauważyłem że w hankookach czy Navigatorach 1,8 to Max później się ślizgająKsiążki do aut które miałem wcześniej (Audi 80, Escort) zalecają pompowanie opon "śniegowych"
ciśnieniem o 0,3 większym niż letnich.